Polskie leki w aptekach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65

41. Data: 2001-10-05 20:43:21

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9pkov8$db1$...@n...tpi.pl...
> wypelniacze pochodza od tego samego producenta i maja te sama jakosc (USP
> lub DAB lub europejska itp.)
> podkreslam pochodza od tego samego producenta (typu Basf, Baretz, Merck,
itd
> itp.)

Skąd masz takie informacje. Czy jesteś ich pewien w 100 % ? Chętnie zapoznam
się z lekturką.
m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2001-10-06 07:34:38

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "Piotr" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

margaretka <b...@w...pl> w artykule news:9pl8nr$mo9$1@news.tpi.pl pisze...
>
>
> Skąd masz takie informacje. Czy jesteś ich pewien w 100 % ? Chętnie
zapoznam
> się z lekturką.

po prostu takie sa wymagania IL
1. musisz podac dostawcow substancji czynnej i substancji pomocniczych przy
skladaniu dokumentacji rejestracyjnej do akceptacji w IL
2. zeby w ogole byly rozpatrywane musza spelniac wymagania farmakopealne
(nawet nie polskiej farmakopei ale europejskiej ktora obowiazuje wszedzie)
3. do tego aby tabletka mila dobre parametry musi miec dobra jakosc
substancji pomocniczych (a nie ma duzo takich firm na swiecie ktore Ci to
zapewnia) - bez jakosci s.pomocniczych po prostu tabletki nie dostaniesz
4. aby farakokinetyka byla zblizona do orginalu musisz miec to wszystko
przedstawione wyzej

to sa fakty (wlasciwie niewielka czesc) ale to jest bardzo szeroki temat

chce Ci tylko wykazac ze tabletka zrobiona w Polsce czy w Niemczech, Stanach
niczym sie nie rozni (przeciez nawet za komuny Ciech sprowadzal surowce dla
farmacji z Zachodu)

P.S.
Oczywiscie zdarzaja sie kwiatki typu tabletka od bolu glowy czy polopiryna s
ale to tylko wynika z tego ze sa to "leki" rejestrowane po 30 lat temu.
Jakbys wziela do reki lek z Zachodu rejestrowany 30 lat temu wygladalby tak
samo
Wiec trzeba porownywac nowe leki z nowymi lekami polskimi lub stare ze
starymi polskimi (a nie polopiryne z upsarinem ktore roznia sie calymi
pokoleniami)

--
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2001-10-06 10:23:29

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9pmc6j$q5t$...@n...tpi.pl...

> chce Ci tylko wykazac ze tabletka zrobiona w Polsce czy w Niemczech,
Stanach
> niczym sie nie rozni (przeciez nawet za komuny Ciech sprowadzal surowce
dla
> farmacji z Zachodu)

To wyjaśnij mi jedną sprawę. Dlaczego rejestracje amerykańskie są
respektowane w Unii Europejskiej, natomiast leki z Europy muszą przejść
powtórną procedurę rejestracji w Stanach.
Zauważyłam, że często powołujesz się na IL, więc odpowiedz, dlaczego
rejestracja jednego leku trwa ok. 2 lat (czyli mniej więcej tyle ile
powinna), a inny jest rejestrowany "zadziwiająco" szybko.
Mam nadzieję, że nie jesteś naiwny ;o)

> Wiec trzeba porownywac nowe leki z nowymi lekami polskimi lub stare ze
> starymi polskimi (a nie polopiryne z upsarinem ktore roznia sie calymi
> pokoleniami)

Pierwsza Aspiryna MUSUJĄCA na świecie (w Polsce nazywana Upsarin) powstała w
roku 1960.
Wszędzie poza Polską nazywa się Aspiryn Upsa. Ja się wyśiliłam i zadzwoniłam
do firmy :o)
Pozdrawiam m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2001-10-06 11:23:20

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "Piotr" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

margaretka <b...@w...pl> w artykule news:9pmmsg$bf5$2@news.tpi.pl pisze...
>
>
> To wyjaśnij mi jedną sprawę. Dlaczego rejestracje amerykańskie są
> respektowane w Unii Europejskiej, natomiast leki z Europy muszą przejść
> powtórną procedurę rejestracji w Stanach.

a dlaczego Polacy do Stanow musza miec wizy......
a dlaczego polskie leki nie moga byc ekspotowane o krajow Unii.....
moze to jest tego typu pytania ale tu wchodzimy w inne tematy

a ile trwa procedura rejestracji w Stanach takiego leku (3 miesiace ?!)
> Zauważyłam, że często powołujesz się na IL, więc odpowiedz, dlaczego
> rejestracja jednego leku trwa ok. 2 lat (czyli mniej więcej tyle ile
> powinna), a inny jest rejestrowany "zadziwiająco" szybko.
> Mam nadzieję, że nie jesteś naiwny ;o)

nie wiem tyle moge powiedziec dzis......
tylko dlaczego lekarze wypisuja na receptach leki duzych koncernow na
receptach majac odpowiedniki polskie ?
naiwny nie jestem...... dlatego moze to jest ten sam problem..... odpowiedz
sobie sama :)

> Pierwsza Aspiryna MUSUJĄCA na świecie (w Polsce nazywana Upsarin) no i
dobrze a my mamy swoja dojelitowa i w czym jest gorsza :)
tu o to chodzi a nie o to kto na jakim poziomie rozwoju byl 40 lat temu
w ogole bronie wytworu Polpharmy a ja mam tez swiadomosc jak wyglada ta
tabletka :<
dalem Ci sie wciagnac w te bzdurne porownania :))
a moze porownajmy Amlozek Adamedu, apo-ranitidine i Ranigast..... no
zapraszam aptekarzy do dalszych porownan

> powstała w roku 1960.

to moze dlatego smierdzi octem jak ktos zaznaczyl :)

> Wszędzie poza Polską nazywa się Aspiryn Upsa. Ja się wyśiliłam i
zadzwoniłam
> do firmy :o)

fajno jest z kim dyskutowac :)) (500 ludzi czyta z tego 50% wie o czym
mowimy a 5 dyskutuje)

pozdrawiam serdecznie
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2001-10-06 15:02:10

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9pmpjb$rpp$...@n...tpi.pl...
> margaretka <b...@w...pl> w artykule news:9pmmsg$bf5$2@news.tpi.pl pisze...

> a ile trwa procedura rejestracji w Stanach takiego leku (3 miesiace ?!)

O ile się orientuję, w Stanach są akurat najostrzejsze przepisy dotyczące
rejestracji jakiegokolwiek leku.

> tylko dlaczego lekarze wypisuja na receptach leki duzych koncernow na
> receptach majac odpowiedniki polskie ?
> naiwny nie jestem...... dlatego moze to jest ten sam problem.....
odpowiedz
> sobie sama :)

Nie generalizuj, bo z tego co zauważyłam polskie firmy farmaceutyczne pod
tym względem nie odbiegają od standardu ;o)
Jeżeli pracujesz w aptece, to też na ten temat coś wiesz. (kiedy i jaki
przedstawiciel był).

> > powstała w roku 1960.

> to moze dlatego smierdzi octem jak ktos zaznaczyl :)

a Aspiryna i Polopiryna pachnie zapewne fiołkami ??? :oD

Przeprowadzamy eksperyment :
Metoda nr 1.
Wyciągnij z tubki Upsarine, w zamian włóż tam Aspiryne lub Polopirynę i
odczekaj trochę, a później sprawdź efekty.

Metada nr 2.
Wyciągnij Upsarin z fiolki i rozdziel na pojedyncze tabletki (tak jak to
jest z Aspiryną i Polopiryną) i też sprawdź efekty (porównaj zapachy).

Upsariny bronię ponieważ nigdy po niej nie bolał mnie żołądek, w
przecieństwie do pozostałych kwasów.

Pozdrawiam m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2001-10-06 17:50:14

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "Piotr" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

margaretka <b...@w...pl> w artykule news:9pn6er$61p$1@news.tpi.pl pisze...
>
>
> O ile się orientuję, w Stanach są akurat najostrzejsze przepisy dotyczące
> rejestracji jakiegokolwiek leku.
>

najostrzejsze :) przeciez to stamtad przychodze te wszystkie nie do konca
sprawdzone nowosci.......
to tam kupujesz leki w supermarkecie a apteki to sa tylko w dziurach
zabitych dechami.......
to tam hormony kupujesz ot tak sobie.....

>
> Nie generalizuj, bo z tego co zauważyłam polskie firmy farmaceutyczne pod
> tym względem nie odbiegają od standardu ;o)

a co maja zrobic mowic ze dobre to naszym aptekarzom i lekarzom nie
wystarcza jak nie jest niczym innym poparte ;)
jak wejdzesz miedzy wrony to kraczesz jak i one
jak nie bylo koncernow to nie bylo takich rzeczy

> Jeżeli pracujesz w aptece, to też na ten temat coś wiesz. (kiedy i jaki
> przedstawiciel był).

zapraszam na stron z sygnaturki ;)

>
> a Aspiryna i Polopiryna pachnie zapewne fiołkami ??? :oD
>
> Przeprowadzamy eksperyment :
> Metoda nr 1.
> Wyciągnij z tubki Upsarine, w zamian włóż tam Aspiryne lub Polopirynę i
> odczekaj trochę, a później sprawdź efekty.
>
> Metada nr 2.
> Wyciągnij Upsarin z fiolki i rozdziel na pojedyncze tabletki (tak jak to
> jest z Aspiryną i Polopiryną) i też sprawdź efekty (porównaj zapachy).
>
> Upsariny bronię ponieważ nigdy po niej nie bolał mnie żołądek, w
> przecieństwie do pozostałych kwasów.
>

jak wloze dojelitowa to nie smierdzi...... bo jest powleczona :))
ja nie krytykuje Upsarinu tylko to ze mamy rownie dobry odpowiednik to
nikogo to nie interesuje

--
Piotr
www.techfarm.prv.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2001-10-06 18:46:57

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "AniaT" <a...@n...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "piotr" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9pjtnt$ita$1@news.tpi.pl...
>
> dokladnie tak tylko pamietaj ze forma prologatum to
technologia i sub.
> pomocnicze tabletki a nie sub. czynna i sposob jej
produkcji
>

No wiec mnie wlasnie chodzi o szersze spojrzenie na lek jako
calosc a nie tyko blizej nieokreslone cos zawierajace
substancje aktywna.
Bardzo sie upierasz przy tych substancjach pomocniczych ale
wystarczy pierwszy rzut oka laika by stwierdzic, ze musza
sie roznic bo jeden producent np. wytwarza tabletki a drugi
kapsulki z proszkiem w srodku, jesli znaczenie dla jakosci
leku moze miec nawet metoda tabletkowania to wnioski nie sa
tak oczywiste (np. medazepam), albo jeden producent robi
malusienkie tableteczki i jeszcze je powleka podczas gdy
drugiemu wychadza calkiem spore (np. preparaty nicergoliny)
itd...
--
Anna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2001-10-06 19:37:24

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "Andrzej" <w...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z tego co ja wiem to może i w buforowanych tabletkach nie masz tak i w powle
kanych dizłania bezpośredniego kw. acetylosalicylowegon abłonę sluzową zoład
ka i nie ma też tzw. "pułapki jonowej", ale kw ten i tak jest mało selekty w
obec COX2 (cyklooksygenazę) a niestey w bardzo dużym stopniu hamuje COX1 ham
ujac syntezę PGE2 i PGI2 odpowiedzialnych m. in. za ochronne działnie na bło
nę śluzową żołądka. Więc gadka wasza jest chyba bez sensu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2001-10-06 20:40:12

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Andrzej <w...@b...gnet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9pno1d$jlf$...@n...tpi.pl...
> Z tego co ja wiem to może i w buforowanych tabletkach nie masz tak i w
powle
> kanych dizłania bezpośredniego kw. acetylosalicylowegon abłonę sluzową
zoład
> ka i nie ma też tzw. "pułapki jonowej", ale kw ten i tak jest mało selekty
w
> obec COX2 (cyklooksygenazę) a niestey w bardzo dużym stopniu hamuje COX1
ham
> ujac syntezę PGE2 i PGI2 odpowiedzialnych m. in. za ochronne działnie na
bło
> nę śluzową żołądka. Więc gadka wasza jest chyba bez sensu

Miło, że wykazałeś się taką wiedzą, ale nie jest to bezsensowne gadanie. W
tym wypadku chodzi nam o to, że pomijane jest BEZPOŚREDNIE oddziaływanie
kwasu acetylosalicylowego na śluzówkę żołądka.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2001-10-06 20:43:28

Temat: Re: Polskie leki w aptekach
Od: "margaretka" <b...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr <p...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9png8m$3he$...@n...tpi.pl...

> najostrzejsze :) przeciez to stamtad przychodze te wszystkie nie do konca
> sprawdzone nowosci.......
> to tam kupujesz leki w supermarkecie a apteki to sa tylko w dziurach
> zabitych dechami.......
> to tam hormony kupujesz ot tak sobie.....

Niestety w tym miejscu nie przyznam Ci racji, w USA są najostrzejsze
przepisy odnośnie rejestracji leków i żadna firma świadomie nie wypuści
badziewia, bo jeżeli coś takiego wyjdzie, to przede wszystkim odbija się to
na reputacji firmy i finansach (chodzi oczywiście o giełdę - patrz na sprawę
z ostatniej chwili i Lipobay. Odbiło się to także rykoszetem na inne ich
produkty. Pamiętaj, nawet jeżeli coś jest doskonale przebadane, nikt nie ma
stu procentowej pewności, że nic nadzwyczajnego się nie wydarzy.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a