Data: 2004-08-04 08:12:23
Temat: Re: Polowanie na czarownice (pedofilia)
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "nimfa morska" <n...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ceo4ip$ddt$1@inews.gazeta.pl...
> Kombinujesz, kombinujesz.. ale jednak idziesz złym tropem.. :)
W porzadku. Tak mi tylko przyszlo na mysl - jakos zgralo sie to z
tematem postu.
A wracajac do tematu: jesli ten opis jest w miare obiektywny to...
dla mnie to nic nowego :)
Mowie o stronie zwlaszcza ojca. Tez znam tego typu osoby.
Na szczescie sa to obcy, ktorymi nie musze miec kontaktu.
Taka osoba jest po prostu chora.
Zycie niesie rozne cisnienia, teraz jest tego o wile wiecej niz bylo kiedys.
Jesli ktos nie potrafi sobie dac z tym rady, to zaczyna popadac w bagno,
a zeby cisnienie jakos z siebie zrzucic, musi czesto "wrypac" w jakis sposob
innym.
Na podobnej zasadzie -mysle- maz bije zone w domu.
I na podobnej zasadzie dziala jakas czesc tzw. dresiarstwa (nie wszyscy!).
Z tego to sie bierze.
W sumie sprawa z radzeniem sobie z roznymi cisnieniami u mezczyzn
jest dosc powazna i trudna, sam to wiem :)
A jaka rada (moja - amatorska).
.... pamietam w jakims programie o mobbingu w pracy, jakis bardzej znany
psycholog
rzucial takie haslo, wrecz manifest, ze "uwazajcie psychopaci, ktos sie wam
kiedys dobierze do d."
Mysle podobnie - nalepiej chwycic za ryja, podczas kolejnego fikcyjnego
ataku,
nie dyskutowac bo to nie ma sensu
(i tak nie trafi bo dzwignia do dzialania tej osoby sa nie ujarzmione
problemy).
Ale do chwytania za r. trzeba miec warunki - chyba sie jest lepiej
odizolowac od
takiej osoby - ale wazne: trzeba wzmocnic taka czaste siebie ktora mowi
"nie masz prawa wciagac mnie w swoje bagno i do widzenia" - czyli
nauczyc sie mowic tej osobie Nie, a nie dyskutowac z nia, bo ona tylko
tego chce, zeby wciagnac kogos do swojej chorej gry.
Takich osob bedzie teraz coraz wiecej. Cisnienia rosna a przyjaznosc naszego
swiata - maleje.
Pozdrufka,
Duch
|