Data: 2007-03-15 08:28:57
Temat: Re: Piekło pogardy
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik elear <s...@w...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:etaq35$oij$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl>
> napisał w wiadomości news:et90d7$div$1@news.onet.pl...
>
> > > Jezus nie powiedział: "z braku serca mówią usta jego".
> > > lecz "z obfitości serca mówią usta jego".
>
> > A ja mowię o "braku serca" ;)
> Tak, rzeczywiście mówisz inaczej niż Jezus.
To jak rozumiem ma być coś a'la demaskatorska i leciutko "pogardliwa"
przygana -co? ;P
A skąd wiesz jak naprawdę i co mówił Jezus? ;D
Wiesz że w jego czasach po prostu nie słuchano by w ogóle kogoś kto chciał
nauczać a nie miał żony -choćby i był zwykłym prostym biednym wędrownym
rabbim? Tak traktowano wśród Izraelitów [i nadal często traktuje się przez
ortodoksów] sprawę płodności i posiadania potomstwa że facet bez żony to
było nieporozumienie skutkujace społecznym napiętnowaniem i totalnym brakiem
poważania... [jeszcze przez 1200 lat po Jezusie ci którzy szli w jego slady
mieli żony i rodziny...] ;)
A kobiety które szwędały się za czasów Jezusa za mężczyznami z którymi nie
były związane oficjalnie traktowano jak prostytutki i często kamieniowano?
Może Jezus udawał tylko że jakaś kobieta jest jego żoną [np. Maria
Magdalena]...tak dla picu i zachowania pozorów żeby w ogóle ktoś traktował
go poważnie? ;)
Ciekawe że gdy Maria Magdalena namaszczała mu nogi to nie czepiano się jej
za poufałość tylko za używanie zbyt drogich olejków... ;)
A "rabbuni" to baardzo pieszczotliwe i poufałe określenie...jeśli wiesz skąd
to... ;)
No więc kto ci przekazał to co i jak mówił Jezus? ;)
Czy przypadkiem nie ktoś kto uważa wstrzymanie się od powoływania dzieci do
życia [przynajmniej oficjalnie] za coś bardziej wartościowego od
przyjmowania miłości do jakiej nas wszystkich Bóg powołał - a co zwie się
prawem naturalnym? ;)
|