Wejdź sobie na stronę wiem.onet.pl i zapuść hasło amigdalina i cyjanowodór
lub kwas pruski.
Jeżeli koniecznie chcesz jeść pestki jabłek to wcześniej musisz je wysuszyć.
Nie wiem jaka jest wymagana przy tym temperatura ale myślę, że do 100 stopni
wystarczy. To spowoduje rozłożenie cyjanowodoru. Ja postępuje podobnie z
zakupionymi migdałami słodkimi. Wkładam do piekarnika i podgrzewam kilka
razy do ok. 60-80 stopni. Po 2 dniach są suche i nie czuć w nich tej
pierwotnej goryczki. Podobnie postępują tubylcy w krajach tropikalnych z
bulwami manioku który jest dla nich istotnym źródłem skrobii. Scierają je na
papkę i gotują w kotłach. Tu niestety nie wiem czy wystarczy podgrzewać czy
też musi to być całkowicie wysuszone na mąkę aby ta trucizna zniknęła.
O ile sobie przypominam owoce jarzębiny też zawierają tę truciznę i muszą
być odpowiednio potratkowane przed spożyciem (lub nastawieniem na wino).
Pozdrawiam, Zbyszek


Użytkownik "Raf" <j...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:a30vei$2kf5$1@pingwin.acn.pl...
> Witam
> Mam takie moze smieszne pytanko - czy zdrowe jest jedzenie pestek z
jablek?
> Podobno sa tam zawarte szkodliwe toksyny, ale nie wiem czy to prawda. Czy
> wiecie moze gdzie o tym przeczytac w sieci albo w literaturze
"namacalnej"?
> Pozdrawiam
> ====
> Raf: j...@a...net, gg 1704865
>
>