« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-13 06:44:57
Temat: Pijany IzydorWitam,
w Domowej Kawiarence na Polsacie był przepis ciasta o tej nazwie i
zapamiętałem tylko szklanka wódki + szklanka rumu + 1/2 szklanki
spirytusu.... może ktoś ma cały przepis - wygooglowane są inne mniej
wódczane :).
pzdr
grrrrrrrrrrrr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-13 07:21:30
Temat: Re: Pijany IzydorIn <c7v5h6$4j6$1@panorama.wcss.wroc.pl> grakkus wrote:
> zapamiętałem tylko szklanka wódki + szklanka rumu + 1/2 szklanki
> spirytusu.... może ktoś ma cały przepis -
A czego więcej potrzeba?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-13 09:44:20
Temat: Re: Pijany Izydorgrakkus napisał(a):
> Witam,
> w Domowej Kawiarence na Polsacie był przepis ciasta o tej nazwie i
> zapamiętałem tylko szklanka wódki + szklanka rumu + 1/2 szklanki
> spirytusu.... może ktoś ma cały przepis - wygooglowane są inne mniej
> wódczane :).
> pzdr
> grrrrrrrrrrrr
===
Mi też się to spodobało :-)
Mam składniki i mniej więcej pamiętam, jak się robi. Jeśli nikt mnie nie
uprzedzi, to wieczorem wrzucę przepis.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-13 12:14:17
Temat: Re: Pijany Izydor> > tylko szklanka wódki + szklanka rumu + 1/2 szklanki
> > spirytusu....
> ===
> Mi też się to spodobało :-)
> Mam składniki i mniej więcej pamiętam, jak się robi. Jeśli nikt mnie
nie
> uprzedzi, to wieczorem wrzucę przepis.
>
ciekawe... 3/4 litra mocnego alkoholu i z tego ma być ciasto ???
--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-14 06:08:45
Temat: Re: Pijany Izydor
> Mi też się to spodobało :-)
> Mam składniki i mniej więcej pamiętam, jak się robi. Jeśli nikt mnie nie
> uprzedzi, to wieczorem wrzucę przepis.
Czekam na te składniki - ciecze mam ;)
grrrr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-14 08:51:39
Temat: Re: Pijany Izydorgrakkus wrote:
>> Mi też się to spodobało :-)
>> Mam składniki i mniej więcej pamiętam, jak się robi. Jeśli nikt mnie
>> nie uprzedzi, to wieczorem wrzucę przepis.
>
> Czekam na te składniki - ciecze mam ;)
> grrrr
===
Już, już... Mam nadzieję, że to "grrrr" to nie warczenie na mnie :-)
Ciasto
------
4 jaja
15 dkg cukru
20 dkg masła
15 dkg orzechów włoskich
5 dkg mąki
2 łyżeczki kakao
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
dżem morelowy
Opita masa
---------
30 dkg orzechów włoskich
0,25l wódki
0,25l rumu
Masa czekoladowa
----------------
3 jajka
15 dkg cukru
20 dkg masła
10 dkg czekolady
2 łyżki kakao
czekolada na polewę i do dekoracji
Placek:
Masło utrzeć z cukrem pudrem, dodać żółtka, kakao, zmielone orzechy,
przesianą mąkę z sodą i ponownie utrzeć.
Z białek ubić pianę i wymieszać z ciastem.
Upiec placek - wystudzony posmarować powidłem.
Opita masa:
Zmielone orzechy wymieszać z alkoholami i wyłożyć na placek.
Masa czekoladowa:
Jajka z cukrem ubić na parze.
Masło utrzeć z cukrem i kakao, dodać roztopioną czekoladę (chyba 2 łyżki)
Połączyć z ubitymi jajami.
Masę wyłożyć na wierzch placka.
Całość polać czekoladą i ozdobić resztką masy czekoladowej.
W przepisie mogą być drobne niescisłości, gdyż zapisując oglądałem dwa
kanały jednocześnie.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-14 09:48:23
Temat: Re: Pijany Izydor
> Już, już... Mam nadzieję, że to "grrrr" to nie warczenie na mnie :-)
Dziękuję!!!
a grrrrrrr to od "grakkus łakomus"
pozdrowienia
grrrrrrrr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-14 12:26:26
Temat: Re: Pijany Izydor> Opita masa
> ---------
> 30 dkg orzechów włoskich
> 0,25l wódki
> 0,25l rumu
Jestes pewnien, ze nie za duzo tego alkoholu na 30 dkg orzechow? Nie bedzie
plywala ta masa przypadkiem?
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-17 01:48:13
Temat: Re: Pijany IzydorBasiek wrote:
>> Opita masa
>> ---------
>> 30 dkg orzechów włoskich
>> 0,25l wódki
>> 0,25l rumu
>
> Jestes pewnien, ze nie za duzo tego alkoholu na 30 dkg orzechow? Nie
> bedzie plywala ta masa przypadkiem?
===
Szef stwierdził, że nie trzeba się tym przejmować, bo nadmiar cieczy i tak
wsiąknie w ciasto. W tym celu, przed podaniem, powinno ono trochę poleżeć w
lodówce.
Tyle szef i jego przepis. A ja? Zgadzam się z nim. Dopóko sam nie wypróbuję.
Potem albo zostanę wyznawcą, albo krytykiem. Ale widziałem jak to robił. To
wzmacnia moją wiarę.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-17 06:44:38
Temat: Re: Pijany IzydorIn <c895n0$a9j$1@inews.gazeta.pl> waldek wrote:
zostanę wyznawcą, albo krytykiem.
To jedno drugie wyklucza?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |