Użytkownik "zażółcony" <r...@c...pl> napisał w wiadomości
news:jifece$bad$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-02-27 07:50, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości news:jiebr5$ej$3@node2.news.atman.pl...
>>> zażółcony pisze:
>>>> W dniu 2012-02-26 22:44, Paulinka pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>> zażółcony pisze:
>>>>>>> W dniu 2012-02-26 21:21, Chiron pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Najczęściej- zagubiony. Ja na początek zaproponuję Ci dobre
>>>>>>>> słowo:
>>>>>>>> odbieram Cię jako dobrego, poszukującego człowieka.Powaga.
>>>>>>>
>>>>>>> Na jaki początek, wampirku ? :)))
>>>>>>> Najpierw mnie przepraszałeś, potem krzyczałeś na mnie 'jak
>>>>>>> śmiesz !',
>>>>>>> a teraz znowu oferujesz mi 'dobre słowo' ? No tak, jak mówiłem:
>>>>>>> na przemian zaprasza i ssie, otwiera ramiona - i znów się wgryza
>>>>>>> :)
>>>>>>>
>>>>>>> No dobra ...
>>>>>>>
>>>>>>> Człowiek - zagubiony. Ale bankier - zły. Tusk - zły.
>>>>>>> A Pan Grzegorz Bierecki ?
>>>>>>> Prezes Kasy Krajowej a także wiceprezes WOCCU (Światowej
>>>>>>> Rady Związków Kredytowych), obecnie senator PiS ?
>>>>>>> Zły, dobry, zagubiony ?
>>>>>>> A moĹźe ... bogaty, sprawny, sprytny ?
>>>>>>>
>>>>>>> Tu masz materiały wejściowe:
>>>>>>> http://www.skokzamosc.pl/files/SKOKnews%2001_2011.pd
f
>>>>>>
>>>>>> Można dodać jeszcze kilka słów o SKOKach pana Stefczyka...
>>>>>
>>>>> O dałam ciała, nie przeczytałam materiałów.
>>>>
>>>> No właśnie :)
>>>>
>>>> Nie wiem, czy zauważyłaś, ale Chiron wcześniej wspomniał
>>>> o wartościach, typu "miłość". Myślę że z gazetki widać,
>>>> Ĺźe oferta SKOKĂłw jest wprost stworzona dla niego:
>>>>
>>>> "Wszystkie nasze zasady maja swoje głebokie korzenie w nauce
>>>> społecznej
>>>> Koscioła, w Ewangelii – mówimy przeciez o miłosci blizniego.
>>>> Franciszek Stefczyk w swojej najwazniejszej wypowiedzi na temat Kas
>>>> zauwazył, ze jesli miłoscia blizniego okiełzna sie i umiarkuje
>>>> własne
>>>> samolubstwo, jesli kazdy w pracy gospodarczej i zarobkowej dbac sie
>>>> nauczy nie tylko o swĂłj interes, lecz o interes i potrzeby swego
>>>> sasiada,
>>>> to taka praca nie bedzie dzwigac jednych a ponizac drugich, lecz
>>>> podnosic ogół."
>>>>
>>>
>>>> :)
>>> Oj pamiętam jako nieopierzona księgowa, dostałam egzekucję ze
>>> SKOKU dla swojego pracownika i ten pracownik za zgodą swojego
>>> kredytodawcy, czyli SKOKU zadłużył się w innym miejscu, żeby
>>> ich spłacić (lata 2001). Miłosierni jak ta lala. Rozdawali gdzie
>>> popadnie (z modlitwą na ustach), a windykowali, jak nie
>>> przymierzając włoska mafia ;)
>>>
>>
>> Ja uważam za niewłaściwe posługiwanie się religią w taki sposób. Zawsze
>> traci na tym ogół wiernych. Inna sprawa- to polski bank. I tak powinien
>> być postrzegany.
>
> No i to się z Tobą zgodzę w pełnym wymiarze :)
> Szkoda, że zgadzamy się co do poglądów negatywnych (tu: krytyka
> podpierania się dużych instytucji finansowych Pismem Świętym).
>
> Szukajmy więc pozytywu. Co byłoby lepsze, niż powyższe ?
> Mój ojciec przysłał mi dzisiaj artykuł o 'liberalizmie ludowym'.
> Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że to również pic na wodę.
> http://biznes.onet.pl/liberalizm-ludowy-nadzieja-dla
-swiata,18543,5037006,1,prasa-detal
> A najlepiej widać to imo m.in. w krytyce pro-socjalnych zmian
> w USA - tak jakby wcześniej stany były jakimś super fajnym
> państwem. Ja nie widzę specjalnej przewagi USA nad UE, to po prostu
> inny model, który ma swoje własne koszmary, jak np. ten:
>
> http://wolnemedia.net/prawo/stany-zjednoczone-maja-n
ajwiecej-wiezniow-na-swiecie/
>
> oraz swoją bardzo silną partykularno-kolonialną politykę na świecie
> Tak wspominam znowu tego nieszczęsnego petrodolara i czym się
> kończyły próby państw naftowych uwolnieniem się od dolara, np.
> otworzeniem giełd paliwowych rozliczanych w euro:
>
> http://www.peakoil.pl/n/Petrodolar-i-petroeuro-zly-s
en-USA
>
> Czyli: wewnętrzny liberalizm wcale nie redukuje nierówności
> społecznych, a tym bardziej nie widać tego w kontaktach USA
> ze słabszym otoczeniem.
====================================================
Najpierw napisz mi, proszę- jak mam z Tobą rozmawiać? Przypisujesz mi
rzeczy, których nie dość, że nie napisałem, to nawet tak nie pomyślałem.
Czuję się przez Ciebie traktowany jak ktoś, kto postawił sobie za cel
sekowanie Ciebie na każdym kroku. Z naszej dyskusji mam tylko guzy i
siniaki- mimo, że nie wdawałem się z Tobą w żadną "szarpaninę". Czy
potrafisz się do tego odnieść? (jak co- służę cytatami z Twoich wypowiedzi-
ale pewno nie będą Ci potrzebne)

--
--

serdecznie pozdrawiam

Chiron