J-23 pisze:

> Ciekawe jaka jest przyczyna tego, ze niechetnie podejmujesz temat
> filmu "Amarcord"?

Generalnie nieche;tnie wypowiadam sie; (usenetowo) na temat filmów, a nie
akurat Amarcordu. Przyczyna jest prozaiczna.

> Na ogol w ogladzie filmow nie stosuje tzw, odniesien osobistych.
> Zawsze staram sie dostrzec glowne zalozenia artystyczne i ideowe
> tworcow filmu.

To jest podstawa analizy dzie?a, równiez. filmowego. Moz.e nie tyle
dostrzeganie za?oz.en', co rozpracowanie efektu finalnego.
Odniesienia osobiste to jedynie (dla mnie) w sensie zapadnie;cia filmu w
emocje i pamie;c', a nie z.aden biografizm, czy inne anegdoty.

> Pewnie wiesz ze Fellini zrealizowal film "Walkonie".

Toz. pisa?am o tym! Z.e Wa?konie u mnie zaraz za Amarcordem.
--
B.