« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-09 21:43:00
Temat: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?Kochani,
zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki z
okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
Chciałabym upiec je jutro lub po jutrze (10,11 Xii).
Jest jeszcze sens?
Poratujcie,
nieco zabiegana Ani :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-09 23:07:11
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?Użytkownik "Ani" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br5fp1$5qv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kochani,
>
> zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
> upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
> Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki
z
> okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
> Chciałabym upiec je jutro lub po jutrze (10,11 Xii).
> Jest jeszcze sens?
>
> Poratujcie,
> nieco zabiegana Ani :)
>
Witaj
No więc ekspertem to ja nie jestem w tej kwestii, w tym roku był mój debiut
:)). No ale też robiłam je z opóźnieniem - w sobotę; Część poszła do puszki
część do szklanego pojemnika i też się obawiałam, czy nie za późno ale
dzisiaj już widzę, że źle nie jest, tzn są miększe niż np wczoraj. Myślę, że
możesz spróbować, a jak nie to po prostu zrób zaraz przed świętami np kruche
ciasteczka z dużą ilością przyprawy do piernika i myślę że nikt się nie
wzgardzi :)
Smacznego
Nell
ps. Do ekspertów: kiedy się ten kawałek jabłka wsadza do pierników i czy
jest to konieczne? N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-10 07:13:29
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?Dnia Tue, 9 Dec 2003 22:43:00 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Ani*, w wiadomości
news:<br5fp1$5qv$1@nemesis.news.tpi.pl> zawarł, co następuje:
> Kochani,
>
> zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
> upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
> Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki z
> okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
> Chciałabym upiec je jutro lub po jutrze (10,11 Xii).
> Jest jeszcze sens?
Spróbuj z tego :) Na pewno wyjdą, bo ja zamierzam dopiero w weekend piec
trzecią porcję :>
PIERNICZKI ANKI
1 kg mąki
2 łyżeczki mielonych goździków
2 łyżeczki sody
1 łyżeczka cynamonu
1/2 kg cukru
1 pudełko miodu
1 kostka margaryny
3 jaja
1/2 butelki kwaśnej śmietany
(to jest stary przepis - ja goździki zastępuję przyprawą gotową do
pierników, a cynamon i tak dodaję, bo lubię dużo. co do miodu - pudełko
miało bodajże 250 gramów kiedyś, w każdym razie ja tyle daję. śmietany
250ml)
Rozpuszczasz w rondelku miód z margaryną i cukrem. Gotujesz na małym ogniu,
aż trochę ściemnieje, zbrązowieje.
Mieszasz mąkę z sodą, przyprawami - dodajesz zawartość rondelka i kręcisz
kopystką, aby trochę przestygło. Na końcu dodajesz jaja i śmietanę i
wyrabiasz ręcznie. I to wszystko ląduje na 24h w lodówce. Dalej jak w każdym
przepisie - rozwałkować, wycinać, piec
w rozgrzanym piekarniku (ale oby im się końcówki nie pozawijały do góry, bo
to nieefektowne jest). Po wyjęciu należy zaobratrzyć się w shotguna, albo
inny odstraszać na braci, którzy twierdzą, że pierniczki prosto z piekarnika
są podstawą przewigilijnej egzystencji...
Proszę bardzo :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-10 07:14:31
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?
Użytkownik "Ani" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br5fp1$5qv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kochani,
>
> zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
> upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
> Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki
z
> okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
> Chciałabym upiec je jutro lub po jutrze (10,11 Xii).
> Jest jeszcze sens?
oczywiscie ze tak. ja dopiekalam wczoraj i nie wiem czy jeszcze jednej
porcji nie zrobic :))
zastosuj sie tylko do wskazowek, jakich udzielilam w jednym z watkow (dluga
litania byla:))) i do puszki wloz przekrojone jablko. bosskie beda :))
pzdr
marta pierniczaca znowu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-10 08:10:17
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?
Użytkownik "Ani" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br5fp1$5qv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kochani,
>
> zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
> upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
> Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki
z
> okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
Zupelnie spokojnie ;) Zrobilam w tym roku pierniczki wg przepisu p. Pazio.
Miekna w ciagu kilku dni.
Pozdrawiam
Marzenna Kielan
Cichlid Press Polska
www.cichlidpress.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-10 19:37:44
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?My z Mama zawsze pieczemy wg starego przepisu, ktory wlasnie Ci podaje:
Pierniczki
1/2 kg miodu (dajemy sztuczny miod)
1/4 kg masla
1/4 kg cukru
6 jaj
1 lyzka sody oczyszczonej
2 lyzki kakao
1 kg maki pszennej
1 przyprawa do piernikow
miod, cukier, przyprawe i kakao rozgrzac i prawie zagotowac.
przestudzic i jeszcze lekko cieplym zalac make zmieszana z soda w misce
rozczyn polewac rozgrzanym maslem
mieszajac kopystka dodawac cale jaja
odstawic ciasto na kilka godzin (co najmniej) lub kilka dni (to zalezy ile
masz czasu ;o) )
przy walkowaniu gdyby okazalo sie za luzne dogniesc troche maki
rozwalkowac dosc cienko i wycinac foremka pierniczki
wychodza chrupiace ale nie twarde
mozna jesc od razu i dlugo sa dobre - my po Nowym Roku jeszcze je zajadamy
jesli zrobimy duzo i sie jakies ostana.
pozdrawiam serdecznie
Myszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 18:33:52
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - DZIĘKI!!!! :)Pocieszyliscie mnie, że nie jest jeszcze za późno... :D !!!
Pozdrawiam smakowicie,
Ani
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 19:27:28
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?
> zagapiłam się nieco i do Wigili już tylko 14 dni zostało - zdążę jeszcze
> upiec pierniczki tak żeby na Wigilie były mięciutkie?
> Wiem, że przepisów duzo było na grupie, ale z którego wychodzą pierniczki
z
> okresem dojrzewania ok 10-14 dni?
> Chciałabym upiec je jutro lub po jutrze (10,11 Xii).
> Jest jeszcze sens?
Ja! Ja! Ja wlasnie upieklam! I wyszly! I nawet (poki cieple) byly
miekkie wiec sprobowalam i sa pyszne! Teraz zamknelam je z jablkiem, niech
odsiedza swoje ;)
Ale to byloby za proste. Musze wam to opowiedziec, bo dzialo sie, dzialo!
Na wstepie musze zaznaczyc, ze o ile z gotowaniem radze sobie calkiem
niezle, to w kwestiach cukierniczych dopiero zaczynam, a najlepiej wychodza
mi ciasta na zimno, bez pieczenia. Niezrazona tym faktem i pelna checi,
znalazlszy (uh, straszne slowo) odpowiedni przepis (pierniczki wkn) zabralam
sie radosnie wczoraj wieczorem do roboty. I tak poodmierzalam sobie
wszystko, zeby bylo akurat, przygotowalam i zabralam do roboty. Zeby nie
bylo zem len, to nawet miod z przyprawami itd sobie podgrzalam, wymieszalam
i dopiero potem zaczelam robic ciasto.
Wszystko szlo dobrze do pewnego momentu. A mianowicie ciasto
niemilosiernie sie lepilo! I to jak jak. Mysle sobie - z miodem to sie lepi,
ale przeciez tego sie nie rozwalkuje. Pozniej sobie pomyslalam, ze chyba
mialam jakas make z bonusem, bo byl kilogram, odsywalam pol, a tam jeszcze
ze dwie trzecie w srodku. Zwarzylam i oczywiscie okazalo sie, ze dalam za
malo. ;)
Z radoscia i bez kamienia na sercu zabralam sie do wyrabiania i co?
Teraz to sie zrobilo kompletnie suche i kruche. W ogole nie chcialo sie
wyrobic. Pomyslalam - jajko. Potem stwierdzilam, ze to nie byl najlepszy
pomysl. Ale pal szesc. Teraz zrobilo sie znow kleiste. Malo braklo, a bym
wywalila do kosza. Ale siedzialam nad nim juz poltorej godziny, szkoda mi
bylo. Poszlam wiec do pokoju, spokojnie usiadlam do kompa zeby sie
odstresowa, a tam patrze - przepis. W ktorym jak byk stoi, ze nalezy dodac
masla! A ja o nim zapomnialam!! Nawet w ktoryms momencie pomyslalam, ze jest
malo tluste ale jakos nie skojarzylam. Ech. Dodalam maslo i wrzucilam do
lodowki, byleby dalej. Dzis dodalam jeszcze troche pozostalych ingrediencji,
by w miare zgadzaly sie proporcje i zabralam sie do pieczenia. Wyszlam
bowiem z zalozenie, ze przyda mi sie choc troche zabawy przy wycinaniu. No i
wyszly. Wyszly Drodzy Panstwo piekne, rumiane i w ogole!
Musialam to komus opowiedziec, bo na moim S nie zrobilo to wrazenia. No poza
tym, ze odetchnal z ulga, ze juz sie tym nei denerwuje ;)
Z cala pewnoscia bylo to najdluzej wyrabiane ciasto na pierniczki ;)
Druga porcja, na pierniczki imbirowe lezakuje w lodowce. Zabiore sie za nie
jutro ;)
pozdrawiam goraco (od kuchenki)
Zofia Gebert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-11 20:42:14
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?No i
> wyszly. Wyszly Drodzy Panstwo piekne, rumiane i w ogole!
>
WOW! :)
ja juz zdecydowałam - robię jutro (dzisiaj z pospiechu zapomniałam kupic
miod... ale za to kupiłam suszone sliwki do schabu na I Dzień Świąt - bo ja
wiecie, myślę perspektywicznie... ponad półtorej tygodnia do przodu :P
zabiegana Ani :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-12 01:11:12
Temat: Re: Pierniczki po raz "enty" - zdążę jeszcze?Tue, 9 Dec 2003 22:43:00 +0100, na pl.rec.kuchnia, Ani napisał(a):
choinka a ja nadal nie wiem z jakiego przepisu robić te pierniczki
nie chce zeby były jak kamień, ale za bardzo miękkie też nie...
troszkę słodkie...
rady w stylu ten przepis najlepszy, nie bo tamten mnie jakoś
niesatysfakcjonują :(
Pozdrowionka,
VIPunia
--
Iwona Jankowska ::: VIPka ::: Vigorous Independent Person'ka
http://www.iwonajankowska.prv.pl ::: http://www.lhama-temple.com
"Panie Boze, strzez mnie od moich przyjaciol,
bo z nieprzyjaciolmi sam sobie poradze"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |