Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Podejmowanie waznych decyzji

Grupy

Szukaj w grupach

 

Podejmowanie waznych decyzji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 77


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2003-10-14 06:05:18

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "jolanta" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik ":: Solana ::" <s...@h...com> napisal w wiadomosci
news:bmem40$59r$1@news.onet.pl...
Jesli my go nie wezmiemy, jego wlascielka sprzeda go do
> rzezni..... (Nie chce go oddac niepewnej osobie, a bedac w zagrozonej
> ciazy nie moze sie nim dluzej zajmowac...)

???chyba jestem niezorientowana...jesli nie znajduje sie kupca na konia to
sprzedaje sie (zdrowego)do rzezni?
Ona jest chyba zdesperowana ,jesli takie cos powiedziala.....albo liczy sie
sie zlitujecie nie tyle nad nia co nad koniem.A moze jestem
niezorientowana???


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2003-10-14 08:32:52

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: :: Solana :: <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

jolanta wrote:
> Uzytkownik ":: Solana ::" <s...@h...com> napisal w wiadomosci
> news:bmem40$59r$1@news.onet.pl...
> Jesli my go nie wezmiemy, jego wlascielka sprzeda go do
>
>>rzezni..... (Nie chce go oddac niepewnej osobie, a bedac w zagrozonej
>>ciazy nie moze sie nim dluzej zajmowac...)
>
>
> ???chyba jestem niezorientowana...jesli nie znajduje sie kupca na konia to
> sprzedaje sie (zdrowego)do rzezni?
> Ona jest chyba zdesperowana ,jesli takie cos powiedziala.....albo liczy sie
> sie zlitujecie nie tyle nad nia co nad koniem.A moze jestem
> niezorientowana???


Widzisz, my mieszkamy w Szwecji... Tutaj jest inna mentalnosc. Spotkalam
sie z czyms takim juz drugi raz. Wlasciciel kochajacy swoje zwierze
woli je humanitarnie usmiercic niz pozwolic, by trafilo do kogos, kto je
bedzie bil czy glodzil... Sporo czasu zajelo mi zrozumienie tego, nie
wiem, czy tez bym tak potrafila zrobic, ale przyjmuje te argumentacje.

A kon jest rzeczywiscie wybitny, pierwsi wlasciciele wystawiali go w
wielu gonitwach i zarobil sporo kasy na siebie.

magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2003-10-14 08:44:24

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "Jacek P." <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> On sobie wymyslil, ze bedzie na nim jezdzil. Problem polega na tym,
ze
> jak zapisal sie na lekcje (5-6 lat temu), kupil cale "wyposazenie",
> wkrotce okazalo sie, ze byl to slomiany zapal.
>
> magda

Wiesz, jeżdżę konno od lat (już chyba 9). I też zastanawiałem się nad
kupnem konia, ale zrezygnowałem. I odradzam to Tobie z całego serca.
Aby jeździć konno - nawet dość często, własny koń nie jest potrzebny.
Koszty jazd nie są na tyle wysokie aby to skłaniało ku kupnie konia. A
jeśli mężowi potrzebny jest kontakt polegający na opiece nad tymi
zwierzętami, na zajmowaniu i oporządzaniu to zaproponuj mu aby pomagał
przy koniach w najbliższej stajni czy szkółce jeździeckiej. Tam
zazwyczaj przyjmują bezinteresowna pomoc z otwartymi rękami a i
czasami można sobie pojeździć. Jeśli zapał po paru miesiącach mu nie
przejdzie - to wtedy faktycznie można rozważyć kupno własnego konia,
ale na pewno nie tak z marszu.

Pozdrawiam
Jacek P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2003-10-14 09:15:55

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "jolanta" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Uzytkownik ":: Solana ::" <s...@h...com> napisal w wiadomosci
news:bmgc58$qas$1@news.onet.pl...

Wiem ,ze mieszkacie w Szwecji.Ja raczej czytam , niz. biore czynny udzial w
dyskusjach na psr. ale dzieki czestej obecnosci tutaj poznaje ( a raczej
rozpoznaje)po malutku grupowiczów;-)

Wiesz jakos nie miesci mi sie ta " Szwedzka mentalnosc" w glowie.Gdybym
miala konia( w dodatku pieknego i zdrowego) i nie moglabym sie nim zajmowac
nawet przez mysl by mi nie przeszlo by go sprzedac na rzez.Raczej oddalabym
go .I nie uwierze ,ze ci ludzie nie znaja srodowiska na tyle by miec z tym
problem.

Pozdrawiam
--
~Jola~
<Mów, co masz do powiedzenia, a nie to, co powinienes>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2003-10-14 09:26:05

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: :: Solana :: <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

jolanta wrote:
> Gdybym
> miala konia( w dodatku pieknego i zdrowego) i nie moglabym sie nim zajmowac
> nawet przez mysl by mi nie przeszlo by go sprzedac na rzez.Raczej oddalabym
> go .


No wlasnie i ona znalazla (nas) ...

magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2003-10-14 10:49:59

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

:: Solana :: napisala:
>
>Widzisz, my mieszkamy w Szwecji... Tutaj jest inna mentalnosc. Spotkalam
>sie z czyms takim juz drugi raz. Wlasciciel kochajacy swoje zwierze
>woli je humanitarnie usmiercic niz pozwolic, by trafilo do kogos, kto je
>bedzie bil czy glodzil...

Ja tez bym wolala zwierze humanitarnie usmiercic (=uspic, i sadze ze nie ma to
nic wspolnego z tym, w jakim kraju sie mieszka) niz wydac na poniewierke... ale
czy rzeznia jest naprawde _humanitarna_ ???? BTW, czy slowo 'rzeznia' ma nam
sugerowac, ze ta pani odda swojego przyjaciela _na_mieso_ ?
Jak juz w innym poscie zasugerowala jolanta, raczej oddalabym zwierze za darmo
komus, kto o nim marzy i o kim wiem, ze sie potrafi nim nalezycie zajac. Albo
np. do jakiejs stadniny, albo do centrum hippoterapii...

Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2003-10-14 12:28:10

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

:: Solana :: wrote:

> Moj maz mysli coraz bardziej powaznie o zakupieniu konia, byc moze nawet
> nie jednego...

Zdecydowanie powinien być moim mężem ;-).

Ja w takim przypadku spróbowałabym pójść na kompromis. Jeśli myśli o zakupie
konia, widocznie sądzi, że stać Was na to. Ty boisz się o stan jego zdrowia
- może mógłby zamiast jeździć wierzchem powozić? Ryzyko upadku mniejsze.
Albo koń małego kalibru do jazdy dla dzieci - też mógłby się zajmować(
tylko, w przypadku konia dla dzieci dochodzi ryzyko, że nie sprzedacie go
łatwo, bo dzieciom zwierzaka się nie zabiera).
No i jeszcze trzecia możliwość - mąż mógłby zająć się przez jakiś czas
czyimś koniem, wtedy nie ponosi kosztów( bo właściciel płaci za hotel dla
zwierza), ma to, co chciał, a jeśli to słomiany zapał to po prostu
wypowiada umowę, a Ty czekasz na kolejną niespodziankę.
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2003-10-14 14:22:54

Temat: Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: :: Solana :: <s...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Dunia wrote:

> Ja tez bym wolala zwierze humanitarnie usmiercic (=uspic, i sadze ze nie ma to
> nic wspolnego z tym, w jakim kraju sie mieszka) niz wydac na poniewierke... ale
> czy rzeznia jest naprawde _humanitarna_ ????

Sadze, ze nie nalezy to juz ani do problemu poruszonego w watku ani do
tematyki grupy, ale odpowiadam: tak, zabija sie tam zwierzeta humanitarnie.

> BTW, czy slowo 'rzeznia' ma nam
> sugerowac, ze ta pani odda swojego przyjaciela _na_mieso_ ?

Tak, na mieso.

> Jak juz w innym poscie zasugerowala jolanta, raczej oddalabym zwierze za darmo
> komus, kto o nim marzy i o kim wiem, ze sie potrafi nim nalezycie zajac.

Zalozmy, ze ona znalazla taka osobe, albo moze ta osoba ja odnalazla.

> Albo
> np. do jakiejs stadniny, albo do centrum hippoterapii...

Poniewaz znam te dziewczyne, wiem, ze do takich miejsc nie chciala go
oddac, poniewaz nie wie czy kon by trafil w dobre rece.

magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2003-10-14 14:28:25

Temat: [OT] Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "Dunia" <d...@n...net> szukaj wiadomości tego autora

:: Solana :: napisala:
>
>Poniewaz znam te dziewczyne, wiem, ze do takich miejsc nie chciala go
>oddac, poniewaz nie wie czy kon by trafil w dobre rece.
>
I lepiej, zeby zwierze-przyjaciel skonczylo w puszce z zarciem dla psow ? Uhm,
duzo sie dzis nauczylam na temat skandynawskiej 'innej mentalnosci'. Dzieki.

Dunia (offtopicowo)
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2003-10-14 16:28:42

Temat: Re: [OT] Re: Podejmowanie waznych decyzji
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03101416282589@polnews.pl...

> >
> >Poniewaz znam te dziewczyne, wiem, ze do takich miejsc nie chciala go
> >oddac, poniewaz nie wie czy kon by trafil w dobre rece.
> >
> I lepiej, zeby zwierze-przyjaciel skonczylo w puszce z zarciem dla psow ?


Zwłaszcza, że nie ma gwarancji, czy owej puszki nie kupi np. jakiś znęcający
się nad psami sadysta. Może niech koleżanka sobie to przemyśli.


Uhm,
> duzo sie dzis nauczylam na temat skandynawskiej 'innej mentalnosci'.
Dzieki.
>

Ja też.
Magdo, czy takie postępowanie uchodzi w Szwecji za normę? Tzn. koleżanka bez
żenady o opowiada o swoich planach, a jej znajomi spokojnie przytakują?
ER (zszokowana jak rzadko)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

małżeństwo czy konkubinat?
aukcja na rzecz Marcinka Bajera- pare słów wyjaśnień
Forum o przemocy
pytanie:/
Zobacz swoje zdjęcie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »