« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-16 11:48:09
Temat: Pekajace naczynka... Witam!!!
Na wstepie powiem, ze googlowalam ale nic nie znalazlam takiego o co mi
chodzilo.
A chodzi o to, ze wczoraj po peelingu(Avon-Skin Refiner) zobaczylam, ze
mam popekane naczynka. Nawet pod oczami mi popekaly. Jest ich kilka. Raczej
wczesniej nie mialam z tym problemu. Poszukalam wsrod swoich probek kremu
nawilzajacego Inter Fragrances z ekstraktem z Ginkgo biloba do cery
normalnej i mieszanej. Wysmarowalam sie nim i jest taki nawet...Mialyscie
moze cos jeszcze z tej serii? Czy rzeczywiscie pomagaja te kosmetyki na
naczynka czy to tylko pic na wode?? Zwlaszcza interesuje mnie krem pod oczy
z tej serii...
Juz pisalam do nich o probki ale kiedy one beda??? Kto to wie?.....
Wyczytalam, ze pomaga lykanie rutinoskorbinu, chyba zaczne choc bardzo jego
nie lubie. A istnieje moze jakis zamiennik jego??
Bede wdzieczna za wszystkie sugestie.....
Pozdrawiam i dziekuje.
----
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-16 13:17:37
Temat: Re: Pekajace naczynka...
Justyś wrote:
> Witam!!!
>
> Na wstepie powiem, ze googlowalam ale nic nie znalazlam takiego o co mi
> chodzilo.
>
> A chodzi o to, ze wczoraj po peelingu(Avon-Skin Refiner) zobaczylam, ze
> mam popekane naczynka. Nawet pod oczami mi popekaly. Jest ich kilka. Raczej
> wczesniej nie mialam z tym problemu. Poszukalam wsrod swoich probek kremu
> nawilzajacego Inter Fragrances z ekstraktem z Ginkgo biloba do cery
> normalnej i mieszanej. Wysmarowalam sie nim i jest taki nawet...Mialyscie
> moze cos jeszcze z tej serii? Czy rzeczywiscie pomagaja te kosmetyki na
> naczynka czy to tylko pic na wode?? Zwlaszcza interesuje mnie krem pod oczy
> z tej serii...
>
> Juz pisalam do nich o probki ale kiedy one beda??? Kto to wie?.....
po pierwsze, zaden kosmetyk nie spowoduje znikniecia naczynek. musisz
albo je zaakceptowac i maskowac (zielony korektor), albo pojsc do
dermatologa/kosmetyczki na zabieg zamykania naczynek
po drugie, nie znam tych akurat kosmetykow, o ktore pytasz, ale wybor
specyfikow do cery naczynkowej jest teraz ogromny. wiele osob chwali
sobie np maseczke-krem flos-leku.
po trzecie, unikaj ostrych pilingow, goracych, ostrych i zimnych dan,
goracego i zimnego powietrza, zapomnij o saunie i solarium.
> Wyczytalam, ze pomaga lykanie rutinoskorbinu, chyba zaczne choc bardzo jego
> nie lubie. A istnieje moze jakis zamiennik jego??
a gryziesz go????
jest zamiennik, nie pamietam nazwy, w aptece Ci pomoga...
rutinoscorbin pomaga wzmocnic naczynka, najlepiej stosowac kuracje
wiosenne i jesienne. poza tym witamina PP i venescin, tabletki (jest tez
krem, czy masc...).
powodzenia!
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukalam krajobrazow przedboskich.
stad moja slabosc do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-16 19:06:16
Temat: Re: Pekajace naczynka...> Wyczytalam, ze pomaga lykanie rutinoskorbinu, chyba zaczne choc bardzo
jego
> nie lubie. A istnieje moze jakis zamiennik jego??
Cerutin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-16 20:51:14
Temat: Re: Pekajace naczynka...>
> Wyczytalam, ze pomaga lykanie rutinoskorbinu, chyba zaczne choc bardzo
jego
> nie lubie. A istnieje moze jakis zamiennik jego??
>
> Bede wdzieczna za wszystkie sugestie.....
>
> Pozdrawiam i dziekuje.
> ----
> Justyna
>
> witamina C
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |