Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Jaak myslicie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Jaak myslicie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-02 06:35:50

Temat: Jaak myslicie?
Od: "Matjas" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio przy uroczystej kolacji moja kochana dziewczyna powiedziala mi ze
chcialaby pojsc z kolega z pracy jako osoba towarzyszaca (gdyz niby on nie
ma innych kolezanek?!?!?) na slub a po nim na takie male przyjecie... Moja
odpowiedz brzmiala NIE z wiadomych przyczyn. Wtedy uslyszalem kilka slow o
zaufaniu, milosci itd. Jestesmy ze soba ponad dwa lata i na kazdym kroku
pojawiaja sie u mnie symptomy zazdrosci gdyz co chwile ktos proponuje jej
kawe, dostaje jakies dziwne smsy od znajomych i nieznajomych o tresci np "co
tam slychac slonko" lub "co slychac w swiecie pieknych kobiet..." itd. Ona
nie reaguje na takie rzeczy ale mnie normalnie trafia gdy cos takiego widze.
Czy macie jakas recepte bym sie tak tym wszystkim nie przejmowal? i czy
Waszym zdaniem takie pojscie z kolega na przyjecie to normalne i za bardzo
sie tym faktem przejmuje? Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Pomozcie!!!
--
*************************
pozdrawiam
Matjas
GG 1179023
masz telefon komórkowy? - zerknij
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=686239
**************************


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-02 07:15:25

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: Dorita <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie znam twojej dziewczyny, ale jezeli ufasz jej i znacie sie bardzo
dobrze powinienes jej zawierzyc. A jezeli naprawde sprawia Ci to jakas
trudnosc, to moze popros ja zeby zaprosila kolege do Was i wtedy bedzie
mial okazje poznac.
Ja np rowniez musze sie przyznac ze mam wiecej kolegow niz kolezanek, z
ktorymi czesto chodze na wypady; knajpa, etc. Ze swoim TZ jestem 3 lata
i on mimo jakiejs zazdrosci (ktorej nie okazuje) pozwala mi na takie
wypady, bo mi ufa i ma ku temu podstawy. Ja naleze do osob bardzo
towarzyskich i takie wypady, spotkania sa mi potrzebne to zycia.
patrzac ze swojej perspektywy, uwazam ze nie powinienes jej ograniczac,
tylko jej zaufac, ewentualni rozmawiac z nia o tym, a takie smsm
probowac traktowac z przymrozeniem oka. Chyba ze masz wobec niej jakies
watpliwosci?-ale jezeli nie, to sproboj walczyc ze swoja zazdroscia,
boona potrafi zgasic uczucie.

pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 11:15:53

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: Papik <p...@g...w.astercity.net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 Feb 2003 07:35:50 +0100, Matjas napisał/napisała:
> Czy macie jakas recepte bym sie tak tym wszystkim nie przejmowal? i czy

Przestan ja szpiegowac :> (czytanie smsow z jej komorki nie jest madrym
posuneiciem).

> Waszym zdaniem takie pojscie z kolega na przyjecie to normalne i za bardzo
> sie tym faktem przejmuje? Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Pomozcie!!!

Odpusc sobie (ale tylko troszke) niech idzie, niech nie czuje sie jak w
klatce osaczona ze wszystkich stron Twoja osoba..
Troche tolerancji i zrozumienia proponuje ;)

--
* "emocjonalny popapraniec" * Pawel -PAPIK- Pomorski
PAPIK - Positronic Android Programmed for Infiltration and Killing
GG: 70701

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 17:34:14

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: "Elvira" <e...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Matjas wrote:
> Ostatnio przy uroczystej kolacji moja kochana dziewczyna
> powiedziala mi ze chcialaby pojsc z kolega z pracy jako osoba
> towarzyszaca (gdyz niby on nie ma innych kolezanek?!?!?)

I takie to dziwne? Niektóre kobiety lepiej dogadują się z facetami, nie
wszystkie obowiązkowo muszą mieć przyjaciółki.

> na slub a po nim na takie male przyjecie... Moja odpowiedz
> brzmiala NIE z wiadomych przyczyn.

A ona w ogóle pytała Ciebie o pozwolenie? ;-) I jakie to są te "wiadome
przyczyny"? Brak zaufania, traktowanie dziewczyny jak swojej własności, a
może Twoja niska samoocena i lęk, że każdy inny będzie lepszy od Ciebie?

> Wtedy uslyszalem kilka slow o zaufaniu, milosci itd.
> Jestesmy ze soba ponad dwa lata i na kazdym kroku pojawiaja sie > u mnie
symptomy zazdrosci gdyz co chwile ktos proponuje jej
> kawe, dostaje jakies dziwne smsy od
> znajomych i nieznajomych o tresci np "co tam slychac slonko"
> lub "co slychac w swiecie pieknych kobiet..." itd. Ona nie
> reaguje na takie rzeczy ale mnie normalnie trafia gdy cos
> takiego widze.

Wielu facetów ma dziwną manię zwracania się do kobiet, często nawet
nieznajomych, per "słonko". Natomiast Twoja dziewczyna najwyraźniej nie lubi
się ograniczać do jednego mężczyzny i zrywać wszystkich swoich znajomości
tylko dlatego, że jest Twoja dziewczyną. To wszystko nie musi oznaczać, że
Cię zdradza. Według mnie, ona chce pokazać, że jest niezależna emocjonalnie
i że prócz Ciebie ma wiele innych, interesujących znajomości z mężczyznami.
Może to jakiś lęk przed zbytnim zaangażowaniem się w związek? Jednak
psychologiem nie jestem i mogę się mylić.

> Czy macie jakas recepte bym sie tak tym wszystkim nie
> przejmowal?

A może zastosuj metodę walki tą samą bronią? Zacznij umawiać się na kawę z
koleżankami z pracy, czy z uczelni, spotykaj się więcej ze znajomymi.
Ciekawe, jak zareaguje. Być może to sprawi, że postanowi z Tobą poważnie
porozmawiać o całej sytuacji. Zamiast odstawiać sceny zazdrości czy
zakazywać jej spotkań z kolegami, zacznij zachowywać się podobnie. Może
właśnie o tę zazdrość jej chodzi? A jeśli będzie to dla niej całkowicie
obojętne z kim się widujesz, to może warto zastanowić się nad tym związkiem.
Skoro Tobie jej sposób bycia nie odpowiada, a ona njawyraźniej nie zamierza
się zmienić, to widocznie źle się dobraliście.

> i czy Waszym zdaniem takie pojscie z kolega na przyjecie to
> normalne i za bardzo sie tym faktem przejmuje? Czy spotkaliscie > sie z
czyms takim?
> Pomozcie!!!

A dlaczego idzie z kolegą, a nie z Tobą?

--
pozdrawiam,
Elvira


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 17:57:27

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Elvira" w news:b1jkqj$2gid$1@foka.acn.pl napisał(a):
>
> A dlaczego idzie z kolegą, a nie z Tobą?

Poniewaz to ten kolega jest zaproszony, a ona ma byc osoba towarzyszaca?
;-) Przypuszczam, ze nie byloby problemu gdyby to Matjas byl zaproszony na
owe wesele lub jego dziewczyna ;-)




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 19:53:22

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: t...@i...pl szukaj wiadomości tego autora

Moim zdaniem to sytuacja calkowicie normalna i nie masz czego sie obawiac.
Gdyby chciala Ci przyprawic rogi to zapewniam Cie, ze nawet o tym bys nie
wiedzial i co wiecej nie podejrzewal. A to, ze stawia sytuacje otwarcie to
jedynie dobrze swiadczy o niej.

PS. Z Twojego postu wynika, ze twoja kobieta musi byc naprawde atrakcyjna. Tak
wiec musisz wiedziec, ze ZAWSZE sie beda krecili kolo niej kolesie i
przynajmniej beda probowali. Przyzwyczaj sie do tego i nie popadaj w psychozy.

Pozdrawiam
Tuvox

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 22:42:59

Temat: Re: Jaak myslicie?
Od: "Annie" <N...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Matjas" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b1ie82$gdl$1@news.tpi.pl...
> Czy Waszym zdaniem takie pojscie z kolega na przyjecie to normalne i za
bardzo
> sie tym faktem przejmuje?

Wg mnie nie ma w tym nic zlego i powinienes pozwolic jej isc.
Ja w ogole nie rozumiem przesadnej zazdrosci.
Strasznie zatruwa zycie i moze zniszczyc zwiazek, uczucie.
Nie masz do niej zaufania, ze tak sie zachowujesz? Czy kobieta
bedaca w zwiazku nie moze miec kolegow i przyjaciol plci
odmiennej i odwrotnie? Czy bycie z kims oznacza ograniczenie sie
tylko do spedzania czasu z partnerem? Wg mnie nie.

> Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Pomozcie!!!

Tzn. z czym? Jezeli chodzi o przesadna zazdrosc to tak. Nie
na wlasnej skorze, ale moje kolezanki maja takie problemy.
Aktualnie moja przyjaciolka jest w takiej sytuacji, gdzie jej
narzeczony jest zazdrosny o innych kolegow (nawet jej szwagra!).
Ja ja znam i widze jak sie zachowuje. Nie stwierdzilam w tym nic
godnego wywolania uczucia zazdrosci. To jakie pretensje ma
do niej narzeczony jest dla mnie absurdalne. Czy on nie zna slowa
zaufanie?
Przejmuje sie tym, bo widze jak ona cierpi, caly czas placze, bo nie
moze mu nic przetlumaczyc, a ja nie potrafie jej pomoc. Moga sie
rozstac, bo on sobie wkrecil jakis film.
Taka zazdrosc do niczego dobrego nie prowadzi.

Nie wiem czy dobrze zinterpretowalam Twoj post czy jestes
przesadnie zazdrosny czy tylko w tej sytuacji. W kazdym
badz razie to jest moja opinia nt takiej zazdrosci wyrazona
bardzo delikatnie ;)

Pozdrawiam

--
Ania
"Ludzie Dzielą się na trzy grupy:
ci, którzy powodują zdarzenia,
ci, którzy obserwują zdarzenia,
ci, którzy nigdy nie zrozumieli tego, co się zdarza"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-02 22:46:32

Temat: Odp: Jaak myslicie?
Od: "Daro" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik Matjas <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b1ie82$gdl$...@n...tpi.pl...
> Ostatnio przy uroczystej kolacji moja kochana dziewczyna powiedziala
mi ze

Ale sobie wybrala moment.

> chcialaby pojsc z kolega z pracy jako osoba towarzyszaca

Co innego powiedziec "chcialam isc" a "zaprosil mnie"
Pamietaj ze ona spedza w pracy wiecej czasu z nim jak z toba.

> ma innych kolezanek?!?!?) na slub a po nim na takie male
przyjecie...

> moja odpowiedz brzmiala NIE z wiadomych przyczyn.

I slusznie

> Wtedy uslyszalem kilka slow o
> zaufaniu, milosci itd. Jestesmy ze soba ponad dwa lata i na kazdym
kroku
> pojawiaja sie u mnie symptomy zazdrosci gdyz co chwile ktos
proponuje jej
> kawe, dostaje jakies dziwne smsy od znajomych i nieznajomych o
tresci np "co
> tam slychac slonko" lub "co slychac w swiecie pieknych kobiet..."
itd. Ona
> nie reaguje na takie rzeczy ale mnie normalnie trafia gdy cos
takiego widze.
> Czy macie jakas recepte bym sie tak tym wszystkim nie przejmowal? i
czy
> Waszym zdaniem takie pojscie z kolega na przyjecie to normalne i za
bardzo
> sie tym faktem przejmuje?

Tak.

>Czy spotkaliscie sie z czyms takim?

Kilka razy i dlatego moja zona, nie zostala zadna z nich.

Pomozcie!!!

Wydaje mi sie ze jedynym ratunkiem jest - abys nabral dystansu.
Prawda jest czasem przykra jednak nie wroze z tego niczego dobrego.
I to wcale nie z twojej winy.
Wbrew pozorom jestem czlowiekiem bardzo tolerancyjnym,
Jezeli jednak ktos uwielbia towarzystwo kobiet lub mezczyzn ,
po co wiaze sie z drugim czlowiekiem.
Skoro to robi i kocha , jak moze taki pomysl przyjsc jej do glowy.
Rozwaza to? to znaczy ze dopuszcza zmiane partnera,
bo taka impreza to duze wyzwanie dla waszego zwiazku.
Zna cie a mimo wszystko oto pyta.
To nie jest chore co pisze to sa realia.
Kazdy by chcial miec zone , dzieci, wiele znajomych kobiet i
przyjaciolek.
I wiele jeszcze swobody.Tylko kto zajmie sie domem i dziecmi.
Luzne zwiazki to luzne morale,brak odpowiedzialnosci,
wyglada na to ze:
Nie dorosleś jeszcze mezczyzno lub kobieto do tego aby być z kimś.
Tym bardziej miec rodzine i dzieci.


--
Daro
ps. Nie jestem starym zgredem .Wrecz przeciwnie.
Pozdrawiam





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-03 08:34:59

Temat: "Poradnictwo grupowe" :)
Od: t...@i...pl szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Nie wiem, czy ktorys z grupowiczow zauwazyl, ale istnieje pewna prawidlowosc
porad i odpowiedzi na grupe.
Otoz kiedy pojawia sie jakis problem, powyższy jest niemalze ksiazkowym
przykladem, powstaje wysyp odpowiedzi. Ich liczba rosnie z dnia na dzien do
kilkunastu. Co ciekawe, ich przekroj jest rozny oraz skarjny w rozwiazaniach.

Skoro juz jestesmy przy tym przykladzie to odpowiedzi wahaja sie od "nie ma w
tym nic dziwnego, to normalna sytuacja" az do "to chora sytuacja, ona
ewidentnie dazy do zdrady".
Hm, ja na miejscu pytajacego o rade mialbym niezly metlik w glowie :)

Pozdrawiam
Tuvox

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-03 15:23:06

Temat: Re: "Poradnictwo grupowe" :)
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora

Nie ma w tym nic dziwnego - każdy przedstawia li tylko swoją opinię na
ten temat.:-)))
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Nazwany już kołtunem, faszystą, homofobem i seksistą.

Usuń "nie", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nagrania Hemi-Sync
czy to depresja??
c-h-a-t ................
KRAKOW pikieta przeciw wojnie z Irakiem
Co o tym myślicie-WAŻNE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »