« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2010-11-22 00:58:58
Temat: Podzielę się z Wami moim znaleziskiemKaznodziei Salomona
Rozdział 1
1. Słowa Kaznodziei, syna Dawida, króla w Jeruzalemie.
2. Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami,
wszystko marność.
3. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem?
4. Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki.
5. Słońce wschodzi i słońce zachodzi, i śpieszy do swego miejsca, gdzie
znowu wschodzi.
6. Wiatr wieje ku południowi i skręca ku północy; wiatr ustawicznie krąży i
w swym biegu okrężnym wraca.
7. Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym
ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają.
8. Ludzie się trudzą mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
Oko nie nasyci się widzeniem, a ucho nie zadowoli się słyszeniem.
9. To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma nic
nowego pod słońcem.
10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno to
już było w czasach, które były przed nami.
11. Nie pamięta się o tych, którzy byli poprzednio, ani o tych, którzy będą
potem; także o nich nie będą pamiętali ci, którzy po nich przyjdą.
12. Ja, Kaznodzieja, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalemie.
13. Postanowiłem szczerze mądrością zgłębić i zbadać wszystko, co się
działo pod niebem: Jest to żmudne zadanie, jakie zadał Bóg synom ludzkim,
aby się nim trudzili.
14. Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko to
jest marnością i gonitwą za wiatrem.
15. To, co krzywe, nie da się wyprostować, a to, czego brakuje, nie da się
policzyć.
16. Toteż pomyślałem w sercu swoim tak: Oto stałem się wielki i zdobyłem
więcej mądrości niż wszyscy, którzy byli przede mną w Jeruzalemie, a moje
serce poznało wiele mądrości i wiedzy.
17. I postanowiłem szczerze poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę;
lecz poznałem, że i to jest gonitwą za wiatrem.
18. Bo gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto pomnaża
poznanie, ten pomnaża cierpienie.
http://bit.ly/drNDFH
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2010-11-22 01:20:50
Temat: Re: Podzielę się z Wami moim znaleziskiemUżytkownik "Nowy lepszy tren R" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@t...karma...
Kaznodziei Salomona
Rozdział 1
1. Słowa Kaznodziei, syna Dawida, króla w Jeruzalemie.
2. Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami,
wszystko marność.
3. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem?
4. Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki.
5. Słońce wschodzi i słońce zachodzi, i śpieszy do swego miejsca, gdzie
znowu wschodzi.
6. Wiatr wieje ku południowi i skręca ku północy; wiatr ustawicznie krąży i
w swym biegu okrężnym wraca.
7. Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym
ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają.
8. Ludzie się trudzą mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
Oko nie nasyci się widzeniem, a ucho nie zadowoli się słyszeniem.
9. To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma nic
nowego pod słońcem.
10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno to
już było w czasach, które były przed nami.
11. Nie pamięta się o tych, którzy byli poprzednio, ani o tych, którzy będą
potem; także o nich nie będą pamiętali ci, którzy po nich przyjdą.
12. Ja, Kaznodzieja, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalemie.
13. Postanowiłem szczerze mądrością zgłębić i zbadać wszystko, co się
działo pod niebem: Jest to żmudne zadanie, jakie zadał Bóg synom ludzkim,
aby się nim trudzili.
14. Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko to
jest marnością i gonitwą za wiatrem.
15. To, co krzywe, nie da się wyprostować, a to, czego brakuje, nie da się
policzyć.
16. Toteż pomyślałem w sercu swoim tak: Oto stałem się wielki i zdobyłem
więcej mądrości niż wszyscy, którzy byli przede mną w Jeruzalemie, a moje
serce poznało wiele mądrości i wiedzy.
17. I postanowiłem szczerze poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę;
lecz poznałem, że i to jest gonitwą za wiatrem.
18. Bo gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto pomnaża
poznanie, ten pomnaża cierpienie.
http://bit.ly/drNDFH
====================================================
==========================
No i?...
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2010-11-22 09:04:07
Temat: Re: Podzielę się z Wami moim znaleziskiem
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1ejx7rj85tyux.dlg@trenerowa.karma...
> Kaznodziei Salomona
> Rozdział 1
>
> 1. Słowa Kaznodziei, syna Dawida, króla w Jeruzalemie.
> 2. Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami,
> wszystko marność.
> 3. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem?
> 4. Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki.
> 5. Słońce wschodzi i słońce zachodzi, i śpieszy do swego miejsca, gdzie
> znowu wschodzi.
> 6. Wiatr wieje ku południowi i skręca ku północy; wiatr ustawicznie krąży
> i
> w swym biegu okrężnym wraca.
> 7. Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym
> ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają.
> 8. Ludzie się trudzą mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
> Oko nie nasyci się widzeniem, a ucho nie zadowoli się słyszeniem.
> 9. To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma nic
> nowego pod słońcem.
> 10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno
> to
> już było w czasach, które były przed nami.
> 11. Nie pamięta się o tych, którzy byli poprzednio, ani o tych, którzy
> będą
> potem; także o nich nie będą pamiętali ci, którzy po nich przyjdą.
> 12. Ja, Kaznodzieja, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalemie.
> 13. Postanowiłem szczerze mądrością zgłębić i zbadać wszystko, co się
> działo pod niebem: Jest to żmudne zadanie, jakie zadał Bóg synom ludzkim,
> aby się nim trudzili.
> 14. Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko
> to
> jest marnością i gonitwą za wiatrem.
> 15. To, co krzywe, nie da się wyprostować, a to, czego brakuje, nie da się
> policzyć.
> 16. Toteż pomyślałem w sercu swoim tak: Oto stałem się wielki i zdobyłem
> więcej mądrości niż wszyscy, którzy byli przede mną w Jeruzalemie, a moje
> serce poznało wiele mądrości i wiedzy.
> 17. I postanowiłem szczerze poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę;
> lecz poznałem, że i to jest gonitwą za wiatrem.
> 18. Bo gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto
> pomnaża
> poznanie, ten pomnaża cierpienie.
>
> http://bit.ly/drNDFH
>
___
Lubię tę księgę....
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2010-11-24 11:40:16
Temat: Re: Podzielę się z Wami moim znaleziskiem
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1ejx7rj85tyux.dlg@trenerowa.karma...
> Kaznodziei Salomona
> Rozdział 1
>
> 1. Słowa Kaznodziei, syna Dawida, króla w Jeruzalemie.
> 2. Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami,
> wszystko marność.
> 3. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem?
> 4. Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki.
> 5. Słońce wschodzi i słońce zachodzi, i śpieszy do swego miejsca, gdzie
> znowu wschodzi.
> 6. Wiatr wieje ku południowi i skręca ku północy; wiatr ustawicznie krąży
> i
> w swym biegu okrężnym wraca.
> 7. Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym
> ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają.
> 8. Ludzie się trudzą mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
> Oko nie nasyci się widzeniem, a ucho nie zadowoli się słyszeniem.
> 9. To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma nic
> nowego pod słońcem.
> 10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno
> to
> już było w czasach, które były przed nami.
> 11. Nie pamięta się o tych, którzy byli poprzednio, ani o tych, którzy
> będą
> potem; także o nich nie będą pamiętali ci, którzy po nich przyjdą.
> 12. Ja, Kaznodzieja, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalemie.
> 13. Postanowiłem szczerze mądrością zgłębić i zbadać wszystko, co się
> działo pod niebem: Jest to żmudne zadanie, jakie zadał Bóg synom ludzkim,
> aby się nim trudzili.
> 14. Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko
> to
> jest marnością i gonitwą za wiatrem.
> 15. To, co krzywe, nie da się wyprostować, a to, czego brakuje, nie da się
> policzyć.
> 16. Toteż pomyślałem w sercu swoim tak: Oto stałem się wielki i zdobyłem
> więcej mądrości niż wszyscy, którzy byli przede mną w Jeruzalemie, a moje
> serce poznało wiele mądrości i wiedzy.
> 17. I postanowiłem szczerze poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę;
> lecz poznałem, że i to jest gonitwą za wiatrem.
> 18. Bo gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto
> pomnaża
> poznanie, ten pomnaża cierpienie.
>
> http://bit.ly/drNDFH
Z 'moich poszukiwań':
Perspektywa spojrzenia ogólnie rozumianego buddyzmu na powyższe:
W wielu szkołach buddyjskich (być może nawet we wszystkich) istnieje
pojęcie praktyk wstępnych - tzw. nyndro. Są to praktyki, które
służą wstępnemu przygotowaniu do dalszych, bardziej zaawansowanych
praktyk. W ramach praktyk nundro m.in. jest tzw. medytacja nad
nietrwałością.
Adept robi mniej więcej to samo co powyżej przedstawiłeś - rozmyśla
nad nietrwałością wszechrzeczy. Co prawda powyżej mamy podkreślenie
'wszystko już było', ale w istocie jest to rozmyślanie nad nietrwałością
i pustką - przynajmniej 1-17.
Dla porównania można poczytać:
http://a.bongaruda.pl/publikacje/teksty/nauki/atri/n
ietrwa--o----/
Warto jednak podkreślić, że powyższe jest tylko jednym z elementów praktyk
ruszen (celem jest obniżenie przywiązania do własnego ego i spraw
doczesnych).
Inne, równorzędne elementy to m.in:
- ofiarowanie mandali
- wzbudzanie współczucia
Istotne jest to, że w innych cześciach pobudza się inne aspekty umysłu.
Medytacja nad nietrwałością jest aktem bardzo biernym, wycofującym.
Natomiast np. wzbudzanie współczucia jest aktem aktywnym.
Uznałem, że warto o tym wspomnieć - ponieważ sama medytacja nad
nietrwałością (opowieści o hiobie itp) może sprawiać wrażenie nieco
'depresyjne', a nie o to chodzi, żeby się wpędzać w poczucie
bezsensu.
Takież to właśnie 'pranie' przechdzi początkujacy praktykujący buddyzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2010-11-26 00:02:09
Temat: Re: Podzielę się z Wami moim znaleziskiemUżytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:icitj0$onf$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Nowy lepszy tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
wiadomości news:1ejx7rj85tyux.dlg@trenerowa.karma...
> Kaznodziei Salomona
> Rozdział 1
>
> 1. Słowa Kaznodziei, syna Dawida, króla w Jeruzalemie.
> 2. Marność nad marnościami, mówi Kaznodzieja, marność nad marnościami,
> wszystko marność.
> 3. Jaki pożytek ma człowiek z całego swego trudu, który znosi pod słońcem?
> 4. Pokolenie odchodzi i pokolenie przychodzi, ale ziemia trwa na wieki.
> 5. Słońce wschodzi i słońce zachodzi, i śpieszy do swego miejsca, gdzie
> znowu wschodzi.
> 6. Wiatr wieje ku południowi i skręca ku północy; wiatr ustawicznie krąży
> i
> w swym biegu okrężnym wraca.
> 7. Wszystkie rzeki płyną ku morzu, a jednak morze nie wzbiera; w dalszym
> ciągu płyną rzeki do miejsca, do którego zdążają.
> 8. Ludzie się trudzą mówieniem, lecz i tak nikt wszystkiego nie wypowie.
> Oko nie nasyci się widzeniem, a ucho nie zadowoli się słyszeniem.
> 9. To, co było, znowu będzie, a co się stało, znowu się stanie; nie ma nic
> nowego pod słońcem.
> 10. Czy jest coś, o czym można by powiedzieć: Oto jest coś nowego? Dawno
> to
> już było w czasach, które były przed nami.
> 11. Nie pamięta się o tych, którzy byli poprzednio, ani o tych, którzy
> będą
> potem; także o nich nie będą pamiętali ci, którzy po nich przyjdą.
> 12. Ja, Kaznodzieja, byłem królem nad Izraelem w Jeruzalemie.
> 13. Postanowiłem szczerze mądrością zgłębić i zbadać wszystko, co się
> działo pod niebem: Jest to żmudne zadanie, jakie zadał Bóg synom ludzkim,
> aby się nim trudzili.
> 14. Widziałem wszystkie sprawy, które się dzieją pod słońcem, a wszystko
> to
> jest marnością i gonitwą za wiatrem.
> 15. To, co krzywe, nie da się wyprostować, a to, czego brakuje, nie da się
> policzyć.
> 16. Toteż pomyślałem w sercu swoim tak: Oto stałem się wielki i zdobyłem
> więcej mądrości niż wszyscy, którzy byli przede mną w Jeruzalemie, a moje
> serce poznało wiele mądrości i wiedzy.
> 17. I postanowiłem szczerze poznać mądrość i wiedzę, szaleństwo i głupotę;
> lecz poznałem, że i to jest gonitwą za wiatrem.
> 18. Bo gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto
> pomnaża
> poznanie, ten pomnaża cierpienie.
>
> http://bit.ly/drNDFH
Z 'moich poszukiwań':
Perspektywa spojrzenia ogólnie rozumianego buddyzmu na powyższe:
W wielu szkołach buddyjskich (być może nawet we wszystkich) istnieje
pojęcie praktyk wstępnych - tzw. nyndro. Są to praktyki, które
służą wstępnemu przygotowaniu do dalszych, bardziej zaawansowanych
praktyk. W ramach praktyk nundro m.in. jest tzw. medytacja nad
nietrwałością.
Adept robi mniej więcej to samo co powyżej przedstawiłeś - rozmyśla
nad nietrwałością wszechrzeczy. Co prawda powyżej mamy podkreślenie
'wszystko już było', ale w istocie jest to rozmyślanie nad nietrwałością
i pustką - przynajmniej 1-17.
Dla porównania można poczytać:
http://a.bongaruda.pl/publikacje/teksty/nauki/atri/n
ietrwa--o----/
Warto jednak podkreślić, że powyższe jest tylko jednym z elementów praktyk
ruszen (celem jest obniżenie przywiązania do własnego ego i spraw
doczesnych).
Inne, równorzędne elementy to m.in:
- ofiarowanie mandali
- wzbudzanie współczucia
Istotne jest to, że w innych cześciach pobudza się inne aspekty umysłu.
Medytacja nad nietrwałością jest aktem bardzo biernym, wycofującym.
Natomiast np. wzbudzanie współczucia jest aktem aktywnym.
Uznałem, że warto o tym wspomnieć - ponieważ sama medytacja nad
nietrwałością (opowieści o hiobie itp) może sprawiać wrażenie nieco
'depresyjne', a nie o to chodzi, żeby się wpędzać w poczucie
bezsensu.
====================================================
========================
Medytacje te, znane także w chrześcijaństwie (nasz niedokończony temat oo
Trapistów)- nie mają w sobie niczego z depresyjności. Zadaniem naszym jest
rozwój duchowy. Idziemy Drogą- na Drodze spotyka nas wiele rzeczy, które
chcą nas z niej zawrócić. Np- ofiarują nam powodzenie w interesach, albo też
zdolności magiczne, uzdrowicielskie- czy piękną kobietę. Dar przyjmijmy, ale
nie wolno się do niego przywiązywać. Każde zatrzymanie się jest zejściem z
Drogi. Każdy taki dar nas de facto z niej zawraca. Możemy więc dar przyjąć
(a nawet powinniśmy)- ale należy go traktować jako coś, co nam zostało
pożyczone, i w każdej chwili ktoś może zażądać zwrotu.
Za bardzo silnie motywującą zarówno chrześcijaństwo i buddyzm uważają
medytację własnej śmierci- jednak to troszkę "wyższa szkoła jazdy". Jest to
silnie oczyszczająca medytacja, która bywa- że nadaje właściwe odniesienie
naszym działaniom
Takież to właśnie 'pranie' przechdzi początkujacy praktykujący buddyzm.
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |