On 28 Paź, 01:38, "michal" <6...@g...pl> wrote:
> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości
>
> > Dziękuję Wam za miłe chwile :-)
> > Jesteście tak interesujący, jak przypuszczałam, a każdy na swój sposób.
> > Widzę, że rzeczywiście nie bez powodu spotykamy się w internecie od
> > dłuższego czasu w tym właśnie gronie, choć rozumiem, że dziś było ono
> > mocno zawężone, bo nie sposób zebrać wszystkich, którzy chcieliby się
> > spotkać - każdy ma swoje uwarunkowania.
> > To się MUSIAŁO przenieść do realu! Sky'u, to też do Ciebie - chyba nie
> > odpuszczę Ci tego Krakowa ;-)
> > Widzę, że jeśli ludziom się chce ze sobą rozmawiać wirtualnie, to sprawdza
> > się to także w bezpośrednim zetknięciu - no i przy okazji mój mąż,
> > "niefan" intenetu, sam się przekonał o słuszności tego twierdzenia :-)
> > Odpoczywam po podróży. Chałupa cała :-)
>
> Ja dłużej do domu jechałem od Was, ale już dobrnąłem i przeprosiłem Kogo
> Trzeba. Oficjalnie miałem niespodziewane spotkanie z Fly'em. ;)
> "Umówiłem sie z kolegą, bo kolega jest od tego, żeby czasem spotkać się z
> nim... Siedzieliśmy do rana, a jego ukochana donosiła ciągle nowy zestaw
> win...." Tatidudidudaaaaaaaaa.... Didaduda...... ')

Mam wrażenie, że ja i moja "ukochana", jakkolwiek nie miałaby na imię,
ma przerąbane u ... - kiedyś pewnie zostaniemy podsumowani za
rozpijanie i odrywanie Ciebie od rodziny. ;)

Pozdrawiam
Flyer