Plakaty gejów

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 547

101. Data: 2003-03-19 13:48:14

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 19 Mar 2003 14:37:01 +0100, "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl>
pisze:

>> Chodzi o MOJE dzieci. Nie chcę, żeby ktos ich wychowywał za mnie.
>> Nie chcę, żeby ktoś ich pouczał, co jest moralne, a co nie. Nie
>> życzę sobie, żeby ktoś wmawiał im, że mogą sobie wybierać pomiędzy
>> byciem homoseksualistą, biseksualistą albo ewentualnie
>> heteroseksualistą.

>przepraszam.. czyli według ciebie normalne (w sensie funkcjonowania
>większości spoleczenstwa)=moralne...?

Nie.

>a co w takim razie z "normalnym" zjawiskiem zdrady malzenskiej? Czy to tez
>jest według ciebie moralne?

Czy uczysz swoje dzieci, że można zdradzać małżonka? Sądzę, że nie.
Więc o co chodzi?

> nie odpowiedziałes mi dlaczego uwazasz ze trzymających sie na plakacie dwoch
> facetow ma namawiac twoje dziecko do czegokolwiek...
ma go przekonać, że homoseksualizm jest normą, a nie chorobą lub
nieszczęściem.

> ono albo jest hetero albo nie i nic juz na to nie poradzisz.
Oczywiście, że poradzę. Niech nie próbuje przekonywac świata,
że on jest normalny. Jest chory, jest biedny. Trudno.

> Ewentualnie moze się zacząć ukrywać ze swoimi skłonnościami..
To jest jakieś wyjście.
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2003-03-19 13:48:36

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie sądzę, ale o to trezba by zapytać "mądrego księdza". IMO trzymanie sie
> za ręce (z powodów miłosnych) jest już zachowaniem homoseksualnym, co
innego
> trzymanie się za ręce z powodów przyjacielskich. KK akcpetuje, tak jak
> pisałaś, to, ze mogą występować u ludzi skłonnosci homoseksualne i nie
> odrzuca takich osób, natomiast ich życie powinno być pozbawione związków
> homoseksualnych.

nie nie zapedziłam się... wyraznie napisałas ze KK nie akceptuje
homoseksualizmu...
co do trzymania za rece nie sądze zebys miała rację, ale trzeba by zapytac
się mądrego własnie ksiedza. Idąc dalej tym tokiem myslenia, taki homo nie
móglby nawet spojrzec w strone obiektu swych uczuc, pisac do niego listów
ani rozmawiac przez telefon bo to wszystko bylyby juz zachowania
homoseksualne. No i niby jak odzielic trzymanie za reke miłosne i
przyjacielskie?

IMHO zasady są raczej podobne a przynajmniej powinny być jak do zwiazkow
pozamalżenskich.
ale fakt teoretyzuje ... w polskim KK wszystko jest mozliwe...

Pa
Iwcia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2003-03-19 13:49:33

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "Ewa Ressel" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b59pi0$rt9$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Andrzej Garapich"
> > Intuicja podpowiada mi, że taka "rodzina" nie może
> > dać temu dziecku tego samego, co ojciec i matka razem wzięci.
> Moja intuicja i wiedza podpowiadają mi coś zupełnie innego ;-)

Intuicja OK, ale skąd ta wiedza?

>
> > Pozostaje ten drugi.
> > Ty serio uważasz, że homoseksulana para jest w stanie
> > wychowac dziecko tak jak zwykła para? Że dzieko nie
> > będzie miało zwichrowanej psychiki?
> Tak, uważam tak i wiem to.

??? Powtarzam pytanie - skąd ta _wiedza_? Jak by nie było, decyzja o
poczęciu/wychowaniu dziecka w rodzinie homoseksualnej to eksperyment na
_żywym człowieku_ Kto moze dać moralne prawo do jego przeprowadzania? Już
teraz wiadomo, że np. dzieci adoptowane są generalnie bardziej obciążone
ryzykiem późniejszych depresji/problemów psychicznych (przejrzyj archiwum
pl.soc.dzieci). A jeśli okazałoby się, że wśród dzieci adoptowanych przez
homoseksualistów odsetek samobójstw jest kilkaset razy wyższy niż w reszcie
populacji, to co im powiesz? "Sorry, chcielibyśmy być tacy tolerancyjni, ale
jakoś nam się nie udało." Co do adopcji w ogóle - pisałam już o tym kilka
razy na p.s.d. - uznaję TYLKO prawo dziecka do rodziny, która zapewni mu jak
najlepszy rozwój, a z braku doświadczeń, NIE MA PEWNOŚCI, czy rodzina
homoseksualna jest do tego zdolna.
ER

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2003-03-19 13:50:30

Temat: Odp: Plakaty gejów
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tweety <n...@n...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości
> news:b59qo3$358$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik AsiaS <a...@n...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> > napisał:b59mj2$kq1$...@n...onet.pl...
> > > Użytkownik "Andrzej Garapich"
> > > > A gdyby pojawiła się kampaia na bilboardach "jedzcie psy! są takie
> > > > smaczne!" uznałbyś, że to jest OK?
> > > Kampania nie mówi "jedzcie psy!" tylko "Ci, którzy jedzą psy nie
różnią
> > się
> > > od Was, którzy jecie świnie i krowy".
> >
> > No właśnie. Już to widzę czyma wyobraźni. Na billboardzie Chińczyk nad
> > nadjedzonym psem. Pod nim napis: "normalni ludzie, tacy jak my". Albo
> > szanowany Kirgiz konsumujący oko baranie. Albo przedstawiciel jakiegoś
> > innego narodu wyżerający mózg z przekrojonej czaszki żywej małpy. Napis
> ten
> > sam. Wszystko to prawda, a jaki oddźwięk miałaby taka kampania! Ech,
> trzeba
> > by namówić środowiska imigracyjne do jej sfinansowania.
>
> ALE PLAKAT NIE BEDZIE POKAZYWAŁ 2 FACETÓW W ŁÓZKU TYLKO 2 FACETÓW
> TRZYMAJĄCYCH SIE ZA RĘCE JEST RÓZNICA??

Ale PRZECIEŻ NIE PISZĘ O FACETACH W ŁÓŻKU TYLKO O FACETACH JEDZĄCYCH MÓZG
MAŁPY. JEST RÓŻNICA??

boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2003-03-19 13:50:50

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Garapich"
> Naukowych nie znam, nie interesowałem się tym tematem nigdy.
> Myślałem, że możesz mieć coś w zanadrzu. Nie masz, bo nie
> szukałaś, czy nie masz, bo szukałaś ale nie znalazłaś?
Nie mam, bo nie potrzebuję. Tak jak napisałam, w pewnych sytuacjach
moje dziecko tak by się wychowywało niezależnie od jakichkolwiek opracowań.
Osobiście wolę życie od czytania o życiu.

> Co do szcześcia rodziców - pełna zgoda. Co do dzieci...
> Chcesz rozpocząc kilkusetpostowy wątek? :-)
> Oczywiście musiałem dzisiaj (szukając w archiwum) natknąc
> się na to nieszczesne "dziecko sąsiada" :-)
No dobra, możemy skończyć ten temat ;-))) Wtedy chyba wszystko zostało
napisane.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2003-03-19 13:51:51

Temat: Re: Agencja / bylo Plakaty gejów
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 19 Mar 2003 14:31:12 +0100, "Iwcia&Pstryk" <p...@t...pl>
pisze:

>Są panowie których nie obchodzi miłość. Chcą tylko chwili przyjemności i za
>to płacą tym paniom które pracują w agencji. Ci panowie to kaleki. Nie chce
>im się o kogoś troszczyć, dbać o żonę i przytulać się do niej. Nie wiedzą że
>te panie kiedy dostaną już pieniądze śmieją się z nich. Pamiętaj synku, że
>tacy panowie są godni litości....
>
>Nie widzę problemu...

A teraz jak zareagowałabyś na plakaty, na których bywalcy burdeli
przekonywaliby, że oni nie są godni litości, tylko że są inni, że
każdy powiniech ich za te skłonności sznować i tolerować?
Co wtedy powiedziałabyś dziecku, na widok takiego plakatu?

--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2003-03-19 13:52:54

Temat: Odp: Plakaty gejów
Od: "boniedydy" <b...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik tweety <n...@n...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:
> Użytkownik "Andrzej Garapich" <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> napisał w
> wiadomości news:
> > Czy znasz jakiś słownik, gdzie "Murzyn" jest słowem obraźliwym?
> > Ponoć jest. Sienkiewicz powinien się spalić ze wstydu :-)
>
> a wlasnie, ze nie jest:
> http://slowniki.onet.pl/index.html?tekst=Murzyn&tr=p
ol-slo
> "murzyn (słownik języka polskiego)
> rz. mos I
> 1. pisane dużą literą 'człowiek rasy czarnej'
> 2. pot. 'człowiek wykonujący odpłatnie pracę w imieniu kogoś bez
ujawniania
> swego w niej udziału'
>
> murzyn (słownik frazeologiczny)
> zob. biały murzyn; ciemno jak w dupie u Murzyna [jak u Murzyna w dupie]
"
>
> jakos nie widze wulgaryzmu

primo: to nie chodziło o wulgarność określenia, tylko obraźliwość; secundo:
już czytałam artykuł (w pisemku Polskiej Akcji Humanitarnej), ośmieszający
ludzi używających słowa "Murzyn" jako nietolerancyjnych ciemniaków (dla
wyjaśnienia: poprawne jest według pisemka "Afrykańczyk").

boniedydy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2003-03-19 13:54:06

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Andrzej Garapich <gara@_WYWAL_TO_plusgsm.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wed, 19 Mar 2003 14:36:26 +0100, "tweety" <n...@n...pl>
pisze:

[...]
>jakos nie widze wulgaryzmu

A słowo "pedał"?
--
pozdrawiem serdecznie
Andrzej Garapich

Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2003-03-19 13:57:02

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Ressel"
> ??? Powtarzam pytanie - skąd ta _wiedza_? Jak by nie było, decyzja o
> poczęciu/wychowaniu dziecka w rodzinie homoseksualnej to eksperyment na
> _żywym człowieku_ Kto moze dać moralne prawo do jego przeprowadzania? Już
> teraz wiadomo, że np. dzieci adoptowane są generalnie bardziej obciążone
> ryzykiem późniejszych depresji/problemów psychicznych (przejrzyj archiwum
> pl.soc.dzieci). A jeśli okazałoby się, że wśród dzieci adoptowanych przez
> homoseksualistów odsetek samobójstw jest kilkaset razy wyższy niż w reszcie
> populacji, to co im powiesz? "Sorry, chcielibyśmy być tacy tolerancyjni, ale
> jakoś nam się nie udało." Co do adopcji w ogóle - pisałam już o tym kilka
> razy na p.s.d. - uznaję TYLKO prawo dziecka do rodziny, która zapewni mu jak
> najlepszy rozwój, a z braku doświadczeń, NIE MA PEWNOŚCI, czy rodzina
> homoseksualna jest do tego zdolna.
Nie pisałam tym razem o adopcji tylko dzieciach biologicznych. Co im powiedzieć?
A co, lepiej odebrać biologicznej matce także w ramach eksperymentu?
Prawdę mówiąc nie interesują mnie takie rozważania, wiem, że ja jestem gotowa
to zrobić, Ty wiesz o sobie że Ty nie i to mi wystarcza.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2003-03-19 13:57:14

Temat: Re: Plakaty gejów
Od: Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

Taka refleksja mi sie nasunela.

Tworca watku nadal taki tytul jaki nadal, przedstawil tak swoje pytania
jak przedstawil, dyskusja potoczyla tak jak sie potoczyla.

Ale w akcji "Niech nas zobacza" wystepuja tez pary kobiece.

Ciekaw jestem (niestety nie do sprawdzenia) jak by to wygladalo, jesli w
tytul byloby "plakaty lesbijek", w tresci mowa o platach kobiet
trzymajacych sie za rece.

Do tego jeszcze jedna sprawa (to dopiero dyskryminacja! :) ).
W naszym spoleczenstwie czyms zwyklym jest widok 2 kobiet trzymajacych
sie za rece, idacych pod reke, wymieniajacych pocalunki na dzien dobry
czy do widzenia. Natomiast facetow tak sie raczej nie spotyka.

W zwiazku z tym od razu facetom przypina sie latke homo, a kobietom nie.
I co Wy na to?

K.