« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-19 15:17:16
Temat: Pomocy! Zmienić, czy nie?Mam problem. Otóż przez całą podstawówkę chodziłam do szkoły
artystycznej, teraz jestem w pierwszej klasie gimnazjum (również
artystycznego) i zadałam sobie sprawę, że to co robiłam do tej pory
mnie ZUPEŁNIE nie interesuje. Co mam robić? Chcę zmienić tę szkołę...
Moi rodzice już wierzyli, że będę zawodową skrzypaczką... A teraz...
Co mam robić? Może ktoś z was ma podobne doiświadczenia... Napiszcie
mi co zrobiliście, albo co byście zrobili. Wbrew pozorom, to nie jest
łatwa decyzja, bo przekreśla moje dotychczasowe życie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-21 01:30:32
Temat: Re: Pomocy! Zmienić, czy nie?W wiadomości news:573e1623.0411190717.35366a97@posting.google.com
o...@t...pl <o...@t...pl> pisze:
> Mam problem. Otóż przez całą podstawówkę chodziłam do szkoły
> artystycznej, teraz jestem w pierwszej klasie gimnazjum (również
> artystycznego) i zadałam sobie sprawę, że to co robiłam do tej pory
> mnie ZUPEŁNIE nie interesuje. Co mam robić? Chcę zmienić tę szkołę...
> Moi rodzice już wierzyli, że będę zawodową skrzypaczką... A teraz...
> Co mam robić? Może ktoś z was ma podobne doiświadczenia... Napiszcie
> mi co zrobiliście, albo co byście zrobili. Wbrew pozorom, to nie jest
> łatwa decyzja, bo przekreśla moje dotychczasowe życie...
To może być chwilowe załamanie, nie podejmuj decyzji pochopnie, bo to może
być chwilowe załamanie. Drastyczne posunięcia mogą być nieodwracalne.
Co więc zrobić?
Spróbować oddzielić kształcenia artystyczne od ogólnego.
Edukację artystyczną przenieś do szkoły muzycznej bez pionu
ogólnokształcącego - w Twoim wypadku będzie to jakaś szkoła II-go stopnia, w
Krakowie nie będzie z tym problemu.
A do kontynuacji ogólnej wybierz sobie jakieś gimnazjum "zwykłe".
Bardzo ważne - nie odchodź od edukacji artystycznej raptownie, pod wpływem
chwilowych emocji. Pozwól dojrzeć tej decyzji. Możesz łatwo zrobić coś,
czego będziesz żałować a czego nie da się odwrócić.
--
Pozdrawiam
Jotte
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-25 17:00:12
Temat: Re: Pomocy! Zmienić, czy nie?o...@t...pl wrote:
>i zadałam sobie sprawę, że to co robiłam do tej pory
> mnie ZUPEŁNIE nie interesuje. Co mam robić? Chcę zmienić tę szkołę...
Koniecznie zmień. Nie ma nic gorszego w Życiu, jak byt z człowiekiem,
którego się nie kocha i robienie czegoś bez Pasji.
> Moi rodzice już wierzyli, że będę zawodową skrzypaczką...
to jest Twoje Życie, nie Twoich rodziców. Nie męcz się, bo później
pożałujesz tego, że nie posłuchałaś się własnego "serca"
A teraz...
> Co mam robić? Może ktoś z was ma podobne doiświadczenia...
moja kolezanka była zmuszana przez matke do gry na skrzypcach... Nie
nawidziłą tego i po skonczeniu szkoły ani razu ich nie tkneła.
Powodzenia i pzdrv
Jo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-05 08:53:07
Temat: Re: Pomocy! Zmienić, czy nie?
Użytkownik <o...@t...pl> napisał w wiadomości
news:573e1623.0411190717.35366a97@posting.google.com
...
> Mam problem. Otóż przez całą podstawówkę chodziłam do szkoły
> artystycznej, teraz jestem w pierwszej klasie gimnazjum (również
> artystycznego) i zadałam sobie sprawę, że to co robiłam do tej pory
> mnie ZUPEŁNIE nie interesuje. Co mam robić? Chcę zmienić tę szkołę...
> Moi rodzice już wierzyli, że będę zawodową skrzypaczką... A teraz...
> Co mam robić? Może ktoś z was ma podobne doiświadczenia... Napiszcie
> mi co zrobiliście, albo co byście zrobili. Wbrew pozorom, to nie jest
> łatwa decyzja, bo przekreśla moje dotychczasowe życie...
>najważniejsze jest to czego ty chcesz, nikt tej decyzji za ciebie nie
podejmie, ale zastanów się co lubisz robić. NIe zaspakajaj czyichć ambicji
tylko swoje!!!!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |