Data: 2003-02-24 15:22:46
Temat: Re: Plytki krwi
Od: Mich <M...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
magda wrote:
> Sprawa nadpłytkowości jest dluga i pogmatwana. Część przyczyn jest niewinna,
> część b.poważna. Najlepiej jednak powie ci hematolog PO badaniu i PO
> wywiadzie. Do srody nie umrzesz. Przynajmniej nie na nadpłytkowość. :-)
> pozdr
Tak...wiem, ze od razu nie umrę:) (chociaz to co przeczytałam w internecie
nie jest przyjemne)
Martwi mnie jednak odczytanie wyniku.
Rozumiem, ze JA dobrze odczytałam...tylko moja internistka (była chora wiec
wykazuje zrozumienie)
troche zagmatwała. Mam nadpłytkowosc a nie małopłytkowosc tak?
Beata
|