Strona główna Grupy pl.misc.dieta "Pij mleko, bedziesz kaleką"

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Pij mleko, bedziesz kaleką"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 40


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-10-21 09:32:45

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bn1jph$1f7p$1@foka1.acn.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bn1ig6$rso$1@news.onet.pl...
>
> > No cóż... świat się rozgadał, nawał sprzecznych informacji, szum
> > informacyjny...
>
> Niestety... Chociaż, gdyby podnieść o dosłownie odrobinę poziom
> wykształcenia i samoświadomości Polaków, to pisałbym zapewne "na
szczęście".
> :-(

Przez te grupowe dyskusje nawet przegapiłam powszechny test na IQ :(((
Akurat pisałam list o cukrzycy na pl.sci.medycyna i nie włączyłam
telewizora. :(((

> > A właśnie, czy masz dane jak wygląda sprawa witamin w takim zero-mleku?

> Nie za bardzo jestem pewny co rozumiesz przez "zero-mleko". :-(

Oczywiście u mnie podmiotem jest zawsze tłuszcz... chodzi o mleko 0%
tłuszczu.

> Jeśli chodzi o witaminy, to część z nich jest niestety niszczona podczas
> utrwalania za pomocą obróbki termicznej.

I odciągana wraz z tluszczem ląduje w masełku... 8 )

Spora część jednak pozostaje (w tym
> celu stosuje się specjalne technologie), a wiele zakładów produkcyjnych
> dodatkowo fortyfikuje mleko, czy też wzbogaca je w odpowiednią ilość
witamin
> (aby uzupełnić straty, itp.).
>
> > Alergia "nie spada z nieba", pojawia się zawsze z powodu... złego
> > odżywiania
>
> Serio? Czyli np. osoba cierpiąca na katar sienny cierpi na niego dlatego,
że w mieście w którym mieszka (taka przypadłość dotyka zwykle "miastowych")
> za dużo jest traw, krzewów i drzew? :-DDDD

I tu Cię chyba zaskoczę... to nie pyłki roślin są winne, że alergik ma
alergię. Są one tylko bodźcem wywołującym nadreaktywność.
Leszek S. miałby tu sporo do powiedzenia...
Gdyby alergeny były winne alergiom, to wszyscy ludzie i wszystkie zwierzęta
powinny mieć alergię, bo wszyscy mają z nimi kontakt. A alergię mają tylko
niektórzy (?). Zwierzęta w naturze nie mają, karmione przez człowieka - mają
: )

> > Siła pieniądza jest przerażająco wielka... :(
>
> <wzdech>
> Już nie pamiętam postu w którym bylibyśmy tak bardzo zgodni w tak wielu
> sprawach. :-)

: ) hi hi... :)

> ...nie wiem tylko czy to dobrze, że jesteśmy zgodni w TAKICH akurat
> sprawach. :-(

Jak powiedział kiedyś Musta (z tej grupy):
"Zawsze lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć." ... : )

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Wiedza czyni człowieka wolnym. Voltaire

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-10-21 20:34:35

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn2ufr$g0h$1@news.onet.pl...

> Przez te grupowe dyskusje nawet przegapiłam powszechny test na IQ :(((
> Akurat pisałam list o cukrzycy na pl.sci.medycyna i nie włączyłam
> telewizora. :(((

Nie przejmuj się, nic nie straciłaś. Zwykły reality show, z rzeczywistym
testem IQ mający bardzo niewiele wspólnego. :-/

> Oczywiście u mnie podmiotem jest zawsze tłuszcz... chodzi o mleko 0%
> tłuszczu.

Aaach, o to Ci chodziło! :-)

W takim razie muszę wyjaśnić, iż mleko beztłuszczowe to wymysł jakiegoś
niedokształconego "ginekologa", lub pozbawionego moralnego kręgosłupa
kapitalisty żerującego na ludzkiej niewiedzy. Tłuszcz w mleku jest bardzo
cenny, zdrowy i potrzebny. Jest rozpuszczalnikiem bardzo wielu potrzebnych
substancji, w tym właśnie wzmiankowanych witamin, a także nośnikiem smaku i
zapachu. Inna sprawa, że czasem w toku "obróbki" mleka robi się z tym
tłuszczem wiele różnych... Ech, po prostu "różnych" rzeczy. ;-D

W każdym bądź razie mleko bez tłuszczu pozbawione jest witamin w tłuszczach
rozpuszczalnych, jeśli o to właśnie pytałaś. :-(

>> Jeśli chodzi o witaminy, to część z nich jest niestety niszczona podczas
>> utrwalania za pomocą obróbki termicznej.
>
> I odciągana wraz z tluszczem ląduje w masełku... 8 )

No, to nie jest AŻ takie proste. ;-)

Zresztą nawet gdyby to było takie proste, to masła też się "na zimno" nie
robi. :-/

> I tu Cię chyba zaskoczę... to nie pyłki roślin są winne, że alergik ma
> alergię. Są one tylko bodźcem wywołującym nadreaktywność.

Serio? (podpowiedź: nie zaskoczyłaś mnie)

No to Cię również zaskoczę: to nie mleko jest winne, że człowiek ma alergię
na mleko. :-)

> Gdyby alergeny były winne alergiom, to wszyscy ludzie i wszystkie
> zwierzęta powinny mieć alergię, bo wszyscy mają z nimi kontakt. A alergię
> mają tylko niektórzy (?).

Gdyby to mleko było winne alergii na mleko, to wszyscy ludzie i wszystkie
ssaki powinny mieć alergię, bo wszyscy piją mleko. A alergię mają tylko
niektórzy.

> Jak powiedział kiedyś Musta (z tej grupy):
> "Zawsze lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć." ... : )

Nie wiem jakie miał ogólne poglądy, ale z tym jednym to niemalże nie sposób
się niezgodzić. Po dłuższej chwili zastanowienia: ja też się zgadzam. :-D

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-10-21 20:42:26

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką" - pasteryzowane, czy UHT?
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Jeeezes, ludzie! Ja tu muszę "na wczoraj" publikację wysmażyć, a Wy chcecie
żeby "włączył się" w JESZCZE JEDNĄ newsgroupę??? :-ooo

Hm... Czuję się zaszczycony zaproszeniem. :-)

W wolnej chwili zajrzę i spróbuję się ustosunkować do jakichś zapalnych
tematów, ale obawiam się że na regularne odwiedzanie kolejnej grupy może mi
po prostu nie starczyć już czasu. :-(

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-10-21 22:32:34

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bn48o9$2jg1$1@foka.aster.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bn2ufr$g0h$1@news.onet.pl...
>
> > Przez te grupowe dyskusje nawet przegapiłam powszechny test na IQ :(((
> > Akurat pisałam list o cukrzycy na pl.sci.medycyna i nie włączyłam
> > telewizora. :(((
>
> Nie przejmuj się, nic nie straciłaś. Zwykły reality show, z rzeczywistym
> testem IQ mający bardzo niewiele wspólnego. :-/

Ale dzisiaj się przetestowałam na stronie onetu, tak z ciekawości, bo
optymale rozwinęli na grupie d.o. na ten temat wątek. Wyszło tak sobie...
117 ;]
Gubią mnie liczby... nie cierpię liczyć... :\

> W takim razie muszę wyjaśnić, iż mleko beztłuszczowe to wymysł jakiegoś
> niedokształconego "ginekologa", lub pozbawionego moralnego kręgosłupa
> kapitalisty żerującego na ludzkiej niewiedzy. Tłuszcz w mleku jest bardzo
> cenny, zdrowy i potrzebny. Jest rozpuszczalnikiem bardzo wielu potrzebnych
> substancji, w tym właśnie wzmiankowanych witamin, a także nośnikiem smaku
i
> zapachu. Inna sprawa, że czasem w toku "obróbki" mleka robi się z tym
> tłuszczem wiele różnych... Ech, po prostu "różnych" rzeczy. ;-D

: ))))

> W każdym bądź razie mleko bez tłuszczu pozbawione jest witamin w
tłuszczach
> rozpuszczalnych, jeśli o to właśnie pytałaś. :-(

: ))))

> >> Jeśli chodzi o witaminy, to część z nich jest niestety niszczona
podczas
> >> utrwalania za pomocą obróbki termicznej.
> >
> > I odciągana wraz z tluszczem ląduje w masełku... 8 )
> No, to nie jest AŻ takie proste. ;-)

:(

> Zresztą nawet gdyby to było takie proste, to masła też się "na zimno" nie
> robi. :-/

A jak?

> > I tu Cię chyba zaskoczę... to nie pyłki roślin są winne, że alergik ma
> > alergię. Są one tylko bodźcem wywołującym nadreaktywność.
>
> Serio? (podpowiedź: nie zaskoczyłaś mnie)

8)

> No to Cię również zaskoczę: to nie mleko jest winne, że człowiek ma
alergię
> na mleko. :-)

Zależy czyje mleko, zależy u kogo, zależy ile mleka. : )

> > Gdyby alergeny były winne alergiom, to wszyscy ludzie i wszystkie
> > zwierzęta powinny mieć alergię, bo wszyscy mają z nimi kontakt. A
alergię
> > mają tylko niektórzy (?).
>
> Gdyby to mleko było winne alergii na mleko, to wszyscy ludzie i wszystkie
> ssaki powinny mieć alergię, bo wszyscy piją mleko. A alergię mają tylko
> niektórzy.

Między pyłkami a mlekiem (jako alergenem) jest mała różnica - mleko jest
pokarmem, a zatem ma wpływ na stan kondycji naszego ukladu immunologicznego.

> > Jak powiedział kiedyś Musta (z tej grupy):
> > "Zawsze lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć." ... : )
>
> Nie wiem jakie miał ogólne poglądy, ale z tym jednym to niemalże nie
sposób
> się niezgodzić. Po dłuższej chwili zastanowienia: ja też się zgadzam. :-D

: )))
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Bardzo późno zdobywamy się na odwagę wiedzenia tego, co wiemy. A.Camus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-10-21 22:34:29

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn4c62$oqt$1@news.onet.pl...

> Ale dzisiaj się przetestowałam na stronie onetu, tak z ciekawości, bo
> optymale rozwinęli na grupie d.o. na ten temat wątek. Wyszło tak sobie...
> 117 ;]

No to pewnie masz ze 130 (nawet jeśli potraktować cały test "poważnie", to
był źle wykalibrowany).

Hm... Dziwne! ;->>>>

>> Zresztą nawet gdyby to było takie proste, to masła też się "na zimno"
>> nie robi. :-/
>
> A jak?

Wiedziałem... Ja po prostu WIEDZIAŁEM, że te wszystkie "wagary" się kiedyś
na mnie zemszczą! :-(

No, ale spróbuję "w skrócie" odpowiedzieć. ;-)

Od razu zaznaczam, że metod jest kilka, a konkretna technologia zależy od
zakładu i od produktu, więc jak ktoś ma informacje o innym ciągu
technologicznym, to nie znaczy jeszcze że któreś z nas nie ma racji. Tak
wygląda po prostu STANDARDOWY ciąg technologiczny.

1. przyjęcie mleka (tzn. m.in. także jego kontrola)
2. pasteryzacja mleka (czasami etap ten można pominąć)
3. wirowanie mleka (odtłuszczanie)
4. pasteryzacja śmietanki (zwykle 85-92 C pezez bardzo krótki czas)
5. odgazowanie śmietanki (usuwa nieprzyjemny zapach)
6. dojrzewanie fizyczne (naprzemienne chłodzenie i ogrzewanie kilka razy)
7. ukwaszanie śmietanki i dojrzewanie biologiczne (obecnie często skracane)
8. zmaślanie (kilka metod, między innymi dyspersja jak dla margaryn)
9. płukanie masła (usuwa maślankę)
10. wygniatanie masła (wytwarza jednolitą "masę" i usuwa wodę)
11. obróbka końcowa: pakowanie, dystrybucja, itp.

Ale bez obaw: nawet w wysokiej temperaturze witaminy D i E są stosunkowo
stabilne. Nieco gorzej np. z witaminą A, ale i tak "nie jest źle". ;-)

>> No to Cię również zaskoczę: to nie mleko jest winne, że człowiek ma
>> alergię na mleko. :-)
>
> Zależy czyje mleko, zależy u kogo, zależy ile mleka. : )

O ile pamiętam to czynniki te nie mają przy uczuleniu większego znaczenia.
No, chyba że mówimy o niemowlakach. ;-)

> Między pyłkami a mlekiem (jako alergenem) jest mała różnica - mleko jest
> pokarmem, a zatem ma wpływ na stan kondycji naszego ukladu
> immunologicznego.

8-ooo

A na co? :-o

Zarówno pyłki, jak i mleko działa dokładnie w ten sam sposób - poprzez
zawarte w ich białku alergeny, tzn. substancje które powodują stan
nadmiernego pobudzenia układu immunologicznego! Alergeny wnikają w tym
wypadku przez śluzówkę układu pokarmowego.

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-10-22 09:37:42

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Rukasu" <r...@a...net> napisał w wiadomości
news:bn4fp0$2npn$1@foka.aster.pl...
> Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:bn4c62$oqt$1@news.onet.pl...
>
> > Ale dzisiaj się przetestowałam na stronie onetu, tak z ciekawości, bo
> > optymale rozwinęli na grupie d.o. na ten temat wątek. Wyszło tak
sobie...
> > 117 ;]
>
> No to pewnie masz ze 130 (nawet jeśli potraktować cały test "poważnie", to
> był źle wykalibrowany).

Chętnie Ci przytaknę =) Bo kurcze, kto to widział, żeby leciał czas, kiedy
delikwent czyta jeszcze pytanie? A czasem pytania były dłuższe.

> Hm... Dziwne! ;->>>>

Co "dziwne"? 8/

> Wiedziałem... Ja po prostu WIEDZIAŁEM, że te wszystkie "wagary" się kiedyś
> na mnie zemszczą! :-(
:)
> 1. przyjęcie mleka (tzn. m.in. także jego kontrola)
> 2. pasteryzacja mleka (czasami etap ten można pominąć)
> 3. wirowanie mleka (odtłuszczanie)
> 4. pasteryzacja śmietanki (zwykle 85-92 C pezez bardzo krótki czas)
> 5. odgazowanie śmietanki (usuwa nieprzyjemny zapach)
> 6. dojrzewanie fizyczne (naprzemienne chłodzenie i ogrzewanie kilka razy)
> 7. ukwaszanie śmietanki i dojrzewanie biologiczne (obecnie często
skracane)
> 8. zmaślanie (kilka metod, między innymi dyspersja jak dla margaryn)
> 9. płukanie masła (usuwa maślankę)
> 10. wygniatanie masła (wytwarza jednolitą "masę" i usuwa wodę)
> 11. obróbka końcowa: pakowanie, dystrybucja, itp.

No widzisz, jak dobrze że nie wyrzuciłeś tych książek? ;)
Dzięki za wyjaśnienia, nie przypuszczałam, że śmietanka jest prawie
zagotowywana.
A jak jest ze śmietanką UHT ? Zdaje się, że już o tym pisałeś, ale mi
umknęło... : /
Ja notorycznie piję 30%, przynajmniej 1 szklankę dziennie. Jaki jest
mankament UHT (w sensie jakości) w przypadku śmietanki?

> Ale bez obaw: nawet w wysokiej temperaturze witaminy D i E są stosunkowo
> stabilne. Nieco gorzej np. z witaminą A, ale i tak "nie jest źle". ;-)

Nadrabiam masłem... :)
Kocham masełko...

> > Zależy czyje mleko, zależy u kogo, zależy ile mleka. : )
>
> O ile pamiętam to czynniki te nie mają przy uczuleniu większego znaczenia.
> No, chyba że mówimy o niemowlakach. ;-)
>
> > Między pyłkami a mlekiem (jako alergenem) jest mała różnica - mleko jest
> > pokarmem, a zatem ma wpływ na stan kondycji naszego ukladu
> > immunologicznego.
>
> 8-ooo
> A na co? :-o
----------------------------------------------------
--Cytuję:
Astma oskrzelowa jest nadal częstą przyczyną nagłych zgonów mimo rozwoju
współczesnej medycyny. Choroba ta związana jest z napadowym zmniejszeniem
drożności dróg oddechowych spowodowanym obrzękiem śluzówki, zwiększonym
wydzielaniem śluzu oraz skurczem mięśni ścian oskrzeli tzn. przewagą układu
parasympatycznego (PS) w układzie odddechowym.
Medycyna konwencjonalna poszukuje przyczyn w reakcjach alergicznych,
powikłaniach chorób innych układów, w ciężkiej nerwicy. Rodzinne
występowanie choroby (ten sam sposób żywienia), to, że wszyscy mamy kontakt
z alergenami, a chorują tylko niektórzy, że tylko część chorych na nerwicę
ma dolegliwości astmatyczne (odmienny sposób żywienia) sugeruje, że źródeł
astmy należy poszukiwać w sposobie odżywiania. Dowodem na to jest
ustępowanie choroby po rozpoczęciu żywienia optymalnego. W leczeniu astmy
medycyna stosuje wiele specyfików chemicznych m. in. leki pobudzające
receptory układu sympatycznego (S), kortykosterydy, aminofilinę,
antycholinergiki, kromoglikan. Taka terapia farmakologiczna niesie za sobą
szereg powikłań np. nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, otyłość, miażdżycę,
chorobę wrzodową żołądka, arytmię serca, napady drgawkowe, a czasami
niektóre leki, jak np. kromoglikan mogą powodować zaostrzenie choroby.
Medycyna konwencjonalna uznaje astmę oskrzelową za chorobę nieuleczalną.
Jedynym możliwym sposobem wyleczenia tego groźnego schorzenia jest żywienie
optymalne, jako metoda usuwająca przyczynę a nie tylko objawy. Korzystny
wpływ żywienia optymalnego wymaga wspomagania prądami selektywnymi, które
powodują miejscowe (w układzie oddechowym) pobudzenie układu sympatycznego
(S) i poszerzenie światła oskrzeli. Najlepsze efekty uzyskujemy w przypadku
pewnego rozpoznania astmy oskrzelowej. Niestety często zdarzają się mylne
diagnozy u pacjentów chorujących m. in. na przewlekłą obturacyjną chorobę
płuc (czasami te schorzenia współistnieją), astmę sercową, zatorowość
płucną, a czasami nawet rozedmę płuc. W przypadku tych chorób ze względu na
dominujące uszkodzenie struktury płuc efekty występują później i nie są tak
spektakularne. Charakter tego schorzenia wymaga podjęcia leczenia w
stacjonarnym ośrodku żywienia optymalnego. Konieczne jest od początku
prawidłowe żywienie optymalne z indywidualnym ustaleniem dobowej ilości
białka, tłuszczu i węglowodanów dla każdego chorego, regularnie stosowane
zabiegi prądami selektywnymi, a przede wszystkim sprecyzowanie diagnozy
przez doświadczonego lekarza optymalnego.
Te warunki łącznie z profesjonalnym nauczaniem żywienia (od 2 do 3 godzin
dziennie wykładów dietetyczek), jako jedyne w Polsce spełnia Centrum
Żywienia Optymalnego w Jastrzębiej Górze. Dodatkowym atutem tego miejsca
jest mikroklimat sprzyjający leczeniu chorób układu oddechowego. Dlatego
spośród ok. 60 osób chorych na astmę (dorosłych i dzieci) przebywających w
Jastrzębiej Górze w ostatnich miesiącach, u 100% obserwowaliśmy istotną
poprawę, a u ok. 70% całkowite wyleczenie (brak duszności po odstawieniu
leków). Odnotowano również bardzo spektakularne efekty np. kilkunastoletnia
astma wyleczona w 4 dni. Takimi efektami nie może się pochwalić żadna znana
mi metoda leczenia astmy oskrzelowej.

dr n. med. Mariusz Głowacki
----------------------------------------------------
--
>
> Zarówno pyłki, jak i mleko działa dokładnie w ten sam sposób - poprzez
> zawarte w ich białku alergeny, tzn. substancje które powodują stan
> nadmiernego pobudzenia układu immunologicznego! Alergeny wnikają w tym
> wypadku przez śluzówkę układu pokarmowego.

Ale to od KONDYCJI układu immunologicznego delikwenta zależy, czy te
alergeny wywołają alergiczne reakcje, czy nie. A kondycja tego układu zależy
w ogromnej części od ODŻYWIANIA i kółeczko się zamyka.

--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.

Wszystkie drogi prowadzą do DO : )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-10-22 09:42:31

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Ada" <a...@r...megapolis.pl> szukaj wiadomości tego autora

hmmmm,
a z ta nietolerancja laktozy to nie jest tak jak z kazda alergia? np z
kurzem, pylkami itp? organizm ma tego pod dostatkiem to sie na to uczula?
ja wiem ze nie pilam mleka wlasnie ze wzgledu na nietolerancje laktozy i mam
do tej pory bardzo duze niedobory wapnia i nic nie jest w stanie, nawet
"plasterek zoltego sera", tego wyrownac........
pzdr
aducha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-10-22 11:40:26

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bn5j59$7vr$1@news.onet.pl...

> Chętnie Ci przytaknę =) Bo kurcze, kto to widział, żeby leciał czas,
> kiedy delikwent czyta jeszcze pytanie? A czasem pytania były dłuższe.

Eee, bez przesady. Tak naprawdę to głównym problemem nie był czas, tylko
właśnie zła kalibracja - czy raczej niska dokładność. Np. test zakładał
(bodajże) iż IQ 145 będzie miała osoba która ani razu się nie pomyliła. A
przecież nawet osoba z IQ 245 może się kilka razy pomylić (pomylił się
zresztą nawet ten gość z Mensy, a żeby być w Mensie to trzeba mięc więcej
niż 145). Ergo: dokładność pomiaru była bardzo niska, a błąd standardowy
BARDZO duży.

Jak chcesz poznać więcej "zarzutów", to poczytaj sobie chociażby wypowiedzi
osób z pl.sci.psychologia. Wniosek jest jeden: to NIE BYŁ test - to było
reality-show. :-/

> > Hm... Dziwne! ;->>>>
>
> Co "dziwne"? 8/

No proszę, a ja zakładałem że masz IQ przynajmniej 130! ;->>>>

> No widzisz, jak dobrze że nie wyrzuciłeś tych książek? ;)

Raczej nie wyrzucam książek, zresztą akurat na ten temat to mam jeszcze
swoje notatki z wykładów (na tych wykładach z mleka na których byłem pisałem
zazwyczaj "mechanicznie"). :-)

> Dzięki za wyjaśnienia, nie przypuszczałam, że śmietanka jest prawie
> zagotowywana.

No, "zagotowana" to ona zdecydowanie nie jest - "zagotowanie" ma nieco inną
definicję. ;-)

> A jak jest ze śmietanką UHT ? Zdaje się, że już o tym pisałeś, ale mi
> umknęło... : /

Śmietanką, czy śmietaną? Śmietana to ukwaszona śmietanka i to właśnie
śmietanę się zmaśla aby otrzymać masło. Proces otrzymywania śmietany
spożywczej jest więc niemalże identyczny jak proces otrzymywania masła, tyle
że są inne "standardy" (inny surowiec, inna zawartość tłuszczu, inny
"zakwas", itp.), a z procesu "wycina" się punkty 8-10. Natomiast nazwa UHT
sama wskazuje na metodę utrwalenia: utrwalanie termiczne w temperaturze
zbliżonej do 121 C przez bardzo krótki czas. Ale metod utrwalania UHT też
jest sporo, więc nie za bardzo jest sens zgadywać który stosuje która firma
mleczarska.

> Ja notorycznie piję 30%, przynajmniej 1 szklankę dziennie. Jaki jest
> mankament UHT (w sensie jakości) w przypadku śmietanki?

Ponownie: wszystko zależy od konkretnej metody UHT, ale obecnie różnice
między UHT a pasteryzacją są w przypadku mleka i jego przetworów stosunkowo
niewielkie. Trochę mniej witamin i enzymów niż w śmietanie nie-UHT, za to
nieco bardziej zdenaturowane białko. Poza tym różnica sprowadza się głównie
do... trwałości i smaku. :-)

> Nadrabiam masłem... :)
> Kocham masełko...

:-)

> Ale to od KONDYCJI układu immunologicznego delikwenta zależy, czy te
> alergeny wywołają alergiczne reakcje, czy nie. A kondycja tego układu
> zależy w ogromnej części od ODŻYWIANIA i kółeczko się zamyka.

Pod warunkiem że taka "prosta" korelacja zostanie dowiedziona. A tymczasem
bardzo często z niezwykle silnymi reakcjami alergicznymi mamy do czynienia
już u niemowlaków. Albo u osób o bardzo "silnym" organizmie.

A więc co najwyżej stwierdzić można iż ogólna dobra kondycja organizmu
zwiększa prawdopodobieństwa łatwego radzenia sobie z alergią, natomiast
źródłe alergii należy jednak szukać gdzie indziej. W przypadku mleka
przyczyny niemalże w 100% uznać można za "inne", tzn. najprawdopodobniej
"genetyczne".

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2003-10-22 12:21:02

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: "Rukasu" <r...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ada" <a...@r...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:bn5jes$ich$1@atlantis.news.tpi.pl...

> a z ta nietolerancja laktozy to nie jest tak jak z kazda alergia? np z
> kurzem, pylkami itp?

Nie, mechanizm jest zupełnie inny. Alergia to "choroba" wywołana pojawieniem
się w organizmie alergenu, a więc antygenu, który wywołuje reakcję
nadwrażliwości. W wyniku "działania" antygenu organizm produkuje
przeciwciała i limfocyty, które w przypadku alerii mogą być szkodliwe dla
organizmu. Ale to tylko bardzo duże uproszczenie, a wyróżnia się
przynajmniej cztery główne typy alergii. Np. w przypadku alergii typu I
(anafilaktycznej, zależnej od IgE), antgen łączy się z mastocytem (u osoby
uczulonej nie powinien), a dopiero potem jest neutralizowany przez
immunoglobulinę. W rezultacie uwalniana jest histamina.

Z kolei nietolerancja opiera się na zupełnie innym zjawisku, które nie ma
nic wspólnego z układem immunologicznym. Nietolerancja bierze się z tego, że
jakiś "element" metabolizmu - który u normalnego człowieka działa bez
zarzutu - przestaje działać, a więc metabolizm związanego z tym "elementem"
składnika zostaje zakłócony. Np. chorobą "nietolerancji" jest w pewnym
sensie cukrzyca - bez insuliny (która normalnie powinna być wytwarzana)
cukier nie jest w normalny sposób przyswajany i metabolizowany, co prowadzi
do poważnych powikłań zdrowotnych. Innym przykładem "nietolerancji" (tym
razem nietolerancji indukowanej) są zaszywki, które hamują metabolizowanie w
organizmie etanolu na poziomie aldehydu octowego i prowadzą do różnych
przykrych doznań (w przypadku spożywania alkoholu). W przypadku
nietolerowania laktozy problemem jest głównie brak odpowiednich enzymów,
tzn. laktaz.

> organizm ma tego pod dostatkiem to sie na to uczula?

Nie - i nie jest to prawda ani w przypadku nietolerancji, ani w przypadku
alergii! Cechą wspólną alergii i nietolerancji jest właśnie to, że nie
występuje w ich przypadku ścisła zależność pomiędzy ilością spożytego
pokarmu/alergenu, a wystąpieniem niekorzystnej reakcji. Innymi słowy nawet
pojedyńczy pyłek może sprawić że organizm zareaguje w "przykry" dla Ciebie
sposób.

Zarówno nietolerancje, jak i alergie zaliczane są do nadgrupy
"nadwwrażliwości", zaś mechanizmy ich "powstawania" są w zdecydowanej
większości przypadków genetyczne.

> ja wiem ze nie pilam mleka wlasnie ze wzgledu na nietolerancje laktozy i
> mam do tej pory bardzo duze niedobory wapnia i nic nie jest w stanie,
> nawet "plasterek zoltego sera", tego wyrownac........

Obecnie wiele osób "tłumaczy się" tylko nietolerancją, gdy w rzeczywistości
są w pełni zdrowi, zaś picie mleka wymaga od nich jedynie kilkudniowego
"przestawienia się" na trawienie laktozy. Ale oczywiście jest całkiem
możliwe, iż Ty naprawdę cierpisz na "wrodzoną" nietolerancję laktozy - w
takim przypadku nie ma co liczyć na poprawę. Możesz natomiast (zapewne) pić
mleko kozie i spożywać różne mleczne przetwory.

--
Pozdrawiam
Rukasu


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2003-10-22 14:09:17

Temat: Re: "Pij mleko, bedziesz kaleką"
Od: Hafsa <h...@a...w.sygnaturce> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Rukasu napisał:

>>Ale dzisiaj się przetestowałam na stronie onetu, tak z ciekawości, bo
>>optymale rozwinęli na grupie d.o. na ten temat wątek. Wyszło tak sobie...
>>117 ;]
>
>
> No to pewnie masz ze 130 (nawet jeśli potraktować cały test "poważnie", to
> był źle wykalibrowany).
>

Ja mialam 137, wiec tak naprawde???Ile, mam juz zapisac sie do MENSY ;-)))
Hafsa

--
mój adres:
h...@p...onet.pl

strona domowa:
www.hafsa.republika.pl

"Ludzie zbyt łatwo wygrywają bitwę o utratę zbędnych kilogramów,
tylko po to, żeby potem przegrać wojnę o utrzymanie wagi." Robert Atkins

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Porady
jak sie odchudzic?
[spam]Wydawnictwo ASTRUM
Prośba o pomoc
Żółtkowica - nie rozumiem...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »