« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-14 15:53:06
Temat: Pierwsza ciąża po 35-tceWitam
Mamy z żoną po 36 lat, (późne małżeństwo) jeszcze z rok będziemy
musieli czekać bo jestem na chemioterapii.
Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
czy to już za duże ryzyko?
Oczywiście nie będę polegał tylko na odpowiedziach z listy ale również
na specjalistach, ale chciałbym się wstępnie zorientować.
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i ew. doświadczenia osób które
tak długo czekały.
Pozdrawiam
Janusz
Pozdrawiam
oVo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-04-14 16:33:12
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tceNo kurcze!!!
Chlopie wez no mnie nei strasz...
Mam dopiero 28, ale wiem do do 35 to jak z bata strzelil...
Kobiety z tego co wiem, a lekarzem nie jestem, to moga do menopauzy chyba, a
to jest gdzies kolo 50.
Faceci, to chyba dopoki im staje ;) - jeszcze nie doswiadczylem tego, a poza
tym zawsze wiagra wspomagac, ale to chyba niebezpieczne na serce, a sercowe
problemy u facetow, to chyba tez kolo 50 ;), tak wiec ja sie nie martwie
:-), ale to oczywiscie tylko i wylacznie moj jak najbardziej subiektywny
punkt widzenia :-)
pozdrawiam
m
Użytkownik "oVo" <o...@w...to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:54ml9v4v9gmhgq43sfqpgad7c040nb1oo6@4ax.com...
> Witam
>
> Mamy z żoną po 36 lat, (późne małżeństwo) jeszcze z rok będziemy
> musieli czekać bo jestem na chemioterapii.
> Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
> czy to już za duże ryzyko?
> Oczywiście nie będę polegał tylko na odpowiedziach z listy ale również
> na specjalistach, ale chciałbym się wstępnie zorientować.
> Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i ew. doświadczenia osób które
> tak długo czekały.
>
> Pozdrawiam
>
> Janusz
> Pozdrawiam
>
> oVo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-04-14 20:45:32
Temat: Re: Pierwsza cišża po 35-tce
"oVo" <o...@w...to.poczta.onet.pl> wrote in message
news:54ml9v4v9gmhgq43sfqpgad7c040nb1oo6@4ax.com...
> Witam
>
> Mamy z żoną po 36 lat,
> Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
> czy to już za duże ryzyko?
Jest sens. Zawsze jest sens. Ryzyko też jest zawsze - także u młodszych. Na
szczęście istnieje jeszcze coś takiego jak badania prenatalne. Ja bym jednak
probowała,bo to rzeczywiście ostatnia chwila.
Anka
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-04-14 21:20:53
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tce > Mamy z żoną po 36 lat,
> > Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
> > czy to już za duże ryzyko?
>
Z tego co wiem od mojej nauczycielki biologii to rodzenie po 30 roku życia
kobiety wzrasta niebezpieczeństwo że dziecko będzie upośledzone...Ale radzę
to zweryfikować ;-)
Pozdrawiam!
--
me szkaradne oblicze:
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=7985504
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-04-15 09:45:38
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tce
oVo napisał(a) w wiadomości: <5...@4...com>...
>Witam
>
>Mamy z żoną po 36 lat, (późne małżeństwo) jeszcze z rok będziemy
>musieli czekać bo jestem na chemioterapii.
>Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
>czy to już za duże ryzyko?
>Oczywiście nie będę polegał tylko na odpowiedziach z listy ale również
>na specjalistach, ale chciałbym się wstępnie zorientować.
>Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i ew. doświadczenia osób które
>tak długo czekały.
>
>Pozdrawiam
>
>Janusz
>Pozdrawiam
>
>Ryzyko zawsze jest, nawet u rodzacych wcześniej> Życie uczy że zawsze jest
coś za coś. Mlodym matkom czasem dzieci (nawet najbardziej kochane)
przeszkadzają, bo coś chca jeszcze od zycia. Te starsze mają więcej
cierpliwości itd. (od zycia jeszcze wiele chcą ale inaczej), ale mają
trochę mniej zdrowia. Jednak zawsze Warto. Wiem to z wlasnego doswiadczenia.
Pozdrawiam. G.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-04-15 17:38:24
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tce
januszku - spojrz na siwecie ile znanych osob duzo starszych od was ma
zdrowe dzieci - chocby madonna. grunt, to zrobic badania prenatalne dla
spokoju.
powodzenia w chemioterapii i potem robieniu dzidziusia :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-04-15 18:49:40
Temat: Re: Pierwsza cišża po 35-tce
Użytkownik "oVo" <o...@w...to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:54ml9v4v9gmhgq43sfqpgad7c040nb1oo6@4ax.com...
> Witam
>
> Mamy z żoną po 36 lat, (późne małżeństwo) jeszcze z rok będziemy
> musieli czekać bo jestem na chemioterapii.
> Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
> czy to już za duże ryzyko?
nie ma sensu.
Czasy sa ciezkie i lepiej jak dzieci sie nie beda musialy meczyc ze soba na
tym swiecie. Z reszta teraz rodza sie same buble z tego co widze bo nie ma
dobrej selekcji genetycznej. Polowa to jacys alergicy, duzo ma skaze mleczna
i wogole nastepne pokolenie to mocna degradacja w porownaniu z tym co sie
rodzilo przed kilkunastu i kilkudziesieciu laty.
Ze nie wspomne tylko o obyczajach i wychowaniu dorastajacego pokolenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-04-15 20:29:42
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tce
>
> nie ma sensu.
> Czasy sa ciezkie i lepiej jak dzieci sie nie beda musialy meczyc ze soba
na
> tym swiecie. Z reszta teraz rodza sie same buble z tego co widze bo nie ma
> dobrej selekcji genetycznej. Polowa to jacys alergicy, duzo ma skaze
mleczna
> i wogole nastepne pokolenie to mocna degradacja w porownaniu z tym co sie
> rodzilo przed kilkunastu i kilkudziesieciu laty.
> Ze nie wspomne tylko o obyczajach i wychowaniu dorastajacego pokolenia.
>
Co to za text ? Takie uwagi to chyba lepiej zachowac dla siebie. W koncu
osoba pytajaca nie pyta o to jakie dzieci sie rodza a o to czy ma szanse na
dziecko. Nie mozna wszystkich wrzucac do jednego wora. Moja kolezanka
wlasnie 2 dni temu urodzila sleczna, zdrowa dzidziunie i zycze jej jak taz
innym mama zdrowych dzieci. Jak mozna mowic o dzieciach buble, degradaci
itp? Człowieku ile Ty masz lat, czy masz dzieci?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-04-16 01:51:39
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tceOn Tue, 15 Apr 2003 19:38:24 +0200, "rena" <r...@p...pl> wrote:
>
>januszku - spojrz na siwecie ile znanych osob duzo starszych od was ma
>zdrowe dzieci - chocby madonna. grunt, to zrobic badania prenatalne dla
>spokoju.
>
>powodzenia w chemioterapii i potem robieniu dzidziusia :)
>
Moze jednak byloby lepiej wyjasnic najpierw jakie ryzyko przynosi
chemioterapia ojca dla jego dzidiusia. Sorry, ale widze, ze malo kto
zwraca uwage na ten podstawowy problem. Bo nie wiek tu jest
podstawowym problemem !
Pozdrawiam
dradam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-04-16 10:11:55
Temat: Re: Pierwsza ciąża po 35-tce
Użytkownik "oVo" <o...@w...to.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:54ml9v4v9gmhgq43sfqpgad7c040nb1oo6@4ax.com...
> Witam
>
> Mamy z żoną po 36 lat, (późne małżeństwo) jeszcze z rok będziemy
> musieli czekać bo jestem na chemioterapii.
> Czy jest sens decydować się jeszcze na pierwsze dziecko w tym wieku
> czy to już za duże ryzyko?
> Oczywiście nie będę polegał tylko na odpowiedziach z listy ale również
> na specjalistach, ale chciałbym się wstępnie zorientować.
> Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i ew. doświadczenia osób które
> tak długo czekały.
>
> Pozdrawiam
>
> Janusz
> Pozdrawiam
>
> oVo
Mysle ze warto. Sama w sierpniu skoncze 36 lat i jestem po raz pierwszy w
ciazy, 5 miesiac. Za mna co prawda lata leczenia, ale najwazniejszy jest
efekt. Moj maz 36 lat skonczy w maju :-)
Ciaza (jak do tej pory - ODPUKAC!!!) przebiega bezproblemowo. W 12 tygodniu
zrobilismy USG prenatalne, ryzyko chorob genetycznych wyszlo 1:1781, przy
sredniej dla wieku 1:215. W 20 tygodniu zrobilam kolejne takie badanie, aby
obejrzec serduszko - zmian nie zauwazono.
Przed ciaza robilismy badania genetyczne, wynik pozytywny, tzn. wszystko OK.
czuje sie bardzo dobrze, ominely mnie wszelkie typowe dolegliwosci ciazowe,
typu wymioty czy nudnosci.
Mam nadzieje ze uda mi sie powtorzyc ten cud (bo to naprawde byl cud!!!)
jeszcze raz, a tak sobie licze ze wtedy bedziemy mieli przynajmniej po 38
lat.
Co do chemioterapii to mam nadzieje ze skorzystales z mozliwosci i
zamroziles nasienie. Jesli nie to i tak szanse sa duze bo plemniki
produkowane sa "na bierzaco", tzn. mniej wiecej 3 miesiace trwa caly proces
dojrzewania nasienia.
Oczywiscie ryzyko jest zawsze, jak przy kazdej ciazy :-)
Mysle ze w Polsce odrobine demonizujemy kwestie wieku, na tzw. zachodzie
35-letnie matki uwazane sa za mlode.
Powodzenia!
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |