Data: 2000-01-10 21:07:28
Temat: Re: Podsumowanie
Od: top secret <t...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Alexandra ?ukuae" wrote:
>
> Adam <a...@f...onet.pl> wrote in message
> news:8589pt$p8l$1@news.onet.pl...
> >
> > tak czytam te posty, i czytam i przypomnialo mi sie swietne zdarzenie.
> swego
> > czasu (3-4 lata temu) toczylem debaty z moim licealnym kolega n.t. sluzby
> > zdrowia - ja bylem (i jestem)z ta sluzba zwiazany, a on nigdy nie byl, a
> > takze nie mial nikogo takiego w calej swojej rodzinie. i zawsze koronnym
> > jego argumentem bylo zdanie - "przeciez nikt was nie zmusza, zebyscie
> > pracowali za 500 pln - to jest umowa o prace, wiec dajcie wypowiedzenie i
> > poszukajcie sobie innej pracy". tak bylo do czasu, az pojawil sie na
> > pogotowiu w srodku nocy z potwornym atakiem kolki nerkowej - po tym, jak
> > lekarz (nota bene zarabiajacy 500pln) ulzyl mu w cierpieniu, juz nigdy
> > wiecej nie uzyl tego argumentu.
> > nikomu takiego przezycia nie zycze, ale panowie i panie, ktorzy
> krytykujecie
> > tak zajadle lekarzy - miejcie to na uwadze!
> >
> > adam
> >
> >
> >
> >
>
> Nie jestem w ?aden sposób zwi?zana ze s?u?b? zdrowia poza tym, ?e od czasu
> do czasu chc?c-nie-chc?c korzystam z jej uslug. Chcia?abym dopisaae si? do
> postu dr. Adama. Ja równie? kiedy? my?la?am, ?e jak sporo nie zap?ac?, to
> na wyleczenie, czy choaeby zainteresowanie si? moim przypadkiem nie mam co
> liczyae. My?lenie to spowodowane by?o raczej ogólnym s?dem przekazywanym
> niemal?e z pokolenia na pokolenie ni? jakim? osobistym do?wiadczeniem.
> Kiedy tylko mog?, korzystam z prywatnych praktyk lekarzy. Robi? to dlatego,
> ?e jest to wygodniejsze - umawiam si? na konkretna godzin? i nie musz?
> wystawaae w kolejkach. Na szcz??cie wystarcza mi pieni?dzy na wizyty w
> prywatnych gabinetach.. Ale nie chc? tu pisaae o wy?szo?ci prywatnych
> gabinetów nad tymi w przychodniach, tylko o tym, jak ciesz? si?, ?e w ogóle
> s? ludzie, którzy chc? byae lekarzami, pomimo kr???cej o nich opinii. Dwa
> lata temu, w 8 miesi?cu ci??y wyjecha?am ze swojego miasta do Poznania (300
> kl drogi). Tam, po wyk?adach na uczelni b?d?c, zacz??am rodziae. Nie b?d?
> opisywaae szczegó?ów, wa?ne jest, ?e w obcym mie?cie, gdzie nikomu w ?ap? nie
> da?am, lekarz pogotowia nie psioczyli, ?e po nich zadzwoni?am (a nie po
> taksówk?), na oddziale po?o?niczym wszyscy byli przemili (chocia? to by?a
> sobota wieczór i mogliby si? bawiae). Zaopiekowano si? mn? rewelacyjnie i
> nie znalaz?am choaeby ma?ego uchybienia ze strony przemi?ego personelu. A
> przypominam jeszcze raz NIE ZAP?ACI?AM ANI Z?OTÓWKI!!!
Niesamowite!
Zrobili co do nich nalezy i nie chcieli dodatkowej forsy!
To twoim zdaniem tak wiele?
|