Użytkownik "Goska" <g...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bi0k1l$aqa$1@inews.gazeta.pl...

> Nie mam nic przeciwko poradom przez internet. tym
> bardziej ze nie jest latwo dostac sie do lekarza.
> Problem jest w tym,ze osoby ktore odpowiadaja cna
> pytania pisza bzdury. Niestety niejednokrotnie to
> zauwazylam.Wiec jest apel:niech kazdy wypowiada sie
> na temat na ktorym sie zna.

...obawiam się, ze ten apel też nie do końca jest możliwy do spełnienia -
mnóstwo jest przecież osób, które mają poczucie, ze sie znają, a wiedzy
niekoniecznie (no i pewno czasem dotyczy to też lekarzy), bądź odwrotnie -
sensowna i rzeczowa wypowiedź zostanie opacznie zrozumiana, często pzrecież
ludzie rozumieją coś tak, jak chcieliby rozumieć, tzw. logika psychologiczna
różni sie od tej matematycznej... :-)
...moze jakimś sposobem byłoby podać, na jakiej wiedzy sie opiera radzący,
czy studiował medycynę, czy tylko kiedyś usłyszał coś od cioci, choć zapewne
to nei rozwiąże wszystkich problemów
...moim zdaniem, mimo że istnieje netykieta, internetu za bardzo nie można
kontrolować - pocieszające jest to, że gdy jeden z odpowiadających poda złe
informacje, często znajdzie sie taki, który je sprostuje... :-)

pozdrawiam, Agata
(nie jestem lekarzem)