On 22 Paź, 09:24, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:

Edi... tu nie ma głębszego sensu..w każdym razie nie taki jakiego sie
(raczej) spodziewasz - już ci tłumaczę.

> >> Józefinka wrote:
> >> >>>>>>>>> ps. tylko prosze w więcej niż dwóch zdaniach ...bo ja nie-[[jak piszę
nie rozumiem, to znaczy dosłownie - nie rozumiem]]
> >> >>>>>>>>> rozumiem skrótów ...ani skrótowego myślenia.[[jak wyżej]]
> >> >>>>>>>>> ps.michał dołącz sie do tej prośby.[[dołacz się do prośby bym
przestała pisać na psp]]
> >> >>>>>>>> Kogo mam i o co prosić? :)
> >> >>>>>>> Tego kto Ci zaufał? :)[[zaufał to zaufał- nic poza tym]]
> >> >>>>>> A o co mam prosić?
> >> >>>>> Proś o wszystko. Może coś dostaniesz.
> >> >>>>> Qra, minimalistka
>
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>> >>>> A gdzieżbym śmiał! Lepiej będzie, jak zacznę za wszystko
> >> >>>> dziękować.  To bardziej praktyczne. :)
>
> ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
>
> >> >>> michal dałam ci generała armii za ten post- cieszysz się ?[[ generała=cztery
gwiazdki za post - większego stopnia w awansach wojskowych chyba nie ma - nie wiem w
wojsku nie byłam]]
> >> >> Cieszę się jak każdy kapral wchodzący dla przymiarki w mundur
> >> >> generalski! ;)
> >> > Ależ ja nie o tym...
> >> > Nie znasz morału w powiedzeniu: na r ło ci na pagony?[nasrało ci na pagony=
wpad w pychę od awansu- w przypadku jego,(pychę byc może) od gwiazdek nadawanych mu
za niemalże każdy post]
> >> > Tyko ile można udźwignąć tej .......y ? ;) [[ ile można się cieszyć z
podlizywania wzajemnego nieustannego]]
> >> Nie tylko morału nie znam, ale nawet powiedzenia. :)
> >>  --  pozdrawiam  michał
> > Dobra -  w afekcie było itede  --  Józefinka [[ w afekcie = w odwecie za
napastliwość - obydwojga]]
> Kolega michał w chwili szczerości wyjawił sekret zażydzania:
> "podziękuj za MAŁO, a dostaniesz więcej"
> to praktycznie działa w każdej sferze. :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)

Tyle na ten temat Edi...nie ma w piątego dna(jak mówi Qra). Musisz
wsiąść(wziąć) pod uwagę, że są i tacy, którzy znaleźli się gdzieś
przez przypadek i w sposób przypadkowy wstrzelili się w coś, o czym de
facto nie mają zielonego pojęcia.
Czy to dociera do Twojej świadomości, czy raczej nie wierzysz w
przypadek? - jeśli nie ,to już doprawdy to nie mój problem.
Józefinka