Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl
!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Tomek" <k...@v...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pasteryzacja zup poradzcie
Date: 30 Jul 2006 11:14:54 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 25
Message-ID: <7...@n...onet.pl>
References: <eadm0l$7tk$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1154250894 4311 213.180.130.18 (30 Jul 2006 09:14:54
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 30 Jul 2006 09:14:54 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 195.69.80.7, 192.168.243.151
X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.7.12)
Gecko/20050919 Firefox/1.0.7
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:274339
Ukryj nagłówki
> Czy mozna pasteryzowac zupy zeby w razie co mozna bylo zabraz w podroz
> dla niejadka?
> I jak to ew zrobic?
> Pozdrawiam Kasia
Można pasteryzować zupy. Tylko nie tak jak Ci radzono. Wszystkie rady pochodzą
Internetu jak się na przeglądarkę wrzuci wyraz "pasteryzacja". Jednokrotna
pasteryzacja nie zapewnia wbicia bakterii robiących jad kiełbasiany. Posteyzacja
to proces kilkudniowy polegający na ogrzewaniu i studzeniu żywności. Tylko tak
przeprowadzona zapewnia pelne bezpieczeństwo. I nie sugeruj się tym ze dla
malego dziecka. Dorośli też kitują od jadu kiełbasianego. A wredny jest. Kilka
osób może jeść to samo pasteryzowane żarcie a wykituje tylko jedna. Ja na Twoim
miejscu bym nie ryzykował. I wziąłbym albo jedzenie zrobione przez fabrykę albo
przeprowadził prawdziwą pasteryzacje. Nie będziesz potrzebowala wtedy zadnych
urzązdeń w stylu lodówki żeby bezpiecznie przechować jedzenie dla dziecka. A jak
pasteryzacja jest skuteczna. Jakieś dwa lata temu w Lodzi robiomo wykopy.
Natrafiono wtedy na zasypaną piwnicę. Znaleziono w niej pasteryzowaną żywność
pochodzacą z czasow II Wojny Światowej. Dali ją do zbadania do Sanepidu. W
Sanepidzie frajda bo nigdy nie mięli czegoś tak starego do sprawdzenia.
Przyłożyli sie i przećwiczyli klopsiki z datą produkcji w okolicach 1942 roku na
wszystko co mozliwe i niemożliwe. Wyszło im że tam jest tylko jedzenie o
wysokiej jakości. Potem wyprobowali na zywym organiżmie. ludek twierdził że było
bardzo smaczne i w życiu by nie powiedział ze mialo z 60 lat. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|