« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-08 15:24:37
Temat: Re: Porozmawiac o depresji - moj byly bol
>
> Czy o to Ci chodzi?
DOKLADNIE !!!!!:):):)
Ryzykantka z ciebie, ale mnie sie zdarzylo postapic podobnie - w szkolnej
stolowce. Byla to szkola tzw. normalna, ale dzieci tak sie podczas tego
obiadu darly, ze nie slyszalam co mowi kolezanka siedzaca obok mnie!
Przebilam sie przez ten nieludzki wrzask wlasnym, pojedynczym glosem,
wymuszajac cisze, po czym wyglosilam przemowienie, ze nie zycze sobie jesc
w takiej atmosferze i mam do tego prawo, wszyscy zas - zwykly kulturowy
obowiazek to prawo uszanowac.
Wszyscy, ale to wszyscy oslupieli, ze ta drobna, watla istota jest w stanie
wydobyc z siebie taki glos, a nauczyciele w dodatku doslownie s t e z e
l i, bo nie przywolywalam zadnych kar i "pociagania do konsekwencji"" ale
powolalam sie wylacznie na obyczaje kulturowe.
Od tego czasu, kiedy wkraczalam do stolowki, wrzask zdecydowanie przycichal,
a kiedy cichnac nie planowal, tez podchodzilam do najglosniejszego stolika i
puszczalam grozne spojrzenie. Choc dzieciaki na to zachichrywaly sie ( bo w
sumie to robilam rozne malpie miny), - cichly.
A o to chodzilo.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |