« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-03-24 22:20:31
Temat: Porzeczki - choroba ?Witam !
Wydaje mi sie ze mam problem z krzakami porzeczek.
Sąsiadka twierdzi ze złapały jakies choróbsko.
Objawia się to tym ze pąki są twarde i kuliste
(takie bąble) - jak na zdjęciu :
http://www.statu.prv.pl/porzeczka.jpg
Dodatkowo - nie wiem czy to z tej
przyczyny - ale obsychają niektóre gałęzie (w zeszłym roku
musiałem wyciac jeden krzak).
Czy ktos moze poradzić
co to za choroba i jak z tym walczyc ?
Pozdrawiam,
Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-03-24 23:15:41
Temat: Re: Porzeczki - choroba ?W wiadomości news:c3t1np$o5h$1@nemesis.news.tpi.pl sd_soft
<s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Wydaje mi sie ze mam problem z krzakami porzeczek.
> Objawia się to tym ze pąki są twarde i kuliste
>
> Czy ktos moze poradzić
> co to za choroba i jak z tym walczyc ?
>
Hejka. To szpeciel wielkopąkowiec porzeczkowy. Jak masz kilka krzaków,
to obrywaj te powiększone pąki porzeczek i niszcz (pal).
Warto zaglądać do googli: http://www.dor-rol.com.pl/ddet/ogr1100-1.htm
Pozdrawiam nocnie Ja...cki
H.Z.: "Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo
pożytecznym." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-03-24 23:27:19
Temat: Re: Porzeczki - choroba ? problem z krzakami porzeczek.
> Sąsiadka twierdzi ze złapały jakies choróbsko.
> Objawia się to tym ze pąki są twarde i kuliste
jeśli dobrze pamiętam edukację ogrodniczą z działeczki pracowniczej rodziców
w dzieciństwie - to wielkopąkowiec; tata zawsze na wisnę przeglądał
krzaczki, zbierał i palił chore pąki, nie pamiętam czy stosował jakąś
chemię...
pozdrawiam
leon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-03-25 12:33:41
Temat: Re: Porzeczki - choroba ?
>
> jeśli dobrze pamiętam edukację ogrodniczą z działeczki pracowniczej
rodziców
> w dzieciństwie - to wielkopąkowiec; tata zawsze na wisnę przeglądał
> krzaczki, zbierał i palił chore pąki, nie pamiętam czy stosował jakąś
> chemię...
> pozdrawiam
> leon
>
Najchętniej zastosowałbym jakąś chemię... jezeli nie wpływała by negatywnie
na owoce, gdyż krzaczków tych jest dosc sporo.
No ale jezeli nie bedzie takiej mozliwosci to poswięce parę godzin -
przeglądne
wszystkie i poobrywam - tak jak radzicie.
Pzdr
Szymon.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-03-25 16:09:43
Temat: Re: Porzeczki - choroba ?
Użytkownik "Sz." <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3ujnb$nh8$1@news.onet.pl...
>
> Najchętniej zastosowałbym jakąś chemię... jezeli nie wpływała by
negatywnie
> na owoce, gdyż krzaczków tych jest dosc sporo.
> No ale jezeli nie bedzie takiej mozliwosci to poswięce parę godzin -
> przeglądne
> wszystkie i poobrywam - tak jak radzicie.
Ta "chemia" na wielkopąkowca jest z tych bardziej szkodliwych. Obrywaj,
dotlenisz się przynajmniej:-))))
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-03-26 09:23:08
Temat: Odp: Porzeczki - choroba ?> > Najchętniej zastosowałbym jakąś chemię... jezeli nie wpływała by
> negatywnie
> > na owoce, gdyż krzaczków tych jest dosc sporo.
> > No ale jezeli nie bedzie takiej mozliwosci to poswięce parę godzin -
> > przeglądne
> > wszystkie i poobrywam - tak jak radzicie.
>
> Ta "chemia" na wielkopąkowca jest z tych bardziej szkodliwych. Obrywaj,
> dotlenisz się przynajmniej:-))))
>
> Pozdrawiam, Basia.
Ok! Dziekuje wszystkim za pomoc.
W takim razie szkoda czasu......
..... ruszam na wielkopąkowca !
:)
Pozdrawiam !
Szymon.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |