Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Po co nam światopogląd Re: Po co nam światopogląd

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Po co nam światopogląd

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.ipa
rtners.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
From: "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Po co nam światopogląd
Date: Mon, 15 Jul 2002 15:55:36 +0200
Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
Lines: 155
Message-ID: <aguk78$e3b$1@info.cyf-kr.edu.pl>
References: <afub1d$ckg$1@news.gazeta.pl> <ag44ig$dpg$1@news.tpi.pl>
<ag46mo$3ma$1@news.onet.pl> <ag4lrj$gso$1@news.tpi.pl>
<ag51hu$otl$1@news.onet.pl> <ag76ta$69f$1@news2.tpi.pl>
<ag7ej8$9l5$1@news.onet.pl> <agcb9o$cn9$1@info.cyf-kr.edu.pl>
<agcqhq$grj$1@news.onet.pl> <age8qm$fjh$1@info.cyf-kr.edu.pl>
<ageg07$obf$3@news.onet.pl> <agh2ru$qaa$1@info.cyf-kr.edu.pl>
<aghvtg$nga$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: krd3.ies.krakow.pl
X-Trace: info.cyf-kr.edu.pl 1026741288 14443 149.156.54.158 (15 Jul 2002 13:54:48
GMT)
X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 15 Jul 2002 13:54:48 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:146044
Ukryj nagłówki

Obiecany ciąg dalszy:

> > Chyba wiem już, gdzie sie rozmijamy. W biologii przyjmuje się dwa typy
> > objaśnień. Objaśnienie bliższe tłumaczy bezpośredni mechanizm
zaistnienia
> > danego faktu (i z reguły brane jest z chemii, fizyki, fizjologii);
> > wyjasnienie dalsze ukazuje ogólny kontekst występowania, funkcję i
> przyczynę
> > zaistnienia zjawiska. Z reguły brane jest z teorii gier, matematyki,
> teorii
> > ewolucji. często zatrąca o metafizykę, jak choćby ostatnio koncepcja
> memów.
> > Ty chyba bardziej się skupiasz na przyczynach bezpośrednich i
> objaśnieniach
> > bliższych, ja preferuję dalsze.
>
> IMO również te "dalsze" można przedstawić bez posługiwania się pojęciami
> metafizycznymi. Pod warunkiem oczywiście, że mają one jakiekolwiek
znaczenie
> dla człowieka. BTW powiedz coś o tej "koncepcji memów".

Pojęcie "memy" zaczęło się krystalizować wtedy, gdy się okazało, że "geny"
nagle przestają być jedynie przepisem na cechy organizmu, a stają się bytami
działajacymi według własnego widzimisię, wykorzystującymi byty biologiczne
jako wehikuły do podróży przez czas. Przez analogię zaczęto się zastanawiać
jak to jest ze zjawiskami kulturowymi - czy za koncepcjami, ideologiami,
modami, czy pojęciami nie stoją jakieś analogiczne byty. Richard Dawkins,
popularyzator współczesnego paradygmatu biologicznego, wylansował nazwę
"mem". O memach traktuje choćby całkiem niedawno wydana "Genetyka kultury"
Biedrzyckiego. Chwilowo bazuję na tym, uprzedzam jednak, że ksiażka jest
trudna w odbiorze, bo dużo w niej genetyki a mało kultury. Są też grupy
dyskusyjne, np. alt.memetics, ale tam jeszcze nie zaglądałem. Ogólnie rzecz
biorąc trochę to wygląda jak odgrzana koncepcja idei platońskich, podana w
nowym opakowaniu. Czy rozwinie się z tego nowa gałąź nauki, to się okaże. Na
razie mi się podoba sama próba podejścia do tematu.

> > > znaczenia, czy Twoja dziewczyna jest elementem
> > "rzeczywistości_obiektywnej",
> > > czy "emanacją_sił_tkwiących_w_obiektywnej_rzeczywistości
", czy też
może
> > > "ucieleśnieniem_idei_dziewczyny". Rozstrzygnięcie
> > "metafizycznego_statusu"
> > > Twojej dziewczyny w niczym Ci nie pomoże!
> >
> > Aż tak daleki stopień abstrakcji w tym wypadku nie jest mi potrzebny.
Ale
> > też nie muszę wygadywać banałów o Kobiecie i Jej Tajemnicy, bo już mniej
> > wiecej wiem, czego się spodziewać po tych istotach i dlaczego.
> Socjobiologia
> > to całkiem niezły poziom abstrakcji i jest weryfikowalna.
>
> Abstrakcje są cholernie użyteczne. Jednak ich stosowanie powinno się
kończyć
> tam, gdzie kończy się ich użyteczność.

Problem z wiedzą jest taki, że nigdy nie wiadomo, do czego nowe pojęcie może
się przydać. O użyteczności można mówić tak naprawdę post factum, jak już
się znajdzie dla danego narzedzia zastosowanie. Mnie zawsze śmieszyło na
przykład to, że nie da się uprawiać czystej matematyki, bo co się rozwinie
jakiś kierunek badań wyglądajacy jak sztuka dla sztuki, to fizycy znajdują
dla niego zastosowanie :) A to znacząco wpływa na naszą rzeczywistość, czy -
jeśli wolisz inaczej - na nasze życie.

> > Na wiele kwestii, często tutaj poruszanych, (jak choćby homoseksualizm,
> > sprawy etyczne, kara śmierci) też już mam jakieś zdanie. Własnie dzięki
> > sięganiu po całkiem wysokie poziomy abstrakcji. Momentami aż po
> metafizykę.
>
> To już jest temat na inny wątek. Ale aż kusi mnie, żeby zadać Ci pytanie:
> czy aby rzeczywiscie sięgasz do "metafizyki" w tych kwestiach? Skłonny
> jestem raczej przyjąć, że nieświadomie posługujesz się kategoriami
> "wypracowanymi" w konkretnej kulturze.

Różnie. Interesują mnie podstawy tych kategorii - jak to się stało, że
zostały wypracowane. W wymienionych kwestiach - owszem. Nagłówkowałem się co
do podstaw etyki i jej sensu, a także czemu w zasadzie ma być konsekwentna.
Czemu miałbym się zajmować sprawami dobra i zła, aż do samych podstaw? By
nie być skazanym na innych w sytuacji, gdzie opinie są sprzeczne, a
wydeptane drogi wydaja się prowadzić na manowce.

> > Napisałeś: "Przykład pozytronów. Kwantowa teoria pola przyjmuje, że
> > pozytrony nie mają
> > określonej liczby. Jednocześnie prowadzi się eksperymenty z określoną
> liczbą
> > pozytronów!!!"
> > Tego akurat zupełnie nie zrozumiałem. W ujęciu kwantowym cząstki
> elementarne
> > mogą się zachowywać jak fale i nie muszą zajmować ograniczonej
przestrzeni
> A
> > ich zachowaniem rządzi rachunek prawdopodobieństwa. O to Ci chodziło?
> > BTW, mógłbys rozszerzyć nieco kontekst, w którym użyłeś tego przykładu?
>
> Jasne. Jeśli w ujęciu kwantowym pozyt(r)ony mogą zachowywać się jak fale,
a
> w jakimś doświadczeniu można "stosować" określoną liczbę pozyt(r)onów, to
> metafizyk zacznie zadawać nudne pytania typu: "czy w
> rzeczywistości_obiektywnej coś może mieć i nie mieć jednocześnie
określonej
> liczby?". I zaczną się uczone debaty, które przyniosą rozstrzygnięcie lub
> nie. Tymczasem badania naukowe rozwijają się owocnie niezależnie od tych
> sporów i ich konkluzji.

I to "nudne pytanie" byłoby źle postawione, bo wcale nie jednocześnie. Raz
się ujawnia falowy aspekt cząstek elementarnych, a raz korpuskularny. Ja tam
nie mam problemu z przyjęciem do wiadomości, że dzięki temu widzę - bo
światło przechodzi przez soczewkę moich oczu jako fala, która się
odpowiednio załamuje, ale już na siatkówce pojedyncze kwanty światła
wywołują reakcje chemiczne na komórkach światłoczułych - czopkach i
pręcikach :)
Metafizyka zainteresowałoby raczej pytanie - dlaczego eksperymenty wykazują
raz to, a raz to? Jak można to spójniej ująć? Co jeszcze musimy wiedzieć?
A co do badań naukowych, to rozwijają sie owocnie w dużej mierze dzięki owym
debatom: bo chodzi głównie o dobre ujęcie tematu. Jak to ładnie zauważono:
"dobrze postawione pytanie to już połowa odpowiedzi". Daleko byśmy nie
zaszli, gdybyśmy niczym Edison sprawdzali nawet psią sierść, czy przypadkiem
nie nadaje się na włókno do żarówki. Nie każdy jest w stanie spać raptem
cztery godziny na dobę. Poza tym, odmówisz fizykom tej przyjemności w
poszukiwaniu Teorii Wszystkiego?

>
> > I jeszcze to ostatnie zdanie na temat tego, że bawienie się w metafizykę
> > nigdy nie da mi odpowiedzi, dlaczego moje narzędzia są skuteczne.
> > Nie wydaje mi się byś miał rację. To tak, jakbyś świadomie docinał sobie
> > jedną z dróg poszukiwania odpowiedzi na własne pytania, pozostawiając
> > szukanie innym (a nawet im odradzając).
>
> Świadomie "odcinam sobie" tę drogę, ponieważ uważam, że nigdzie mnie nie
> doprowadzi. Inni też IMO do żadnych rozstrzygnięć nie dojdą tą drogą.
Należy
> wybrać inne "trasy". :-)

Nawet chybione koncepcje w jakis sposób wskazują drogę. inaczej nie
bylibyśmy w stanie uczyć się na błędach. Byłbym ostrożny z takim skrajnym
pragmatyczmem.

> > Tylko, że w ten sposób w życiu nie
> > dorobilibyśmy się choćby koncepcji genu, czy nawet pojęcia
"światopogląd"
>
> Nie chcę powiedzieć, że metafizyka nie przyniosła żadnych korzyści. Po
> prostu nie wierzę, aby w dalszym ciągu je przynosiła. Jak powiedział jeden
z
> filozofów, możemy ją potraktować jak "drabinę", dzięki której doszliśmy do
> miejsca, w którym jesteśmy. Teraz natomiast mozemy ją bez szkody odrzucić.

No to pogadamy za dziesięć lat :)
Porównamy doświadczenia.

pozdrowienia
Mefisto

PS. Już możesz odpowiadać :)


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
17.07 amnesiac_wawa
20.07 amnesiac_wawa
22.07 Mefisto
22.07 amnesiac_wawa
23.07 Mefisto
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem