Paulinka napisał(a):
> glob pisze:
>
> > Rany...chodzi o stereotypowe podej�cie do ludzi u�ywaj�cych wibratora,
> > czyli fa�szywe przekonania. Np mamy pani� na lotnisku u kt�rej w
> > jednej z walizek znaleziono wibrator i zacze�y si� uwagi persolnelu
> > �eby sobie faceta znalaz�a , a przecie� to jest zabawka nawet jak
> > facet jest. Debil nawet czego� tak prostego nie rozumie. R�ce opadaj�.
>
> A rynek artyku��w erotycznych kwitnie. Spoko glob, nie martw si� :)
>
> --
>
> Paulinka

No i dobrze, wolę kupić wibrator niż krzyż, z krzyżem nie wiem co
robić ,a wibrator jest bardziej użyteczny. ;)

Ale kiedyś mój stary wymiotował przez szybę w busie, bo wiózł na
spotkanie naukowe ginekologów, którzy sobie opowiadali co muszą
wyjmować z kobiet. Bo się ludzie wstydzą że ktoś poczyta wibrator i
używającego jak jakiegoś frustrata, bo katolicyzm wbity w łeb
deprecjonuje wszelki inny seks poza Boziowatym seksem.