Re: Pogoda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4

1. Data: 2000-09-10 02:15:04

Temat: Re: Pogoda
Od: j...@g...pl (Jacek O.) szukaj wiadomości tego autora

-----Wiadomość oryginalna-----
Od: Ania Lipek <a...@p...com>
> Ja swojemu pozwolilam do mnie
>wrocic, ale wcale nie jest dobrze, jest zle i to bardzo zle. Wszystko co mi

Nasuwa mi sie jedno: ' a nie mowilem '.
Aniu, prawda to stara jak swiat, ze mlodziencze idealy rzadko kiedy
spelniaja sie w szarej rzeczywistosci...
To jest smutne co teraz powiem, ale staczasz sie na dno, dno z ktorego moze
juz nie byc dane Ci sie odbic...
Pomysl, tylko Ty mozesz zakonczyc te farse z Twoim "ukochanym". Sprobuj zyc
inaczej.
I nie dawaj sie

Jacek Osicki
j...@p...fm
ICQ: 37117165
_______________________________________

--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-sci-psychologia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-sci-psychologia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2000-09-10 19:34:20

Temat: Re: Pogoda
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Czesc Jacek. Dzieki za Twoj post. Dal mi wiele do myslenia. Miales szczera
racje, ale nie zgadzam sie z tym, ze mlodziencze idealy rzadko sie
spelniaja, bo tak samo starcze idealy rzadko sie spelniaja ;-). Skad ja
mialam wiedziec, ze moj chlop po jakims czasie znajomosci sie zmieni? A ja
go nadal kocham, tylko ze to bez sensu.
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2000-09-11 15:17:16

Temat: Re: Pogoda
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> A co to jest milosc? A co to jest sens?

Milosc to jest cos takiego, ze jak znajdzie sie faceta gdy sie jest jeszcze
malolata, to ci ludzie za jakis czas sie rozstaja, bo nie wytrzymuja ze
soba, natomiast jak sie kocha kogos jak sie jest staruchem, to wtedy nie
trzeba czekac na doroslosc aby sie pochajtac i dopiero po slubie sie zaluje,
ze sie wybralo ta osobe, a nie inna. Nudzi sie ten ktos i tyle. Czyli i tak
predzej czy pozniej te uczucie przeminie, czy sie tego chce czy nie. Na
poczatku jest drzenie serca, drzenie rak i szczescie, a potem jest placz, bo
ten ktos kogo sie wybralo okazal sie zwyklym chujem. To jest wlasnie milosc.

> A co to jest sens?

To jest odwrotnnosc bezsensu.
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2000-09-12 13:16:33

Temat: Re: Pogoda
Od: "Ania Lipek" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> Wiec po co komu milosc! Niech zostanie tylko seks, w koncu jestesmy tylko
> zdegerowana forma zwierzecia.

Milosc jest faktycznie nie potrzebna, ale jak ktos jest masochista i lubi
najpierw być szczęśliwym, aby potem o dwa razy mocniej zostać zranionym to
już jego sprawa. Szkoda, że nikt przed tym nigdy nie ostrzega :-(. A może
ludzie dlatego pozwalają się w kimś rozkochać, pozwolić aby te uczucie
rozkwitło, bo zapominają o tym nieszczęściu, które prędzej czy później i tak
nastąpi.
Ania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry