Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Piłowanie drewna - z innej beczki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Piłowanie drewna - z innej beczki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-11-02 18:10:58

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: "moto" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Podaję żródło:
> http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=pi%B3owa%E6
dziekuje za podpowiedz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-11-02 18:40:37

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: s...@s...pl (Smal Tadeusz) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Igor Kotlicki" <t...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 02, 2007 6:25 PM
Subject: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki

>> BTW
>> Kolega ma wiezbe tzn krokwie z topoli, jak mokra to i scyzorykiem mozna
>> pociac, teraz wyschla i rzeczywiscie gwozdzia sie wbic nie da.
> :))))
> cos slabo sie staracie
A zalozym sie ? O paczke gwozdzi !!! ;o)
:))))))
pare kilo gwozdzi sie przyda
:)
w sierpniu robiono wiezbe na moim domku
i jest dobrym zwyczajem , ze pierwsza krokiew do murlaty przybija inwestor
:)
tradycja tez powiada , ze powinno sie pozniej postawic tyle polowek
ile razy wiecej uderzylo sie mlotkiem wbijajac ten gwozdz
niz gdy robi to ciesla
:)
ja musialem postawic 2 flaszki
:)
> topola jest nie tylko najlzejszym drewnem z rodzimych
> ale jednym z bardziej miekkich
> :)
Jak mokra to tak, jak juz wyschnie to niekoniecznie ...
:)
naprawde nie ma wielkiej roznicy
jak np w przypadku drewna twardego
:)
> a tak wogole to niezbyt nadaje sie na wiezbe
> szczegolnie gdy lezy na niej ciezkie pokrycie w rodzaju dachowki
> :(
Konstruktor powiedzial, ze OK, tzn na murlate, czy belki nie, ale
krokwie moga byc ... sam sie zdziwilem.
:)
na lezace na murze murlaty wlasnie moglyby byc
a na belki i krokwie nie
:)
z pozrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-11-02 18:47:47

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: Zyga <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

MM wrote:
> Widać, że nigdy Pan nie ršbał ani nie piłował drewna. Zawsze lepiej jest
> ršbać i piłować, suche, (lub podsuszone) drewno...
>
Nooooo, pilowac moze, ale rabac? Najlepiej swieze i zmrozone!

--
pozdrawiam - Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-11-02 18:49:58

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: Zyga <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Smal Tadeusz wrote:
>
> ----- Original Message ----- From: "Igor Kotlicki" <t...@p...onet.pl>
> To: <p...@n...pl>
> Sent: Friday, November 02, 2007 6:25 PM
> Subject: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
>
>>> BTW
>>> Kolega ma wiezbe tzn krokwie z topoli, jak mokra to i scyzorykiem
>>> mozna pociac, teraz wyschla i rzeczywiscie gwozdzia sie wbic nie da.
>> :))))
>> cos slabo sie staracie
> A zalozym sie ? O paczke gwozdzi !!! ;o)
> :))))))
> pare kilo gwozdzi sie przyda
> :)
> w sierpniu robiono wiezbe na moim domku
> i jest dobrym zwyczajem , ze pierwsza krokiew do murlaty przybija inwestor
> :)
> tradycja tez powiada , ze powinno sie pozniej postawic tyle polowek
> ile razy wiecej uderzylo sie mlotkiem wbijajac ten gwozdz
> niz gdy robi to ciesla
> :)

Ja przybijalem ostatnia. Widac obyczaj rozny..

--
pozdrawiam - Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-11-02 19:16:30

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: s...@s...pl (Smal Tadeusz) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Zyga" <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 02, 2007 7:49 PM
Subject: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki


>> w sierpniu robiono wiezbe na moim domku
>> i jest dobrym zwyczajem , ze pierwsza krokiew do murlaty przybija
>> inwestor
>> :)
>> tradycja tez powiada , ze powinno sie pozniej postawic tyle polowek
>> ile razy wiecej uderzylo sie mlotkiem wbijajac ten gwozdz
>> niz gdy robi to ciesla
> :)

>Ja przybijalem ostatnia. Widac obyczaj rozny..
:)
tylko z miloscia (slowami poety)
nigdy nie wiadomo czy pierwsza bedzie ostatnia
czy ostatnia pierwsza...
:))))))
jesli zas chodzi o krokwie
to na pierwsza bardzo sie czeka a ostatnia tylko nas cieszy
:))))))))))))))))))
a dzis tez bardzo sie ciesze
po klopotach z wykonawcami zakonczylem kolejny etap budowy
:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-11-02 19:17:47

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zyga pisze:
> Ja przybijalem *ostatnia*. Widac obyczaj rozny..

Dlaczego mnie to nie dziwi?
;-)
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-11-02 19:29:24

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: Zyga <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Smal Tadeusz wrote:

>
>> Ja przybijalem ostatnia. Widac obyczaj rozny..
> :)
> tylko z miloscia (slowami poety)
> nigdy nie wiadomo czy pierwsza bedzie ostatnia
> czy ostatnia pierwsza...
> :))))))

ladne!
> jesli zas chodzi o krokwie
> to na pierwsza bardzo sie czeka a ostatnia tylko nas cieszy
> :))))))))))))))))))
> a dzis tez bardzo sie ciesze
> po klopotach z wykonawcami zakonczylem kolejny etap budowy
> :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)))
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
gratuluje - zamknales juz?
A propos zwyczaju - po wbiciu ostatniego gwozdzia odbyla sie przemila
impreza (wiecha). Sobotni cieply lutowy (!) wieczor.

--
pozdrawiam - Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-11-02 20:28:29

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: Naj <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Panslavista napisał(a):
..Tartaki też tną takie swieże drewno -
> w zasadzie powalone zimą, lecz obróbka wypaczonego w trakcie suszenia
> powoduje duże straty na trociny. Więc lepszej jakości deski i kantówkę
> pozyskuje się z drewna wysuszonego w balach (okorowanego) ...
=================
Troszkę sie pomerdało:)
Gatunki liściaste pozyskuje sie w zimie, bo mają wtedy najmniejszą
wilgotność. Jest metoda pozyskiwania niektórych gatunków liściastych w
okresie wegetacji, polegająca na pozostawieniu ściętego drzewa na ok.
tydzień z liśćmi, które jak pompa wyciągająca wodę z drewna.To stosuje
sie do buka lub brzozy. Dęba (olszę) pozyskuje sie TYLKO w
zimie.Pozyskany w okresie wegetacji pęka. Aby zapobiec pękaniu w
odziomek wbija sie metalowe "S". A przeciwko zbyt szybkiemu wysychaniu i
zarażeniu grzybami maluje się czoła dłużyc farba emulsyjną. Drewno
liściaste należy przetrzeć jak najszybciej po ścięciu aby nie
zaatakowały go grzyby. Jeśli trzeba je przechować dłużej to w wodzie lub
spryskiwane deszczownią.Drewna liściastego NIE WOLNO korować! Jeśli
trzeba je przechować bez wody można (należy) je pooczkować tzn. usunąć
kawałki kory, aby wysychało wolno. Nie można go przechowywać na słońcu
(pęka).
Drewno w kłodach nie paczy się (może pękać). Paczy sie tarcica, jeśli
jest nieprawidłowo przetarta (główny rzaz nie może przechodzić przez
rdzeń). Olsza paczy się zawsze :(
Aby tarcica się nie paczyła, układa sie ją w sztaple i przechowuje
(sezonuje) w odpowiednich warunkach przez ok. rok. kto to teraz robi? :)
Pozdrowienia
Jan

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-11-02 22:07:20

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: s...@s...pl (Smal Tadeusz) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Zyga" <s...@p...onet.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, November 02, 2007 8:29 PM
Subject: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki

>> a dzis tez bardzo sie ciesze
>> po klopotach z wykonawcami zakonczylem kolejny etap budowy
>> :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
)))

> gratuluje - zamknales juz?
:))))))
dzis zakonczyli dach
:)
nie zdazylem jeszcze tego obfotografowac
i mam tylko stan na wczoraj
http://trawki.pl/images/dom/kogutek.jpg
:)
docelowo bedzie on robil rano pobutke
wieczorem pial na dobranoc
w ciagu dnia obwieszczal pelne godziny
a ponadto zawiadamial o przybyciu gosci
:)
domek na wsi pod lasem
do najblizszego sasiada ( gluchego w dodatku)
okolo 120 m i moge pozwolic sobie na takie kogucie pienia
:))))))))
> A propos zwyczaju - po wbiciu ostatniego gwozdzia odbyla sie przemila
> impreza (wiecha). Sobotni cieply lutowy (!) wieczor.
:)
u mnie wiecha wiezby byla w koncu lipca
http://trawki.pl/images/dom/wiezba.jpg
:)
dekarze tez mieli swoja wieche
ale najweselej wspominam murarzy :
tak sie rozochocili , ze zaczeli stawiac wieche po wymurowaniu kazdej ze
scian
:))))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-11-03 00:26:19

Temat: Re: Piłowanie drewna - z innej beczki
Od: "Moon" <s...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Smal Tadeusz wrote:
> topola jest nie tylko najlzejszym drewnem z rodzimych
> ale jednym z bardziej miekkich
> a tak wogole to niezbyt nadaje sie na wiezbe
> szczegolnie gdy lezy na niej ciezkie pokrycie w rodzaju dachowki

> z pozdrowieniami i usmiechami

uśmiech to będzie, jak to wszystko pier...lnie!
moon

--
http://www.tuskwatch.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Już?
jesien
Kudrania -jak uprawiać?
CHRZAN...
owocowanie i kwitnienie mlodej sliwy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »