Data: 2002-12-29 15:52:45
Temat: Re: Pomocy!!!!!Trądzik :(((((((((((((((((((((((((((((((
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 29 Dec 2002 01:18:17 +0100, "Joasia" <j...@w...pl> wrote:
>Witam,
>mam26 lat i od kilku lat zmagam sie z tradzikiem, mam cere mieszna i w
>okolicach nosa i na brodzie tworza sie pryszcze. Nie jest to jakas b
>zaawansowana forma tradziku, ake mimo to bardzo dokuczliwa.
>Mam dosc!!!Dbam o cere, uzywam odpowiednich kosmetykow, bylam u setki
>lekarzy i nic:((((
No z ta setka to chyba Ci sie pomylilo.
Leczenie tradziku MUSI byc bardzo aktywnie i skutecznie prowadzone.
Bo jak tradzik nie jest dobrze leczony to powstaja zbliznowacenia,
ktore pozostaja na cale zycie.
Mam pacjentke , ktora sprawe zaniedbala (circa 10 lat temu) . I teraz
ma taka twarz ( a przy tym jest to ladna i bardzo zgrabna dziewczyna)
, ze mozna sie przestraszyc. Porobily sie jej cysty w skorze, okresowo
twarz ropieje. Obled ! Pacjentka nie ma zycia, o prace trudniej, nie
moze znalezc partnera. Depresje okresowo wracaja.
I niewiele Jej mozna pomoc, bo do wyleczenia nalezaloby cala skore z
twarzy zdjac i przeszczepic nowa. Moze za 10 lat bedzie to mozliwe,
ale nie teraz. Zaden plastyczny chirurg nie chce zaczynac ( bo
infekcje wcale nie chca sie klarowac).
Pozdrawiam
dradam
PS. Pozostali moi pacjenci z tradzikiem maja sie dobrze , nie wydaje
mi sie, aby schorzenie bylo specjalnie trudne do leczenia.
|