« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-01-17 15:50:24
Temat: Podłączenie kuchni do prąduZastanawiam się nad sensownym podłączeniem kuchigaz-elektr do gniazda
230v.
Do tej pory miałem ponad płytą gniazdko podtynkowe i tam podłączoną
kuchnię, ale wyglada to mało estetycznie.
Jesli zamontuję gniazdo niżej, za kuchnia to kłopotlwe będzie awaryjne
wyłączenie takiej kuchni z prądu (np silna burza, dłuższy wyjazd).
trzeba by wysuwać załą kuchnie aby się dostać do wtyczki.
Jedynym sensownym rozwiazaniem byłoby zamontować jakieś gniazdo w szafce
obok.
Nie wiem tylko gdzie takie gniazdo można kupić i jak się coś takiego
instaluje.
Liczę na pomoc.
Pozdrawiam
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-01-17 16:51:37
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduJo Joro <a...@n...pl> wrote:
> Jesli zamontuję gniazdo niżej, za kuchnia to kłopotlwe będzie
> awaryjne
> wyłączenie takiej kuchni z prądu (np silna burza, dłuższy
> wyjazd).
> trzeba by wysuwać załą kuchnie aby się dostać do wtyczki.
Zamontuj tam od puszki tego istniejącego gniazdka z półtora metra
kabla (linka! o odpowiednim przekroju), na jego końcu gniazdko
natynkowe i taki zestaw luzem wrzuć pod kuchnię lub pod mebel
obok jeśli kuchnia niezabudowana. Na codzień nie będzie nic
widać, bo cokół zasłoni, a w razie potrzeby cokół ściągniesz
jednym szarpnięciem, a gniazdko wraz z wtyczka wyciągniesz ręką.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-01-17 16:58:53
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduJarek P. napisał(a):
> Jo Joro <a...@n...pl> wrote:
>
>> Jesli zamontuję gniazdo niżej, za kuchnia to kłopotlwe będzie awaryjne
>> wyłączenie takiej kuchni z prądu (np silna burza, dłuższy wyjazd).
>> trzeba by wysuwać załą kuchnie aby się dostać do wtyczki.
>
> Zamontuj tam od puszki tego istniejącego gniazdka z półtora metra kabla
> (linka! o odpowiednim przekroju), na jego końcu gniazdko natynkowe i
> taki zestaw luzem wrzuć pod kuchnię lub pod mebel obok jeśli kuchnia
> niezabudowana. Na codzień nie będzie nic widać, bo cokół zasłoni, a w
> razie potrzeby cokół ściągniesz jednym szarpnięciem, a gniazdko wraz z
> wtyczka wyciągniesz ręką.
>
> J.
Ja mam gniazdko w szafce pod zlewozmywakiem. Kup gniazdko z klapką, na
grubszy kabel. Nie będziesz miał problemu z podłączeniem/odłączeniem
kuchenki.
Pozdrawiam
Alkmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-01-17 18:54:53
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prądu> Jesli zamontuję gniazdo niżej, za kuchnia to kłopotlwe będzie awaryjne
> wyłączenie takiej kuchni z prądu (np silna burza, dłuższy wyjazd).
> trzeba by wysuwać załą kuchnie aby się dostać do wtyczki.
Najprościej jest korki wykręcać jak wyjeżdżasz na dłużej, inny patent to
zamontować gniazdko z wyłącznikiem, a jeszcze inny patent to wtyczka z
wyłacznikiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-01-17 19:25:41
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prądu"Marcin P." <n...@s...pl> writes:
> Najprościej jest korki wykręcać jak wyjeżdżasz na dłużej, inny patent to
Gorzej jak ktos chce lodowke zostawic...
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-01-18 12:04:34
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduMichal Jankowski wrote:
>>Najprościej jest korki wykręcać jak wyjeżdżasz na dłużej, inny patent to
>
> Gorzej jak ktos chce lodowke zostawic...
>
Można zrobić taka tablicę, gdzie różne urzadzenia i różne pomieszczenia
w domu można wyłączać, a inne zostawić.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-01-20 10:50:50
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prądu> Jedynym sensownym rozwiazaniem byłoby zamontować jakieś gniazdo w szafce
> obok.
> Nie wiem tylko gdzie takie gniazdo można kupić i jak się coś takiego
> instaluje.
1) w sasiedniej szafce mam wlasnie zamontowane gniazdko - z klapka o
podwyzszonej klasie szczelnosci. Kupisz np. w marketach budowlanych na
stoiskach elektrycznych.
2) w sasiedniej szafce mam wyciety otwor w pilsni na tylnej sciance, aby sie
dostac do wtyczki
3) czy masz kabelki z kuchenki zakonczone wtyczka ?
Jezeli nie, musisz kupic wtyczke. Tylko lepsza, na odpowiedni amperarz. Te
tanie grzeja sie.
4) ile masz kabelkow wychodzacych z kuchenki ?
U mnie sa:
- piekarnik (duzy prad)
- iskiernik/zapalarka (maly prad)
Oba te obwody mam zarobione na jednej wtyczce - ciasno we wtyczce, ale do
zrobienia.
5) co do wylaczania bezpiecznikow
- mam wydzielony osobny obwod na lodowke. W razie jakiejs awarii zona wie, ze
ma najpierw opuscic wszystkie hebelki oprocz LODOWKI.
Adam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-01-20 13:54:52
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduNie widze powodów do wyciągania wtyczki kuchenki z gniazdka na czas wyjazdów - wiele
(jesli nie wiekszość) kuchni jest
podłączonych na stałe przez puszkę.
JaC
----------------------------------------------------
----------------------------
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 2941 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-01-20 18:50:30
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduCoś dziwnego nastąpiło So, 20 sty 2007 o 14:54 GMT
skoro 666 napisal(a):
> Nie widze powodów do wyciągania wtyczki kuchenki z gniazdka na czas wyjazdów -
wiele (jesli nie wiekszość) kuchni jest
> podłączonych na stałe przez puszkę.
> JaC
Podam prosty powód - parę lat temu byla ostra burza. Nastąpiło zwarcie w
sieci elektrycznej i zamiast 1 fazy w gniazdku pojawiły się 2.
nie wiem czy to wina była złego podłączenia w transformatorze, czy tak
jak twierdzi elektrownia 'samoczynne zwarcie', efekt był taki, ze
latarnie miejskie płoneły zywym ogniem a mnie się sfajczył budzik
philipsa. Na szczęscie pozostały sprzęt miałem wyłączony z sieci.
Lodówka wytrzymała, ale lampka halogenowa w chłodziarce wypaliła
plastikową obudowę :)
W kuchni gdybym jej nie wyłaczyl spaliłby się pewnie elektroniczny
timer. :(
Sąsiadowi wybuchł efektownie Tv.
kuchni podłączanych przez puszkę jeszcze na oczy nie widziałem.
Pozdrawiam
Arek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-01-20 21:17:13
Temat: Re: Podłączenie kuchni do prąduJo Joro napisał(a):
> kuchni podłączanych przez puszkę jeszcze na oczy nie widziałem.
>
> Pozdrawiam
> Arek
>
>
Mało w życiu widziałeś :-(
--
pozdrawiam
SALAMON
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |