> Podobnie jak na zwykla pizze, tyle ze z pelnoziarnistej maki?

obawiam sie, ze to nie bardzo wyjdzie. Pizzy nie probowalam, ale inne rzeczy
tak i ta maka strasznie sie klei, a jak cos sie zrobi, to jest strasznie
twarde i lamliwe. Takze np pierogi odpadaja. Chyba ze cos zle robilam.

> Przyznam, ze mnie tez kusi sprobowanie - tyle ze nie bardzo wyobrazam
> sobie pizze/placek pizzopodobny bez sera. A nie wykombinowalam jeszcze,
> czym beztluszczowym mozna by go zastapic, co wiecej, obawiam sie,
> ze sie nie da :(

Nawet we Wloszech mozna zjesc taka pizze. Bez sera i na to rzucone swieze
pomidory i rukola - pychotka!

pozdrawiam

Paula