« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-16 12:09:11
Temat: Piwko a MontiWitajcie,
Wiem ze sprawa juz maglowana, ale moze jest jakis kompromis.
Od tygodnia jestem na MM, zbliza sie weekend i chcialbym wyjsc, wypic kilka
piwek.
Wiem o jego wysokim wspolczynniku, jednak moze jest sposob,
aby skutki jego wypicia nie wplywaly na cala diete?
Pozdrawiam
Robert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-01-16 12:25:06
Temat: Re: Piwko a Monti
Użytkownik "Robert Spasiuk" <i...@r...pdi.net> napisał w wiadomości
news:bu8k9c$aji$1@flis.man.torun.pl...
> Witajcie,
>
> Wiem ze sprawa juz maglowana, ale moze jest jakis kompromis.
>
> Od tygodnia jestem na MM, zbliza sie weekend i chcialbym wyjsc, wypic
kilka
> piwek.
>
> Wiem o jego wysokim wspolczynniku, jednak moze jest sposob,
>
> aby skutki jego wypicia nie wplywaly na cala diete?
Sposób jest, ale trudny. Zgodnie z zasadą niełączenia, rano jesz śniadanie
wybitnie tłuszczowe, np. jajecznicę na boczku.
Po południu możesz pić pifko, ale bardzo powoli np. jedną butelkę na godzinę
i to najlepiej pifka niskocukrowego (chyba lech ma 15 gram/pół litra). Przy
powolnym sączeniu pifka, cukier nie powinien skoczyć we krwi.
To co napisałem wymaga potwierdzenia przez teoretyków MM, bo sam MM nie
stosuję i mogę się mylić.
Lepiej mają stosujący DO, bo mogą jajecznicę, czy golonkę popijać pifkiem,
ale też powoli i bez przesady.
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-01-16 14:01:22
Temat: Re: Piwko a Monti
Użytkownik "Robert Spasiuk" <i...@r...pdi.net> napisał w wiadomości
news:bu8k9c$aji$1@flis.man.torun.pl...
> Od tygodnia jestem na MM, zbliza sie weekend i chcialbym wyjsc, wypic
kilka
> piwek.
>
> Wiem o jego wysokim wspolczynniku, jednak moze jest sposob,
>
> aby skutki jego wypicia nie wplywaly na cala diete?
Jeśli dobrze pamiętam - jedyne, co Montignac twierdzi na ten temat to to, że
jeśli ktoś już "musi" wypić piwko to absolutnie nie wolno mu tego robić na
pusty żołądek. Trzeba przekąsić choćby drobny kawałeczek żółtego sera. Myślę
jednak, że nie ma co się oszukiwać - w mniejszym, bądź większym stopniu
picie piwa zawsze wpływa na całą diętę, bo nie dość, że wysoki IG to jeszcze
apetyt po piwku wzrasta... ;)
L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-01-17 13:29:09
Temat: Re: Piwko a Monti
w ksiazce wyraznie jest napisane ze w 1 fazie raczej nie, ew. 10cl do obiadu
pzdr
aducha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-01-17 23:17:43
Temat: Re: Piwko a Monti
Użytkownik "aducha" <a...@r...megapolis.pl> napisał w wiadomości
news:bubdbp$1fla$1@mamut.aster.pl...
>
> w ksiazce wyraznie jest napisane ze w 1 fazie raczej nie, ew. 10cl do
obiadu
Masz oczywiście rację. Tylko, że Robert równie wyraźnie pyta o to, jak
złagodzić skutki picia niedozwolonego piwa, a nie czy w ogóle wolno...
pozdr
L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-01-18 11:34:40
Temat: Re: Piwko a MontiUżytkownik Lara napisał:
>>Wiem o jego wysokim wspolczynniku, jednak moze jest sposob,
>>
>>aby skutki jego wypicia nie wplywaly na cala diete?
>
>
> Jeśli dobrze pamiętam - jedyne, co Montignac twierdzi na ten temat to to, że
> jeśli ktoś już "musi" wypić piwko to absolutnie nie wolno mu tego robić na
> pusty żołądek. Trzeba przekąsić choćby drobny kawałeczek żółtego sera. Myślę
> jednak, że nie ma co się oszukiwać - w mniejszym, bądź większym stopniu
> picie piwa zawsze wpływa na całą diętę, bo nie dość, że wysoki IG to jeszcze
> apetyt po piwku wzrasta... ;)
No wlasnie mam pytanie w sumie chyba na temat. Na stronie startowej
GI Database (http://www.calvin.biochem.usyd.edu.au/GIDB/searchD3
.htm)
stoi jak byk (podkreslenie moje):
"Foods containing little or no carbohydrate (such as meat, fish, eggs,
avocado, wine, _beer_, spirits, most vegetables) cannot have a GI value."
To wlasciwie jak? Wiem co zaleca Montignac, a z drugiej strony ciezko mi
uwierzyc, ze na stronie firmowanej, bylo nie bylo, przez (chyba?) autorytety
naukowe znajduje sie taki straszny blad...
Pozdrawiam,
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-01-18 12:53:11
Temat: Re: Piwko a Monti
Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:budr55$g0cnd$1@ID-193986.news.uni-berlin.de...
> "Foods containing little or no carbohydrate (such as meat, fish, eggs,
> avocado, wine, _beer_, spirits, most vegetables) cannot have a GI value."
>
> To wlasciwie jak?
Na chłopski rozum, przy tylko takim założeniu byłoby to słuszne...100 g piwa
to średnio 3.8 g węglowodanów, a w porównaniu do np.: czekolady, która
zawiera ich 54 g jest to
bardzo niewiele. No ale z drugiej strony - w skład piwa wchodzi maltoza,
której IG jest bardzo wysoki, bo aż 105! Może tego ostatniego czynnika nie
wzięto pod uwagę?
pozdr
L
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |