Data: 2004-10-13 18:58:46
Temat: Re: Pojemnik na posiew moczu
Od: La Luna <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego wieczoru Wed, 13 Oct 2004 20:21:21 +0200 wiedźmin zdziwił się
nieco, gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast
rzucić mu się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Ruua, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:
>, to mozesz podwiesc te badanie, wtedy bedzie wieksza
> szansa, ze dobrze wyjdzie.
Mieszkam w Warszawie - ale mocz bedzie badany w Lublinie.
Jak posiew nie wyjdzie - zadna tragedia sie nie stanie.
>w koncu pobrac mocz od kota, to sztuka cyrkowa:)
Nie od Malego - on sika automatycznie - bierze sie kota, wnosi do lazienki
i stawia na podlodze. Maly nie ma wyboru - kuca i sika (ma taki odruch) - a
ja tylko podstawiam pojemnik :)
Dzieki temu mam mozliwosc Malego wczesniej podmyc i pobrac mocz czysciutki,
prosto do pojemniczka.
--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.
|