Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Pogotowie może odmówić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pogotowie może odmówić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-04-10 00:50:37

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e1c2jl$nca$1@inews.gazeta.pl...
>
> Hm, proste, morderstwo z premedytacj? w naszym kraju nadal jest
> jeszcze
> karane w słuszny sposób choć nie jedyny.

>>A moze to dla rzadu oplacalne bo
>> mniej emerytur ZUS wyplaci a wine zrzuci sie na lekarzy, rzecz jasna
>> ?
>
> A na kogo ma zwalić, kto ich zabije - lekarz, który nie pojedzie
> ratować
> choć przysięgał, czy polityk?
>
>> Pracowac za grosze a zywic sie powolaniem i "sluzba" dla drugiego
> czlowieka.
>
> Było sobie inn? pracę wybrać - doniosłe hasła na studiach, a po nich w
> pracy
> kult pieni?dza. Jakby tylko lekarze Ľle zarabiali, czy też byli
> zaniedbywani
> przez państwo. Ale szantażować zdrowiem milionów Polaków to tak gładko
> lekarzom przychodzi obok głoszenia szczytnych idei.

Te tabletki, co odstawiłaś to zacznij przyjmować znowu. Dawały
przynajmniej chwilową poprawę. Wprawdzie nietrwałą, ale jednak.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-04-10 00:55:19

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e1ca50$i7r$1@news.onet.pl...
> Te tabletki, co odstawiłaś to zacznij przyjmować znowu. Dawały
> przynajmniej chwilową poprawę. Wprawdzie nietrwałą, ale jednak.

Wróć do swoich, ja jeszcze nie mam potrzeby stosowania takowych.

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-04-10 09:46:34

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Paweł W." <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

twiza napisał(a):

>
> Bardzo mi jest przykro że tak podchodzisz do spraw zagrażających życiu,
> Pod moim tekstem porównujesz mnie do jakiś pijaczków, może nawet
> bezmyślnie ale inaczej to wychodzi.
Doprawdy nie wiem, w którym momencie porównałem Ciebie do jakichś
pijaczków. Powiedziałem, że pogotowie mogło nie mieć możliwości
przyjazdu z tego powodu, że udzielało "pomocy" leżącym na ulicy
pijaczkom lub wszystkie karetki były w użyciu wezwane do błahych
przypadków, a przynajmniej takich, które nie wymagały natychmiastowej
pomocy.


--
_ _ _ _
|_| |_| \ / |_ | \ / | |
| | | \/\/ |_ |_ \/\/ |_| @ klub.chip.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-04-10 13:50:11

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał ...
| > Ciekawe bo bedzie jak lekarze na serio zaczna strajkowac i PR tez sie do
| > strajku przylaczy.
| > Ciekawe czy jak ludzie zaczna umierac na ulicach i od szpitalami to rzad
| > ruszy dupy w poszukiwaniu kasy dla lekarzy.
|
| Hm, proste, morderstwo z premedytacją w naszym kraju nadal jest jeszcze
| karane w słuszny sposób choć nie jedyny.

Heh... Tylko kto z ta premedytacja morduje ? Jak rzad utrzyma swa polityke i
wiekszosc lekarzy naprawde wyjdzie to kto Polakow bedze leczyc ? Powroca
chyba czasy znachorstwa :) bo chyba nikt nie ludzi sie ze do polskiego syfu
przyjedzie jakis lekarz ze wschodu ?

| >A moze to dla rzadu oplacalne bo
| > mniej emerytur ZUS wyplaci a wine zrzuci sie na lekarzy, rzecz jasna ?
|
| A na kogo ma zwalić, kto ich zabije - lekarz, który nie pojedzie ratować
| choć przysięgał, czy polityk?

Co lekarz przysiegal ? Pracowac za darmo ? Rownie dobrze mozesz powiedziec
ze piekarz kazdemu glodnemu ma chleb dac bo inaczej delikent z glodu umrze.
A wina ? Piekarza rzecz jasna, bo chleba nie dal. Taki sposob myslenia
prezentujesz.

| > Pracowac za grosze a zywic sie powolaniem i "sluzba" dla drugiego
| czlowieka.
|
| Było sobie inną pracę wybrać - doniosłe hasła na studiach, a po nich w
pracy
| kult pieniądza. Jakby tylko lekarze źle zarabiali, czy też byli
zaniedbywani
| przez państwo. Ale szantażować zdrowiem milionów Polaków to tak gładko
| lekarzom przychodzi obok głoszenia szczytnych idei.

Ale czemu inna ? A ja chcialem byc wlasnie lekarzem. Czy to znaczy ze
wybierajac ten zawod mam sie bezwolnie godzic na brak warunkow do pracy i
pensje na poziomie robotnikow niewykwalifikowanych ? Bynajmniej. A zdrowie
Polakow ? Trzeba bylo lepiej o nie dbac to bys teraz nie jeczala ze to
lekarze tym polskim zdrowiem szafuja.

Przecietna pensja lekarza w Polsce to 1200 zlotych netto za etat. I mnie to
nie odpowiada. Na razie jeszcze pracuje, spokojnie przygotowujac sie do
emigracji. Jest to bardzo przykre ze ksztalcac sie w Polsce, chcac tu zyc i
pracowac nie mam w zasadzie wyjscia i wyjechac musze.
Nie mam bowiem ochoty pracowac w Polsce tylko po to aby patriotycznie,
pracujac za grosze, leczyc Polakow. Nie mam ochoty oszczedzac przez rok zeby
kupic sobie rower a wszelkie wydatki planowac na kilka miesiecy do przodu
aby kupno butow czy plaszcza nie zrujnowalo mi budzetu.
W Polsce wyroslem i wyksztalcilem sie a leczyc bede w Anglii.
Perspektywy rozowe nie sa ale w Polsce na obecnych zasadach pracy nie
zostane.
Proponuje abys sama siebie sprobowala nakarmic idalami a pracowala za
sporadycznie uslyszane "dziekuje".

--
Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-04-10 15:09:19

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> napisał w wiadomości
news:e1dns0$dg5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Heh... Tylko kto z ta premedytacja morduje ? Jak rzad utrzyma swa polityke
i
> wiekszosc lekarzy naprawde wyjdzie to kto Polakow bedze leczyc ? Powroca
> chyba czasy znachorstwa :) bo chyba nikt nie ludzi sie ze do polskiego
syfu
> przyjedzie jakis lekarz ze wschodu ?

Znachorstwo...tak, powoli powraca juz dziś w służbie zdrowia. Idę do lekarza
mówię co mnie boli np. ręka - to bada mi tylko rękę - noga to nogę, mówię,
że boli mnie gardło, nawet nie zagląda w gardło. Naprawdę, w życiu spotkałam
się już z wieloma lekarzami i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że tylko
1/3 to ludzie kompetentni, którzy w ogóle wiedzą na czym polega ich zawód.
Tak w przychodniach jak i szpitalu. Prosty przykład z ostatniego miesiąca.
Moja babcia została przewieziona karetką do szpitala z niewydolnością
krążenia. Okazało się, że niewydolność była, ale powodem było zachłyśnięcie
się własną śliną i nikt z pogotowia tego nie zauważył!!!!, że się
najnormalniej w świecie dusiła, bo wydzielina stanęła jej gdzieś w tchawicy
i ledwo powietrze łapała. W szpitalu nie powiem, odessali, zbadali, podali
kroplówkę. Poleżała 3 dni i wypisali ze stanem dobrym - zdrowa jak koń. Za
dwa dni zabrano ją pogotowiem do szpitala z ciężkim ZASTARZAŁYM zapaleniem
płuc, przyjęli ją na inny oddział, gdzie po 4 dniach, nieprzytomna z
obrzękiem płuc umarła. Miała 84 lata i te mrozy ją wykończyły b praktycznie
w zimie była tylko w domu, w ogóle nie zahartowana. Bo jakiemuś k...
spodobało się ją wypisać by mieć wolne łóżko, a my łapówy nie daliśmy.
Przecież wiedział, że z zapaleniem płuc w tym wieku skazuje ja na śmierć
(tym bardziej, że chorowała na Alzheimera). Może uznał, że już się nażyła? A
ja do dziś nie mogę sobie darować, że nie dałam "wyrazu wdzięczności", bo
jeszcze by żyła doleczona na oddziale. Ale mowa była tylko o zakrztuszeniu.

> Co lekarz przysiegal ?
Ratować życie ponad wszystko?


>Pracowac za darmo ?
A przysięgał to muzyk, aktor, nauczyciel, inżynier, policjant? Jeśli
powiesz, że lekarze są jedyną grupą nieopłaconą należycie to chyba kpisz.

>Taki sposob myslenia
> prezentujesz.

Nie powiem jaki mi się nasuwa twój sposób myślenia, jeśli myślisz, że
lekarze mogą nie pojechać do chorego ciężko lub umierającego, bo akurat
strajkują.

> Ale czemu inna ? A ja chcialem byc wlasnie lekarzem. Czy to znaczy ze
> wybierajac ten zawod mam sie bezwolnie godzic na brak warunkow do pracy i
> pensje na poziomie robotnikow niewykwalifikowanych ? Bynajmniej.

Cóż, ten kto wybiera sobie zawód, a nie orientuje się w jego zaletach i
wadach, to chyba nie z pełna rozumu jest. A jeśli świadomie dokonuje wyboru?

>A zdrowie
> Polakow ? Trzeba bylo lepiej o nie dbac to bys teraz nie jeczala ze to
> lekarze tym polskim zdrowiem szafuja.

Dziękuje, na razie nie jęczę. Za to widzę rożne skutki leczenia. A
szafowanie życiem 2-giego człowieka to nawet nie hipokryzja, to coś dużo
gorszego.


> Przecietna pensja lekarza w Polsce to 1200 zlotych netto za etat. I mnie
to
> nie odpowiada.

Masz do tego prawo.

>Na razie jeszcze pracuje, spokojnie przygotowujac sie do
> emigracji. Jest to bardzo przykre ze ksztalcac sie w Polsce, chcac tu zyc
i
> pracowac nie mam w zasadzie wyjscia i wyjechac musze.

Tak, kształć się za granicą, to może docenisz, że tam lekarze latami
spłacają kredyt na poczet studiów. Nie będę po tobie płakać, obyś ty nie
musiał po sobie.


> Proponuje abys sama siebie sprobowala nakarmic idalami a pracowala za
> sporadycznie uslyszane "dziekuje".

A co ty o mnie wiesz? Ech.
A jak oceniasz to, że koledzy nie wydają aktów zgonu? Nie dość, że rodzina
przeżyła tragedię, to teraz nawet pogrzebu nie może zorganizować? Bo dla
mnie, to sk...

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-04-10 17:54:01

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał

| Znachorstwo...tak, powoli powraca juz dziś w służbie zdrowia. Idę do
lekarza
| mówię co mnie boli np. ręka - to bada mi tylko rękę - noga to nogę, mówię,
| że boli mnie gardło, nawet nie zagląda w gardło. Naprawdę, w życiu
spotkałam
| się już z wieloma lekarzami i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że
tylko
| 1/3 to ludzie kompetentni, którzy w ogóle wiedzą na czym polega ich zawód.

Komentowac powyzszego nie bede, Racji masz sporo ale nie bierzesz pod uwage
rozbudowanej do granic absurdu biurokracji i po prostu braku czasu. Pracuje
w POZ, teoretycznei mam przyjac dziennei 25 osob. Tyle "musze" przyjac jesli
tylko sa chetni. Policz sobie wiec 6x60 minut = 360 minut / 25 = 14 minut na
pacjenta
W tym czasie trzeba zebrac podstawowy wywiad, zbadac pacjenta, opisac
wszystko w karcie choroby, wypisac recepty, ewentualnie ZUS ZLA, wypelnic
druki skierowan. 2/3 z tego czau pochlania biurokracja, ktora nie my
stworzylismy lecz urzedasy. papierow sa sterty urzedasy sie w nich plawia i
tak naprawde nic z nich nei wynika. Jest to bicie piany, przepisywanie tego
samego po kilka razy ale MUSZE to zrobic. Owe 14 minut nie uwzglednia tego
iz do gabinetu ciagle ktos zaglada bo moze pan doktor sie nudzi i jeszcze
kogos przyjmie. Owe 25 osob i 14 minut to i tak absurd bo dziennie przyjmuje
sie po 35-40 osob co daje 9-10 minut na pacjenta zakladajac ze pracuje jak
robotnik przy tasmie bez chwili na wytchnienie.
Przy tym wszystkim mam byc skupiony, uwazny i nei przeoczyc czegos o czym
pacjent nie powie z niewiedzy, glupoty czy sklerozy. Jesli pacjent zapomni a
za drzwiami gabinetu padnie i umrze to ja za to odpowiem a nie on. Nikogo
nie obchodzi ze on zapomnial. Ja nie zauwazylem!
Jesli w trakcie przyjec trafi sie jakas zaostrzona wiencowka to masz pol
godziny w plecy i caly plan pracy rozsypuje sie.
Za stres, prace w ciaglym napieciu polaczona z odpowiedzialnoscia za czyjes
zycie panstwo placi mi oszalamiajace 8 zlotych brutto. Slownie - osiem
zlotych BRUTTO.

| Tak w przychodniach jak i szpitalu. Prosty przykład z ostatniego miesiąca.
| Moja babcia została przewieziona karetką do szpitala z niewydolnością
| krążenia. Okazało się, że niewydolność była, ale powodem było
zachłyśnięcie
| się własną śliną i nikt z pogotowia tego nie zauważył!!!!, że się
| najnormalniej w świecie dusiła, bo wydzielina stanęła jej gdzieś w
tchawicy
| i ledwo powietrze łapała. W szpitalu nie powiem, odessali, zbadali, podali
| kroplówkę. Poleżała 3 dni i wypisali ze stanem dobrym - zdrowa jak koń. Za
| dwa dni zabrano ją pogotowiem do szpitala z ciężkim ZASTARZAŁYM zapaleniem
| płuc, przyjęli ją na inny oddział, gdzie po 4 dniach, nieprzytomna z
| obrzękiem płuc umarła. Miała 84 lata i te mrozy ją wykończyły b
praktycznie
| w zimie była tylko w domu, w ogóle nie zahartowana. Bo jakiemuś k...
| spodobało się ją wypisać by mieć wolne łóżko, a my łapówy nie daliśmy.
| Przecież wiedział, że z zapaleniem płuc w tym wieku skazuje ja na śmierć
| (tym bardziej, że chorowała na Alzheimera). Może uznał, że już się nażyła?
A
| ja do dziś nie mogę sobie darować, że nie dałam "wyrazu wdzięczności", bo
| jeszcze by żyła doleczona na oddziale. Ale mowa była tylko o
zakrztuszeniu.

Gdzie Ty zyjesz? Wszystko w Polsce rozbija sie o pieniadze i w tym wypadku
takze. Jesli zpital ma ratowac osobe mloda a stara to chyab wybor jest
oczywisty? Panstwo nie daje wystarczaacej ilosci srodkow na ratowanie i
jednych i drugich. Pretensjemozesz miec do ministra zdrowia, finansow i
pozostalych. Szpital w tym wypadku wybiera mniejsze zlo. Brzmi to brutalnie
ale tak jest i dlugo jeszcze bedzie zanim rzadace nami prymitywy
stacjonujace w sejmie tego nei zrozumieja, A nie zrozumieja bo oni maja tyle
ze w razie zdrowotnej wpadki moga leczyc sie zdla od polskich biednych,
najczesciej obskornych, zle wyposazonych szpitali. Maja na to srodki.

| > Co lekarz przysiegal ?
| Ratować życie ponad wszystko?

Nie z narazeniem wlasnego. A takim jest praca 32 h non stop w trybie etat-
dyzur-etat. Jest to pogwalcenie wszelkich norm prawa pracy ale nikogo to nie
rusza. Czemu lekarz sie wiec na to decyduje ? Bo z etatowej pensji nie
utrzyma rodziny. Gdzie wydatki na samodoksztalcanie, na ksiazki, na kursy
etc? Trzeba je finansowac z wlasnej kieszeni. Panstwo grosza za to nie
doplaci ale wymaga rzecz jana.

| >Pracowac za darmo ?
| A przysięgał to muzyk, aktor, nauczyciel, inżynier, policjant? Jeśli
| powiesz, że lekarze są jedyną grupą nieopłaconą należycie to chyba kpisz.

A czym muzyk odpowiada cywilnie i prawnie przed sadem za blad w sztuce ? Czy
ktos umiera jak muzyk zafalszuje albo nauczyciel sie pomyli ? No chyba ze ze
smiechu. Nauczycieli mam w rodzinie. Pracuja ciezko ale ich etat to 17-18
godzin tygodniowo. Zadnej odpowiedzialnosci za zycie i zdrowie drugiej
osoby. Chyba wiec Ty kpisz albo nie wiesz o czym piszesz?

| >Taki sposob myslenia
| > prezentujesz.
|
| Nie powiem jaki mi się nasuwa twój sposób myślenia, jeśli myślisz, że
| lekarze mogą nie pojechać do chorego ciężko lub umierającego, bo akurat
| strajkują.

Nie jest to powod do dumy - taki rodzaj strajku. Powiedz mi jednak jaki inny
sposob widzisz?
Lekarze nie pojda z ceglami na parlament, nie beda oblewac farba, srac na
prezydenckie trawniki pod palacem jak to czynili gornicy. Nie zatrzymaja
transportu jak to robia kolejarze.
Jak mozna inaczej wywrzec presje na zadowolonych z siebie politykierow ?
Powiedz mi jak inaczej mozna cokolwiek zmienic ?

| > Ale czemu inna ? A ja chcialem byc wlasnie lekarzem. Czy to znaczy ze
| > wybierajac ten zawod mam sie bezwolnie godzic na brak warunkow do pracy
i
| > pensje na poziomie robotnikow niewykwalifikowanych ? Bynajmniej.
|
| Cóż, ten kto wybiera sobie zawód, a nie orientuje się w jego zaletach i
| wadach, to chyba nie z pełna rozumu jest. A jeśli świadomie dokonuje
wyboru?

Wybraem ten zawod kawal czasu temu gdy byl to jeszcze zawod powazany i do
lekarzy podchodzilo sie z szacunkiem. Obecnie z prestizu zawodu nie
pozostalo juz niemal nic. W duzej mierze sami lekarze sa sobie winni,
czesciowo nie.

| >A zdrowie
| > Polakow ? Trzeba bylo lepiej o nie dbac to bys teraz nie jeczala ze to
| > lekarze tym polskim zdrowiem szafuja.
|
| Dziękuje, na razie nie jęczę. Za to widzę rożne skutki leczenia. A
| szafowanie życiem 2-giego człowieka to nawet nie hipokryzja, to coś dużo
| gorszego.

Ratowanie blizniego z narazeniem wlasnego zycia maja wpisane w zawod straz
pozarna i policja. Nie lekarze. A gdyby Polacy dbali o zdrowie stan tego
ostatniego bylby o niebolepszy niz jest obecnie. A jest tragicznie,
wystarczy rozejrzec sie wokol.

| > Przecietna pensja lekarza w Polsce to 1200 zlotych netto za etat. I mnie
| to
| > nie odpowiada.
|
| Masz do tego prawo.

Mam.

| >Na razie jeszcze pracuje, spokojnie przygotowujac sie do
| > emigracji. Jest to bardzo przykre ze ksztalcac sie w Polsce, chcac tu
zyc
| i
| > pracowac nie mam w zasadzie wyjscia i wyjechac musze.
|
| Tak, kształć się za granicą, to może docenisz, że tam lekarze latami
| spłacają kredyt na poczet studiów. Nie będę po tobie płakać, obyś ty nie
| musiał po sobie.

Studia kosztuja nie tylko za granica. Wyjezdzac z Polski bede z zalem ale
bez dramatyzmu. Patrzac na siano wystajace z butow naszych
parlamentarzystwo, nieustanne klotnie i pusta sale obrad w Polsce dlugo nie
bedzie lepiej. Dopoki bedzie nami rzadzic holota nie ludzilbym sie o zmiany
na lepsze.

| > Proponuje abys sama siebie sprobowala nakarmic idalami a pracowala za
| > sporadycznie uslyszane "dziekuje".
|
| A co ty o mnie wiesz? Ech.
| A jak oceniasz to, że koledzy nie wydają aktów zgonu? Nie dość, że rodzina
| przeżyła tragedię, to teraz nawet pogrzebu nie może zorganizować? Bo dla
| mnie, to sk...

Owszem - ale to juz sprawa sumienia kazdego z lekarzy, ktorzy stana przed
takim faktem.

--
Dominik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-04-10 21:35:16

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gburek" <domik@epf_Bez_spamu_.pl> napisał w wiadomości
news:e1e655$l4u$1@nemesis.news.tpi.pl...

Daj sobie spokój z pisaniem tego wszystkiego. Jak ktoś pracuje jako
lekarz, to i tak o tym wie z własnego doświadczenia. A jeśli nie jest
lekarzem, to poza nielicznymi wyjątkami nie będzie miał najmniejszego
zrozumienia dla tego co piszesz, bo go to po prostu gówno obchodzi -
widzi swój czubek nosa i uważa, ze powinieneś być wdzięczny, że raczył
przyjść do ciebie.
--
Marek Li

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-04-10 22:05:28

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 10 Apr 2006, Akulka wrote:

> A jak oceniasz to, że koledzy nie wydają aktów zgonu? Nie dość, że rodzina
> przeżyła tragedię, to teraz nawet pogrzebu nie może zorganizować? Bo dla
> mnie, to sk...

wymyśl taką formę protestu, która nie będzie dolegliwa dla pacjenta
czy jego rodziny ale będzie dolegliwa dla decydentów czy NFZ-tu
i napisz do mnie. Nie sądze aby protest polegający na wzięciu
przez lekarzy i pielęgniarki jednego dnia urlopu i aby oddziały
pracowały w tym dniu w trybie dyżurowym był aż tak dolegliwy dla
pacjenta. A chodziło przede wszystkim po pokazanie zdeterminowania,
niezadowolenia i solidarności w takiej formie, która dla pacjenta
byłaby jaknajmniej dolegliwa

P.>
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2006-04-10 22:09:22

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 10 Apr 2006, Akulka wrote:

> lekarzom przychodzi obok głoszenia szczytnych idei.

nie przychodzi gladko, dlatego te protesty przez lata
sa tak malo skuteczne

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2006-04-11 00:01:18

Temat: Re: Pogotowie może odmówić?
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisał w wiadomości
news:Pine.BSO.4.58L0.0604110002390.6902@dorota.am.to
run.pl...
> > A jak oceniasz to, że koledzy nie wydają aktów zgonu? Nie dość, że
rodzina
> > przeżyła tragedię, to teraz nawet pogrzebu nie może zorganizować? Bo dla
> > mnie, to sk...
>
>wymyśl taką formę protestu, która nie będzie dolegliwa dla pacjenta
> czy jego rodziny ale będzie dolegliwa dla decydentów czy NFZ-tu
> i napisz do mnie.

Jeśli wyżej opisany sposób jest dla ciebie dojściem do celu, to powiem ci,
że twoja wrażliwości i empatia jest na poziomie pantofelka. I to mnie
przeraża.
Ktoś przeżywa ogromną tragedię w życiu, a pracownicy służby zdrowia nie dają
mu w spokoju pochować ukochanej osoby. Zakładnikiem nie jest już tylko
pacjent ale i zmarły, a wraz z nim jego rodzina. I ma się to nijak do
słuszności lub niesłuszności roszczeń lekarzy. Są pewne granice, których się
nie przekracza. Nie wykorzystuje się nieszczęście i krzywdę bliźnich by
uzyskać swoje cele. Jeśli tego lekarze nie rozumieją, to kto ma to rozumieć?
Jeśli już lekarze nie mają litości i współczucia dla drugiej osoby, to kto
je ma mieć? Biurokrata za biurkiem?


>Nie sądze aby protest polegający na wzięciu
> przez lekarzy i pielęgniarki jednego dnia urlopu i aby oddziały
> pracowały w tym dniu w trybie dyżurowym był aż tak dolegliwy dla
> pacjenta.

Dla zwykłego pacjenta zapewne nie. I nie bulwersuje się temu. Bulwersuje
mnie fakt, że mnie się straszy, iż w przypadku gdy ja lub ktoś bliski będzie
umierał nie przyjedzie karetka bo będzie strajkować. A także fakt, że nie
wydadzą mi aktu zgonu bym mogła pochować w spokoju swojego bliskiego. I w
tych dwóch wypadkach mówię, że to jest sk.. I nic nie sprawi, że nim
przestanie być.

>A chodziło przede wszystkim po pokazanie zdeterminowania,
> niezadowolenia i solidarności w takiej formie, która dla pacjenta
> byłaby jaknajmniej dolegliwa

Proponuję rozróbę w NFZ. Przecież lekarze byli zachwyceni Religą, omal nie
wygrał wyborów. Zróbcie coś, by tamci zarabiali mniej i robili coś
przynajmniej za tą ciężką kasę. Skierujcie agresję we właściwym kierunku, a
nie w pacjenta. Bogaty pacjent idzie do waszych prywatnych gabinetów, biedny
czeka miesiącami na przyjęcie u specjalisty, a jeszcze się go kopie, bo
najlepiej najpierw dać wycisk słabszemu, jak się nie chce zadrzeć z
silniejszym. I przede wszystkim oczyśćcie swoje szeregi by odzyskać zaufanie
społeczeństwa - każda grupa społeczna i zawodowa tego potrzebuje. I nie
tylko z łapówkarzy, ale i z niedouków, których ktoś wcisnął po znajomości.

Pozdrawiam,
Akulka - ogólnie zdrowa, 1 raz u lekarza przez 6 ostatnich lat.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Płód eutroficzny
Bóle w okolicy ucha
Pacjent jak przedmiot
Crestor (rosuvostatyna)
TRACHEOTOMIA - po zabiegu krtani

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »