Data: 2009-01-09 20:17:05
Temat: Re: Po Świętach
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
>> Użytkownik <f...@g...pl> napisał w wiadomości:
>> >> > Młodzież jest pewna, że odkrywa coś nowego, rewolucyjnego, coś
>> >> > czego
>> >> > jeszcze nie było - a ona powiela tylko stare schematy w nowych
>> >> > dekoracjach i z nowymi zabawkami. :)
>> >> Reasumując: Jeśli wśród nastolatek rzeczywiście dominuje kult
>> >> penisa...
>> >> to
>> >> mogą w tym mieć rację.
>> >> Tym bardziej, że matki nie mogą z czystym sumieniem im powiedzieć,
>> >> że
>> >> penis jest be. ;)
>> > Heh, matki mogą im powiedzieć, że penis nie jest ważny i że można się
>> > bez niego spokojnie obyć. :) Ba, można się obyć bez seksu nawet.
>> Ale tylko powiedzieć. :)
> Nie, one w to wierzą. Nie można się nie zgodzić z tym punktem widzenia -
> 50. latka, która nie ma/nie chce seksu, powikłań emocjonalnych,
> głębszych relacji d-m i jest zadowolona ze swojego obecnego życia nie ma
> po co mówić, że "penis jest ważny". Dla niej nie jest - bez niego obywa
> się świetnie i czuje się spełniona. :)
No to nawet jeśli takie są, to tylko do czsau, kiedy kult, o którym mowa,
opanuje wszystkie. Oby dożyły! ;)
--
Dosiego Roku!
michał
|