« poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2002-07-04 17:55:59
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał
> Nie wykręcaj kota ogonem. "A z tego wynika" oznacza, że przedtem było coś,
> z czego można wyciągnąć wniosek. A przedtem była Twoja definicja pracy i
> jej wartości, mam odgrzebać i zacytować kolejny raz?
Nie musisz. Pamiętam co napisałam.
I dla mnie tam nic takiego nie wynika ;-)
To Twoja interpretacja - błędna IMO.
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2002-07-04 19:09:58
Temat: Re: Hanna-Anna było: Re: Do czego przydaje się teściowa?Alex Jańczak wrote:
> Nie wiedzieć czemu g...@p...onet.pl napisał(a) na grupę:
No coż, nie wiedzieć czemu?
Dziwnie brzmi ...
>> Mnie się też podoba tak, też mam córkę Anię a druga (gdybym mogła
>> jeszcze takową mieć :-(( ) nazywałaby się Hania albo Helenka? Zatem
o
>> co chodzi?
>
> Mam córkę Adriannę. Gdybym miała drugą, to nie nazwałabym jej
> Adrianą, Adą ani nawet Adelą. Po prostu uważam, że skoro jest
> tyle ślicznych imion, to szkoda aby dwie córki miały tak samo
> na imię.
Ty to tak postrzegasz?
Dla mnie to są dwa różne imiona.
Serio.
> "widocznie matka uznała, że dziewiętnaste dziecko to bajka,
> która powtarza się do znudzenia".
Mi się nie podoba to stwierdzenie. A poza tym to i tak była fikcja
literacka.
--
Pozdrawiam z Krakowa
GosiaH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2002-07-05 05:31:43
Temat: Re: Pieni?dze od rodziców było: Do czego przydaje
"Miranka" <a...@s...pl> wrote in message
news:ag1khn$5uu$1@news.gazeta.pl...
>
> Ale te wyższe zarobki są pożerane przez wyższe ceny:(
Aniu, czynsz w Warszawie nie jest 3x wiekszy niz we Wroclawiu... Za prad
placicie porownywalnie, takoz za wode i gaz. A i ceny w supermarketach sa
podobne. No, moze za uslugi wiecej niz my, ale bez przesady (np. u nas u
Laurenta sciecie wlosow kosztuje ok. 100, a u Was?)
Tak wiec z tymi wyzszymi cenami nie do konca tak jest... Przed wyjazdem do
"stolycy" uratowal nas fakt, ze nie nalezy ona do najbezpieczniejszych
zakatkow naszego pieknego kraju... No i (bez obrazy) Warszawa jest, oglednie
mowiac, brzydka...
Amelia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2002-07-05 07:37:34
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?> W tamtej sytuacji to pomoc powinnaś uzyskać bez proszenia, a tym bardziej
> bez chowania dumy.
> To postawa teściów mi nie pasowała, a nie Twoja.
> Dlatego ja więcej o pomoc bym ich nie poprosiła, choćbym miała zdechnąć
pod
> płotem, że się tak obrazowo wyrażę.
>
Otóż to. Komuś już napisałam, że następnym razem choćbym miała umierać to
nie wsiądę, chyba, że będę nieprzytomna i mnie siłą wsadzą.
W ramach usprawiedliwienia ich:
TŻ prosił, bo nie wiedzieli, że coś się dzieje, dlatego nie mogli sami wyjść
z tą propozycją. Mieszkamy osobno mimo, że na przeciwko.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Ania >:-)<-<
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2002-07-05 08:03:32
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?> Oddałam dziecko opiekunce, ale nie dlatego, że uważałam iż praca przy
> dziecku jest uwłaczająca mojej osobie, ale dlatego, że być może zmusiła
mnie
> do tego sytuacja.
> Niestety nie każda matka może sobie pozwolić na pozostanie z dzieckiem w
> domu.
Ja ten tekst o opiekunce pisałam a'propo tego co pisała MONRALka:
> Dla mnie personalnie siedzenie w domu, gotowanie, sprzątanie i zajmowanie
> się domem jest mało wartościowe (w końcu wiem ile płacę pani, która to
robi)
> więc ja personalnie czułabym się źle.
> Ale Wy ... to nie ja ;-))))))))))))
Stąd moje pytanie i tyczyło się tylko tego podejścia.
Wiem, że nie każdy ma możliwość pracować w domu i wiem, że są zawody, które
nie mogą być przerywane na dłużej, ponieważ wszystko zmienia się w
zastraszającym tempie (np lekarze). Wiem też, że sytuacja finansowa też może
zmusić do powrotu do pracy.
Nie uważam, że oddawanie dziecka opiekunce jest złe, bo kiedyś tak
pracowałam i uważam, że to fajna sprawa pod warunkiem, że trafi się na dobrą
opiekunkę.
Nigdy nie powiedziałam, że taka sytuacja może być uwłaczająca.
Pozdrawiam źle zrozumiana
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2002-07-05 08:14:24
Temat: Re: Pieni?dze od rodziców było: Do czego przydaje
Asia Slocka wrote:
>
>
> Zamieniłabyś nie opływanie w gotówkę na kilkuset tysięczny dług? :-)
> --
>
Nie, nie lubię długów. Chybaa, żebym miała pewnosć, że absolutnie nic na
swiecie nie zmieni moich aktualnych dochodów i na pewno będe go w stanie
spłacic. Taka ze mnie asekurantka. Może jedynie na zakup mioeszkania bym
sie na taki krok zdecydowałą (nie majac go wcale, ale juz nie chcąc miec
wieksze).
Katarzyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2002-07-05 15:54:14
Temat: Re: Do czego przydaje się teściowa?Asiunia <j...@p...gda.pl> napisał(a):
> Na przykład: Do przypomnienia, że wczoraj powinniśmy obchodzić rocznicę
> ślubu i oboje o tym zapomnieliśmy :-)) Nawet moja mama _zawsze pamiętająca o
> wszystkim i wszystkich_ zapomniała i ma wyrzuty sumienia. A ja nie mam :-))
> A Wam do czego przydają się teściowe?
>
> Asia
>
Czesto zalezy to od tesciowej. Niektore nie przydaja sie na nic. Gdy sie
szczesliwie rozwiodlam z pierwszym mezem, to jedynie plakac mi sie chcialo z
powodu roztania z moja byla tesciowa. Obecna tesciowa to bardziej wampir
ktory czeka aby wyssac radosc z mojego zycia rodzinnego. Na szczescie mieszka
daleko.
Pozdrowienia
Sniezka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2002-07-06 07:57:41
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?Osoba znana jako Ania K. zapodała:
.
> W ramach usprawiedliwienia ich:
> TŻ prosił, bo nie wiedzieli, że coś się dzieje,
Jak dla mnie to niczego nie zmienia. Do nas przyszedł sąsiad w środku nocy
i nikt nie robił z pomocy wielkiego halo i nie liczył kosztów paliwa i
amortyzacji. Są sytuacje, kiedy tego się nie robi,nie pojechaliście
przecież na wycieczkę!
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2002-07-06 10:58:58
Temat: Re: Pieniądze od rodziców było: Do czego przydaje się teściowa?AnieszkaP tak oto pisze:
> Oczywiscie ze przeczytalam:))
Ale chyba nie zrozumialaś ;-)
> Ale ja Maju napisalam o mojej sytuacji ze mi by bylo wstyd, chociaz
> wolalabym abym tak nie musiala sie czuc- chyba niezle namieszalam,
> albo Ty zle przeczytalas.
Po prostu nie wiedzieć czemu podpięłas się ze swoimi wnioskami pod post
Molnarki, która odpowiadała na moje argumenty. Tak trochę ni z gruchy ni z
pietruchy. Dlatego m.in. Twoja wypowiedź odniosłam m.in. do siebie.
> Ale ja nie komentowalam Twojej wypowiedzi!!
Ale zgodzilaś się z Molnarka, która je komentowała, wiec na jedno wychodzi
:-) A mianowicie na to, że NIE zgadzasz się ze mna. Z tym, że ja pisalam o
czymś zupełnie innym.
> dlatego znajac ich poglady wstydzilabym sie prosic
Ale skąd Ci do głowy przyszło proszenie, jeśli NIKT o tym nie nawet nie
wspominał??
Zgoda, piszesz o swoich doświadczeniach, ok, ale to nijak ma się do
wczesniejszej dyskusji.
>> Piszesz o czymś_zupełnie_innym, niż ja.
> Dlatego podpielam sie pod post Molnarki a nie Twoj:))
Patrz argumenty wyżej.
>>> Prawde mowiac zawsze troche zazdroscilam
>>> tym osoba, ktore mialy ten komfort ze ich rodzice poczuwali sie do
>>> finansowania chociazby ich studiow czy nawet drobnych przyjemnosci,
>>> ze nie musialy tak skrupulatnie przeliczac wydatkow.
>> A ja właśnie takie rodziny miałam na myśli!
> Wiem Maju umiem czytac;))
No nie wiem. Piszesz, że zgadzasz się z Molnarką, a ona przeciez nie
zazdrosci takim osobom (opisanym powyzej). Wiec szczerze mówiac juz nie
rozumiem, w czym sie z nia zgadzasz.
> Czy ja mam się wstydzić tego, że
>> rodzice dają nam okazjonalnie drobne kwoty pieniężne, bo taki mają
>> kaprys? Czy to oznacza, że żeruję na nich, że nie posiadam własnej
>> godności, że nie potrafię na siebie zapracować?? Bo do tego
>> sprowadzają sie zarzuty niektórych dyskutantów.
> O rany- jasne ze nie!!!!! czy ja cos takiego napisalam?????
Nie doslownie, ale napisalas, ze zgadzasz się z osoba, ktora mniej wiecej
takie poglady reprezentuje, wiec jest to dla mnie jednoznaczne.
--
Pozdrawiam i EOT
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2002-07-08 12:33:43
Temat: Re: Do czego przydaje się teściowa?Amelia tak oto pisze:
> Maju, dla MNIE nie jest zdrowa sytuacja, kiedy osoba dorosla i
> zarabiajaca bierze od mamy pieniadze na ubrania (lub jedzenie,
> solarium, mieszkanie czy cokolwiek w tym stylu).
> Ale jezeli komus z tym dobrze, nie mam nic do tego. Jego sprawa.
I taka właśnie sytuacja była tu opisana. Dlatego właśnie nie rozumiem Waszego
(bo nie tylko Ty tak zareagowałaś) oburzenia.
--
Pozdrawiam
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |