« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-24 10:34:34
Temat: Pomożecie z teściową? ;-)Cześć Wszem:-)
Nie będę pytał o to jak Ją podejść, tylko podajcie mi rozwiązanie bądź
argumenty!
Więc jest tak! Gdy smażę to z kuchni wydostają się z reguły ładne zapachy,
gdy jednak do garów dorwie się moja skąd inąd miła teściowa... Za każdym
razem przed duszeniem (w jej przypadku akurat "duszeniem") mięsa obsmaża je
niemiłosiernie tak, że całe mieszkanie zalatuje aż do następnego obiadu!
Czy trzeba aż tak obsmażać mięso? Ja tego nie robię i rozpływa się w ustach!
Czy można zrobić sos bez dodawania mąki? Dokładnie jaki, jakie?
Ja już nie mogę tego znieść. A nie jest grzecznie z mojej strony gdy za
każdym razem podczas obiadu z moich ust pada pytanie: ..."a czosnek
gdzie?"...
Dajcie coś z siebie, plizzzzz...
=/\= wojTrek =/\=
LL&P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-24 11:00:10
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Sposób na teściową:
ZABIĆ albo POLUBIĆ
;-))))
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-24 11:42:35
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Użytkownik wojTrek napisał:
> Cześć Wszem:-)
>
> Nie będę pytał o to jak Ją podejść, tylko podajcie mi rozwiązanie bądź
> argumenty!
>
> Więc jest tak! Gdy smażę to z kuchni wydostają się z reguły ładne zapachy,
> gdy jednak do garów dorwie się moja skąd inąd miła teściowa... Za każdym
> razem przed duszeniem (w jej przypadku akurat "duszeniem") mięsa obsmaża je
> niemiłosiernie tak, że całe mieszkanie zalatuje aż do następnego obiadu!
> Czy trzeba aż tak obsmażać mięso? Ja tego nie robię i rozpływa się w ustach!
> Czy można zrobić sos bez dodawania mąki? Dokładnie jaki, jakie?
> Ja już nie mogę tego znieść. A nie jest grzecznie z mojej strony gdy za
> każdym razem podczas obiadu z moich ust pada pytanie: ..."a czosnek
> gdzie?"...
>
> Dajcie coś z siebie, plizzzzz...
>
> =/\= wojTrek =/\=
> LL&P
Mam podobna.
Generalnie uwaza ze gotuje najlepiej. Jednak wszystko co robi jest takie
jakies flakowate. Najpierw mocno obsmaza a potem zalewa woda i dodaje
kostki rosolowe bo potrawy w prawdziwym bulionie sa najzdrowsze. Nie
wiem co ma kostka knura do prawdziwego bulionu ale to juz szczegol.
Sos mozna zrobic bez dodawania maki (monki) - mozna zagescic maslem,
smietana, dodac cebulke, dusic dlugo taz ze sie rozciapie i zagesi sos,
mozna dodac pokruszony chleb i poddusic (podgotowac troszke uwazajac bo
lubi przywrzec). Chlebowy to jeden z moich ulubionych sosow. A i mozna
dodac jeszcze make kartoflana - ale to do chinszczyzny. Mnie sie
ostatnio skonczyla kartoflanka to kisielem zagescilam. Wszystko zalezy
od inwencji tworczej :-)
Zycze powodzenia i obszernej kuchni bez tesciowej. Moja wraca za 1.5
miesiaca :]
Justyna - walkie!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-24 12:07:35
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Ja czasem zagęszczam jabłkiem, cebulką i bananem.
Jak się toto wszystko poddusi to miksuję.
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-24 12:20:12
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Dzięki, ale wiesz tu chodzi, żeby nic nie miksować. Tak jej mimochodem
podsunę, że słyszałem, niech sprawdzi... Ale jak będzie musiała coś wylać z
gara, żeby zmiksować, a potem to jeszcze umyć trzeba! O boże, nie!
Danka
> Ja czasem zagęszczam jabłkiem, cebulką i bananem.
> Jak się toto wszystko poddusi to miksuję.
>
> Danka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-24 14:59:15
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)sorrki ze pytam ale jak zaciagacie sos maslem ?? nie robi sie za tlusty
wtedy i czy jest gesty??
niuta
> >
> >
> > =/\= wojTrek =/\=
> > LL&P
> Mam podobna.
> Generalnie uwaza ze gotuje najlepiej. Jednak wszystko co robi jest takie
> jakies flakowate. Najpierw mocno obsmaza a potem zalewa woda i dodaje
> kostki rosolowe bo potrawy w prawdziwym bulionie sa najzdrowsze. Nie
> wiem co ma kostka knura do prawdziwego bulionu ale to juz szczegol.
> Sos mozna zrobic bez dodawania maki (monki) - mozna zagescic maslem,
> smietana, dodac cebulke, dusic dlugo taz ze sie rozciapie i zagesi sos,
> mozna dodac pokruszony chleb i poddusic (podgotowac troszke uwazajac bo
> lubi przywrzec). Chlebowy to jeden z moich ulubionych sosow. A i mozna
> dodac jeszcze make kartoflana - ale to do chinszczyzny. Mnie sie
> ostatnio skonczyla kartoflanka to kisielem zagescilam. Wszystko zalezy
> od inwencji tworczej :-)
> Zycze powodzenia i obszernej kuchni bez tesciowej. Moja wraca za 1.5
> miesiaca :]
>
> Justyna - walkie!
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-25 13:28:52
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:15727-1046084220@213.17.138.62...
> Sposób na teściową:
>
> ZABIĆ albo POLUBIĆ
> ;-))))
>
hehehehe, a moze ona od pewnego czasu ma ochote zamordowac ziecia, co
zanadto lubi czosnek, nie pomysleliscie???
wkn :))))))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-25 13:46:37
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Ehhhhhhhh
Zadna kobieta nie zastąpi w kuchni waszych rodzonych mamuś, co?
Chyba lepiej się nie przejmować.... ;-))))))))))))
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-25 15:05:55
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)Moja mama gotuje dla siebie. Ona nie je mięsa i mieszka 1000 km ode mnie!
=/\= wojTrek =/\=
Użytkownik "Danka" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b3frsl$b49$1@news.onet.pl...
> Ehhhhhhhh
> Zadna kobieta nie zastąpi w kuchni waszych rodzonych mamuś, co?
>
> Chyba lepiej się nie przejmować.... ;-))))))))))))
>
> Danka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-25 15:15:12
Temat: Re: Pomożecie z teściową? ;-)> Moja mama gotuje dla siebie. Ona nie je mięsa i mieszka 1000 km ode mnie!
Ciężko bez jej kuchni, co?
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |