Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!newsfee
d.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mai
l
From: "walkie!" <w...@w...net.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Pomożecie z teściową? ;-)
Date: Mon, 24 Feb 2003 12:42:35 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 37
Message-ID: <b3d0df$h5r$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b3csfs$i5c$1@sunflower.man.poznan.pl>
NNTP-Posting-Host: qe142.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1046086895 17595 80.50.68.142 (24 Feb 2003 11:41:35 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 24 Feb 2003 11:41:35 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; PL; rv:1.2.1) Gecko/20021130
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <b3csfs$i5c$1@sunflower.man.poznan.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:147579
Ukryj nagłówki
Użytkownik wojTrek napisał:
> Cześć Wszem:-)
>
> Nie będę pytał o to jak Ją podejść, tylko podajcie mi rozwiązanie bądź
> argumenty!
>
> Więc jest tak! Gdy smażę to z kuchni wydostają się z reguły ładne zapachy,
> gdy jednak do garów dorwie się moja skąd inąd miła teściowa... Za każdym
> razem przed duszeniem (w jej przypadku akurat "duszeniem") mięsa obsmaża je
> niemiłosiernie tak, że całe mieszkanie zalatuje aż do następnego obiadu!
> Czy trzeba aż tak obsmażać mięso? Ja tego nie robię i rozpływa się w ustach!
> Czy można zrobić sos bez dodawania mąki? Dokładnie jaki, jakie?
> Ja już nie mogę tego znieść. A nie jest grzecznie z mojej strony gdy za
> każdym razem podczas obiadu z moich ust pada pytanie: ..."a czosnek
> gdzie?"...
>
> Dajcie coś z siebie, plizzzzz...
>
> =/\= wojTrek =/\=
> LL&P
Mam podobna.
Generalnie uwaza ze gotuje najlepiej. Jednak wszystko co robi jest takie
jakies flakowate. Najpierw mocno obsmaza a potem zalewa woda i dodaje
kostki rosolowe bo potrawy w prawdziwym bulionie sa najzdrowsze. Nie
wiem co ma kostka knura do prawdziwego bulionu ale to juz szczegol.
Sos mozna zrobic bez dodawania maki (monki) - mozna zagescic maslem,
smietana, dodac cebulke, dusic dlugo taz ze sie rozciapie i zagesi sos,
mozna dodac pokruszony chleb i poddusic (podgotowac troszke uwazajac bo
lubi przywrzec). Chlebowy to jeden z moich ulubionych sosow. A i mozna
dodac jeszcze make kartoflana - ale to do chinszczyzny. Mnie sie
ostatnio skonczyla kartoflanka to kisielem zagescilam. Wszystko zalezy
od inwencji tworczej :-)
Zycze powodzenia i obszernej kuchni bez tesciowej. Moja wraca za 1.5
miesiaca :]
Justyna - walkie!
|