Data: 2005-09-07 09:10:56
Temat: Re: Picie płynów po znieczuleniu ogólnym?
Od: ika <i...@s...wody>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 06.09.05, około 15:06, MakGajwer bulgocze
<news:dfk4a4$8ar$1@nemesis.news.tpi.pl>:
> znowu po operacji tylko zwilzanie ust
> wchodziło w grę:( Dlaczego taka "procedura" wlasnie jest ze nie mozna
> pic?
Chodzi właśnie o nudności i o to, że możesz mieć jeszcze osłabione odruchy
obronne i być nie do końca przytomny (senny), więc jak zwymiotujesz (lub
nawet ci się uleje;) to sobie nalejesz soczku do płuc i nie daj bogowie
zachłystowego zapalenia płuc dostaniesz albo innej niewydolności
oddechowej.
Dlatego leje się kroplówki, żeby nawodnić organizm i zwilża usta, żeby się
tak nie kleiły paskudnie. Albo można w ogóle płukać usta jak u dentysty.
A to, jak długo po zabiegu zależy pewnie od personelu ;) Jak mnie kroili,
to zabieg skończył się o 21. Pierwsze picie dostałam rano i od razu
zwymiotowałam.
--
ika - umop apisdn
|