Data: 2006-12-14 11:22:21
Temat: Re: Pobawiłem się w małego śledczego
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Spenta Jaza ()" w news:1616koc7t85i7$.1dtd244a7vfn3$.dlg@40tude.net...
/.../
> A właściwie do czego Ci to ?
Widzisz Spenta, to proste.
Kto zmusza innych psycholubnych do biegania po nickach,
adresach i numerach IP, jest po prostu wkur***jący.
To są zadania dobre dla gówniarzu i na wszystkie inne grupy,
w tym może szczególnie na te lekkoduszne, a nie na psychologię.
Psychologia to grupa uwielbiająca KUMULOWAĆ powidoki
związane z CZŁOWIKIEM, a nie tracić energię na rozszyfrowywanie
zagadek, dlaczego ludzie chcą być anonimowi. Po prostu - takimi
zajmujemy się (!) tylko w szczególnych przypadkach, a na ogół się
takich autorów, brzydko mówiąc "ole... tentego".
Owszem, może Cię pokochać nawet Jakaś Pszczółka, ale gdy
po raz kolejny znikniesz jej z czytnika jako akumulator - przepadłeś.
Co innego stały adres a zmienne nicki. Do tego służą reguły w czytnikach,
żeby nawet powrót po wielu latach, był dla smakoszy sygnalizowany.
Na przykład taka V-V, Amnesiak, ett, czy wiele innych - ludzie wracają
i natychmiast w czytnikach robi sie wspaniale kolorowo. KUMASZ?
Rzecz w psychologii polega na KUMULACJI, i cieszeniu się ze zmian.
Na innym poziomie niż zmiany nicków i adresów.
Gdy ze zmiennonickowca (zmienno adresowca) ktoś chce zrobić
swoją cechę charakterystyczną, jest skazany na śmieć.
Mamy tu już wiele doświadczeń w tym zakresie.
> spenta jaza
Zenobia
p.s. poza tym musisz pamiętać, że istnieje coś takiego jak, hehe, delimiter,
który w niektórych czytnikach odcina wszystko to, co poniżej, a co zdaje się
chciałabyś Spento, uczynić swoim znakiem rozwodnionym.
Jeśli o mnie chodzi - powodzenia życzę :).
|