« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-01-02 12:43:35
Temat: Re: Płyn do naczyć do okularów.On Sat, 31 Dec 2005 17:45:45 +0100, Saiko Kila wrote:
> BT słabiej jednak promieniuje niż telefon, chociaż dłużej. Jak by nie
> było - przyjemność z używania pewnie rekompensuje z nawiązką ewentualny
> koszt dla zdrowia. ;)
A koszt dla zdrowia jest nie do oszacowania na dzień dzisiejszy, więc
czego oczy nie widzą... ;)
> Jeśli ma zaklejone śrubki to zapewne nie jest przeznaczona do
> grzebania...
Znasz kogoś, kto się tym przejmuje? :)
>> Ogólnie siedzenie przy komputerze nie jest najzdrowsze... Mam szczęście
>> w nieszczęściu (a może odwrotnie, sam już nie wiem), że pracuję z
>> pacjentami, których trzeba obejrzeć, zbadać, pogadać etc, a do tego
>> trzeba od komputera wstać, więc RSI na razie mnie jeszcze za bardzo nie
>> dopadło:)
> Za młodyś pewnie, dopadnie każdego. ;D
No cóż - trzydziestkę już przekroczyłem... ;P
> BTW obserwując moniaka CRT to sądzę że bardziej się rzucają na zdrowie
> lotne substancje organiczne które on z siebie radośnie wydziela
> (spełniając przy tym normy TCO'99) niż całe to promieniowanie...
Monitor to pestka. Drukarki - o, te to potrafią emitować różne rzeczy...
Często na nos wiem, czy laserówka działała ostatnio, czy nie...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-01-02 19:40:24
Temat: Re: Płyn do naczyć do okularów.Z Otchłani wyskoczył wredny demon, wcielił się w istotę znaną jako
Marek Bieniek, która zaskrzeczała:
> A koszt dla zdrowia jest nie do oszacowania na dzień dzisiejszy, więc
> czego oczy nie widzą... ;)
Właśnie podobnie myślę...
>> Jeśli ma zaklejone śrubki to zapewne nie jest przeznaczona do
>> grzebania...
> Znasz kogoś, kto się tym przejmuje? :)
Znam, siebie, jak jest gwarancja to zawsze bardziej się staram ukryć
ślady. ;)
> No cóż - trzydziestkę już przekroczyłem... ;P
No właśnie, za młodyś. ;)
> Monitor to pestka. Drukarki - o, te to potrafią emitować różne rzeczy...
> Często na nos wiem, czy laserówka działała ostatnio, czy nie...
Ja dlatego używam drukarki laserowej właśnie, wolę ten zapach niż to co
wydziela atramentówka (choć część z tego co wydziela laserówka to nie są
substancje organiczne, ale ładnie pachną). Sądzę po prostu że
subiektywne wrażenia są ważniejsze, im stres mniejszy tym lepiej,
jakkolwiek by to nie szkodziło w przyszłości. Jeśli szczęście dopisze
to się tego nie dowiem...
--
Saiko Kila
"It was a hot sunny day with almost no wind, and I sat in the sun and
calculated instances of condenser discharge through an asymmetrical gas
circuit." Charles Proteus Steinmetz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |