Data: 2002-08-18 16:19:38
Temat: Re: Płeć...
Od: "Wodz" <h...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3D5FA6CB.469472EA@elita.pl...
> Wodz wrote:
> [..]
> > Trudno się dziwić, bo mózg nowonarodzonego dziecka nie jest przecież
> > w pełni wykształcony.
>
> A kogo jest!? Mózg kształtuje się przecież przez całe życie.
Owszem. Niektóre jego struktury kształtują się jednak inaczej
u kobiet i inaczej u mężczyzn. Tyle wiadomo z przeprowadzonych
badań.
> Ale płeć osoby formuje się w czasie życia płodowego. Takie są fakty.
Zgadzam się, tyle że jak sam powiedziałeś, mózg kształtuje się
przez całe życie człowieka. A jeżeli tak, to należałoby dopuścić
możliwość zmiany poczucia płci u dorastających dzieci, czy nawet
u dorosłych ludzi np. w wyniku zaburzeń hormonalnych.
Bądźmy konsekwentni!!!
> Dziecko urodzone kobietą - z poczucia, nie ciała - już nią pozostaje
> do końca życia, choćby ciało miało mężczyzny itd.
Jak wyżej.
>
> [..]
> > może dochodzić nawet do 40% u dorosłych kobiet i mężczyzn. A np. w
> > przypadku ciała modzelowatego wynosi ona okolo 20%. To są chyba
> > namacalne różnice?
>
> Daj spokój - to przecież totalne brednie.
Nie, to są fakty. Można o nich przeczytać w różnych publikacjach, chociażby
w internecie. Ale z drugiej strony przyznaję, że nie jestem znawcą tematu.
Jeżeli masz dostęp do źródła wiedzy, badań nukowych itp. które świadczą
o czymś zupełnie innym, to bardzo proszę, podaj namiary. Chętnie się
zapoznam. W przeciwnym wypadku będę skłonny uznać, że sam
pleciesz brednie.
>
> > Jaką masz pewność, że w przyszłości nie zostaną wynalezione leki,
> > które będą wpływały na rozmiary podwzgórza, tym samym decydując
> > o poczuciu przynależności do danej płci? Według mnie jest to tylko
>
> Uważasz, że to ROZMIAR podwzgórza decyduje o przynależności do danej
płci!?
W sumie źle się wyraziłem, bo nie chodzi tutaj o rozmiar całego podwzgórza,
ale pewnej jego części. Tak więc całkiem możliwe jest, że jeżeli ta część
nie dominuje nad resztą podwgórza, to osoba jest płci żeńskiej, a jeżeli
dominuje do osoba zaczyna przejawiać cechy męskie. Tak bym sobie to
wyobrażał. Aczkolwiek to o czym piszesz poniżej, również może mieć
znaczenie.
> Co do możliwości zmiany poczucia płci nie będę się kłócił - być może
> znajdą na to patent skoro jest to zaszyte w naszej fizyczności.
> Jednak tej cechy poszukiwałbym w strukturze trwałych połączeń w mózgu,
> a nie w wielkości itp.
>
Pozdrawiam
K.
|