Użytkownik "Flyer" napisał:

>> > > To niezbyt dojrzały sposób radzenia sobie z własnymi emocjami
>> > A fe - co za socjotechnika "niezbyt dojrzały". :(
>> I to w dodatku selektywna :)
> Pewnie, że selektywna. Co to jest [tu obraz Flyera chwytającego
> "pojęcie" z odrazą, jak truchło zdechłego kota za ogon ;)] ten
> "niezbyt dojrzały sposób"? ;)

Odpowiem Ci na podstawie autopsji (dlatego wspomniałam o
selektywności). W przedświąteczną niedzielę zabrakło mi dystansu do
pewnych osób na appm i prezentowanego przez nie sposobu widzenia
rzeczywistosci. M. in. dlatego, że nie było pozytywnego wzmocnienia od
tej jednej, najważniejszej osoby ;) "Odsiecz" nadeszła dopiero
wieczorem. Wtedy przestałam reagować "histerycznie" na to, co kilka
godzin wcześniej zaowocowało pospiesznie napisanym tekstem.
A to, co się działo tutaj... Napisałam już Vilar (czy to się odmienia
jakoś?), ze chyba odezwal się we mnie atawistyczny lęk o dziecko...

>> > Psychotykowi, który ze względów fizjologicznych nie kontroluje
>> > zbytnio swoich wybuchów też powiesz, że to "niezbyt dojrzały
>> > sposób"?
>> Jeśli będę wiedziała, że jest psychotykiem...
> Nie dowiesz się, jeżeli obserwacja będzie trwała zbyt krótko, a
> będąc w interakcji z taką osobą musisz jakoś się do niej
> odnosić/reagować zanim zbierzesz jakieś dane i nigdy nie będziesz
> pewna, czy zebrałaś wszystkie dane. ;)

Właśnie. Tego nigdy nie będę pewna. Czyli co proponujesz? Kępiński pod
poduszkę? ;)

Pozdrawiam - Aicha

--
Dozwolone od lat 18:
http://www.opowiadania.org/autorzy/aicha/aicha.html
Komentarz z Gniazda:
Masz talent i cyrkowe umiejętności żonglerki słowami