W dniu 2018-08-23 o 03:12, j...@o...pl pisze:
>>> Nie mam swojej "twórczości " na grupach nic do zarzucenia. Bazuję na
>>> zasadzie Równości Wolności Braterstwa. Jeżeli gdzieś uchybiłem tym
>>> wartościom to proszę wskazać.
>> nic ci nie zarzucam i nic wskazywac nie bede; mowilem tylko o twej wypowiedzi w
tym watku. nie musisz nazywac swego pisania tworczoscia w nawiasie, bo wiele z twych
wypowiedzi na to miano zssluguje. ani nie kadze, czy oblaskawiam, ale wyrazam swoja
opinie; jak najbardziej potrafie bezstronnie.
>>
>>
>> pozdrawiam,
>> jacek
> moze dokladniej powiem, o co chodzi, zebys wiedzial.
> i mimo ze juz nawet nie pamietam, o ktora twoja wypowiedz chodzilo,
> przytocze przyklad:
>
> "Przykładem niech będzie zachowanie tych szczyli od kościoła spaghetti,
> czy oni zaczepiali by staruszki gdyby te nie prowokowały by ich swoim
> uprawianiem modłów na ulicy.. Co was zmusza do demonstrowania innym
> ludziom swoich wierzeń, mimo tego że musicie sobie zdawać sprawę że
> wielu z nich po prostu drażnicie.
> Ja jak już wspomniałem - nigdy czegoś mi bliskiego, czegoś z czym się
> identyfikuję nie stawiałbym publicznie na szalę, zwłaszcza do
> konfrontacji z czymś/kimś zwyczajnie niegodnym. Wiesz przecie że tylko
> ktoś swego niepewny będzie parł do konfrontacji.."
>
> otoz, panie Trybunie, guzik ci do tego, ze ktos wierzacy wyraza swoje zdanie
> na ulicy. mnie tez draznia chocby modly dla modlow, ale nigdy im nie zabronie,
> ani nawet psioczyc nie bede, bo dla nich to sprawa wazna, a nawet istotna.
> gdyby te struszki postulowaly jakos niemoralnosc, bandziorstwo, czy cos w tym
stylu,
> to wowczas mozna byloby na to sie zachac. ale one tylko pokojowo; chyba ze np.
> uwazasz, iz protest przeciwko zabijaniu nienarodzonych lub gloszenie nauk Pana
Jezusa,
> jest przestepstwem przeciwko praworzdnosci, rownosci czy innych jelitarnych
wywodow.
>
> tak samo Jaroslaw Kaczynski mial prawo organozowac miesiecznice, a te zwykle
> szumowiny, ktore w tym przeszkadzaly, prawa do wszczynania fermentu nie mialy.
>
> oczywiscie, ze te miesiecznice byly dla mnie dziwne, jednak w zaden sposob,
> gdybym nawet mial taka mozliwosc, zabronic ich ze wzgledu na naruszanie porzadku
> publicznego bym nie mogl, bo nie znajduje zadnych ku temu argumentow.
>
> pozdrawiam,
> jacek


Nie mnie to drażni, jednak jak najbardziej rozumiem niechęć innowierców
dla takich zachowań. Jak w ogóle możesz tak wąsko patrzeć na ten problem
- otóż dla wielu ludzi zachowanie TYCH staruszek jest jak najbardziej
niemoralne, w ogóle co to jest moralność dla ciebie? Np orgii wyznawców
hinduskiego bóstwa miłości pewnie nie, a czym oni niby są gorsi od tych
katolickich staruszek?

Protesty (byleby w sprzeciwie) powinny być dozwolone bez żadnych
ograniczeń. Tak że duża nagana dla p. Lecha Kaczyńskiego, który to za
swojej prezydentury zezwalał na protesty tylko swoim faworytom.

Protesty Jarosława, co to za protesty i w jakiej sprawie? Poza tym nie
można sobie zawłaszczać przestrzeni publicznej na cykliczne "protesty"
na dodatek w tej samej sprawie. To jakaś parodia a nie protest.

Podsumowując - tak panie Kolego, państwo to nie powinien być prywatny
interes wybranych ludzi i do tego zmierzajmy. Staruszki - tak, ale o ile
krzywdy nie będą czuć wyznawcy innych bogów. Najlepszym wyjściem jest
powrót z tymi swoimi modlitwami z powrotem do świątyń.