Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Postawilam warunek

Grupy

Szukaj w grupach

 

Postawilam warunek

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 83


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-07 13:57:12

Temat: Postawilam warunek
Od: "Enya" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Wszystkich,
Wiem, ze to nie do konca dobra grupa ale moze Wy mi cos pomozecie...
Jestesmy malzenstwem od 10 lat.Moj mąz ma problemy z alkoholem.Zmeczona walka z
jego nalogiem postawilam warunek, ze jesli nie zacznie sie leczyc to odejde
wraz z dzieckiem.No i co dalej? Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis poradni?
Gdzie powinnismy sie udac? Czy wychodzenie z uzależnienia jest zwiazane z
natychmiastowym zaprzestaniem spożywania alkoholu czy odstawia się go powoli?
Moze zadaje glupie pytania ale musze sie przyznac nic o tym nie wiem :-(
no i najwazniejsze ... moja kosekwencja... mam dosc szukania po domu butelek,
nie chce wciaz sprawdzac czy jest trzezwy, jestem juz tym bardzo zmeczona ale
jesli sie zdarzy ze znowu siegnie po alkohol to co mam zrobic? Odejsc? no bo
chcac byc konsekwentna to powinnam tak zrobic ...
pozdrawiam
Enya

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-05-07 14:15:26

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: c...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis poradni?

Tak. Człowiek nadużywający alkoholu potrzebuje takiej pomocy, chociaż czasem
powodowany wstydem odrzuca ją. Mimo to okaż mu tę pomoc. Znajdź dobrą poradnię,
gdzie przyjmują ludzi z problemami alkoholowymi, może najpierw idź na spotkanie
sama, dowiedz się jak przebiega powrót do życia bez alkoholu, będziesz wtedy
mężowi bardziej przydatna. Tam ci powiedzą, co i jak robić. Jeśli ci na nim
zależy, to go ratuj. Ważne jest także, czy on sam chce się ratować. Daj mu jakąś
motywację, pokaż że jesteś z nim, ale tylko wtedy kiedy on porzuci alkohol. Bądź
w tym całym przedsięwzięciu zdecydowana i twarda. Nie ustępuj mu, nie daj się
nabrać na to, że dziś to tylko wyjątkowo jeden kieliszeczek, bo są imieniny, bo
to, bo tamto... Nie zdgadzaj się na żadne wyjątki, zobaczy, że jesteś twarda i
będzie cię za to szanował, a każdy normalny człowiek liczy się ze zdaniem tego,
kogo szanuje czyli twoim także.

jestem juz tym bardzo zmeczona ale
> jesli sie zdarzy ze znowu siegnie po alkohol to co mam zrobic? Odejsc? no bo
> chcac byc konsekwentna to powinnam tak zrobic ...

Spróbuj sobie odpowiedzieć uczciwie na pytanie: czy mogłabyś całe życie spędzić
w oparach alkoholu u boku nietrzeźwiejącego człowieka ?
Nie mogłabyś, prawda ? Jeśli wyczerpiesz już wszystkie możliwości, to jest to -
uważam - jedyne wyjście.

Pozdr.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-05-07 20:00:42

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Enya" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7b5f.0000022d.409b95b8@newsgate.onet.pl...
> Witam Wszystkich,
> Wiem, ze to nie do konca dobra grupa ale moze Wy mi cos pomozecie...
> Jestesmy malzenstwem od 10 lat.Moj mąz ma problemy z alkoholem.Zmeczona
walka z
> jego nalogiem postawilam warunek, ze jesli nie zacznie sie leczyc to
odejde
> wraz z dzieckiem.No i co dalej? Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis poradni?

Jezeli postanowi sie leczyc to pewnie ze tak.

> Gdzie powinnismy sie udac?

Do poradni AA

Czy wychodzenie z uzależnienia jest zwiazane z
> natychmiastowym zaprzestaniem spożywania alkoholu czy odstawia się go
powoli?

Odstawia sie od razu.

> Moze zadaje glupie pytania ale musze sie przyznac nic o tym nie wiem :-(
> no i najwazniejsze ... moja kosekwencja... mam dosc szukania po domu
butelek,
> nie chce wciaz sprawdzac czy jest trzezwy, jestem juz tym bardzo zmeczona
ale
> jesli sie zdarzy ze znowu siegnie po alkohol to co mam zrobic? Odejsc?
no bo
> chcac byc konsekwentna to powinnam tak zrobic ...

Z alkoholikami to jest tak ze musza osiagnac dno aby zaczeli sie leczyc.....
Czyli musza stracic wszystko,niestety :(

Pozdrawiam.Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-05-08 07:43:34

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: Jarek Skórski <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Enya" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7b5f.0000022d.409b95b8@newsgate.onet.pl...

> Witam Wszystkich,
> Wiem, ze to nie do konca dobra grupa ale moze Wy mi cos pomozecie...
> Jestesmy malzenstwem od 10 lat.Moj mąz ma problemy z
> alkoholem.Zmeczona walka z jego nalogiem postawilam warunek, ze
> jesli nie zacznie sie leczyc to odejde wraz z dzieckiem.No i co
> dalej?
> Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis poradni?

w żaden sposób
zajmij się sobą a on sam ma zacząć się leczyć
nie wystarczająco już mu "napomagałaś" ??


> Gdzie powinnismy sie udac?

*Ty* powinnaś poszukać i udać się na grupę wsparcia dla rodzin
alkoholików
a męża pozostawić jego własnej inwencji

> Czy wychodzenie z uzależnienia jest zwiazane z
> natychmiastowym zaprzestaniem spożywania alkoholu czy odstawia się go
> powoli? Moze zadaje glupie pytania ale musze sie przyznac nic o tym
> nie wiem :-( no i najwazniejsze ... moja kosekwencja... mam dosc
> szukania po domu butelek, nie chce wciaz sprawdzac czy jest
> trzezwy, jestem juz tym bardzo zmeczona ale jesli sie zdarzy ze
> znowu siegnie po alkohol to co mam zrobic? Odejsc? no bo chcac byc
> konsekwentna to powinnam tak zrobic ... pozdrawiam

Odejść powinnaś już dawno. A dopiero potem ewentualnie negocjować
warunki powrotu ....
Chcesz się założyć że nie zacznie się leczyć ?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-05-08 07:45:53

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: Jarek Skórski <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7gpq3$2etl$1@news.atman.pl...


>> Witam Wszystkich,
>> Wiem, ze to nie do konca dobra grupa ale moze Wy mi cos pomozecie...
>> Jestesmy malzenstwem od 10 lat.Moj mąz ma problemy z
>> alkoholem.Zmeczona
> walka z
>> jego nalogiem postawilam warunek, ze jesli nie zacznie sie leczyc to
> odejde
>> wraz z dzieckiem.No i co dalej? Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis
>> poradni?

> Jezeli postanowi sie leczyc to pewnie ze tak.

Alkoholik i postanowienie ?
Sugerowałbym raczej - jeśli rozpocznie proces wychodzenia z nałogu

>> Gdzie powinnismy sie udac?
> Do poradni AA

nie ma takiej poradni

> Z alkoholikami to jest tak ze musza osiagnac dno aby zaczeli sie
> leczyc..... Czyli musza stracic wszystko,niestety :(

A w tym wypadku stracił wszystko ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-05-08 11:55:22

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7i2pu$l9r$1@news.onet.pl...

> Alkoholik i postanowienie ?
> Sugerowałbym raczej - jeśli rozpocznie proces wychodzenia z nałogu

Moj braciak osiagnal dno-sam postanowil sie leczyc.Poprosil mnie abym z nim
pojechala do poradni AA.Nie pije juz dwa lata....


> nie ma takiej poradni

Jest.


> A w tym wypadku stracił wszystko ?

Tak.
Stracil rodzine,znajomych,prace,pieniadze-zostal mu kac i delira.

Magda



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-05-08 15:51:44

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: Jarek Skórski <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c7iho9$1api$1@news.atman.pl...


>> Alkoholik i postanowienie ?
>> Sugerowałbym raczej - jeśli rozpocznie proces wychodzenia z nałogu
> Moj braciak osiagnal dno-sam postanowil sie leczyc.Poprosil mnie
> abym z nim pojechala do poradni AA.Nie pije juz dwa lata....

mylisz postanowienie z determinacją

>> nie ma takiej poradni
> Jest.

gdzie ?
gdzie jest poradnia anonimowych alkoholików ?

>> A w tym wypadku stracił wszystko ?
> Tak.
> Stracil rodzine,znajomych,prace,pieniadze-zostal mu kac i delira.

ale ja nie pytam się o Twojego brata , tylko o to na co odpowiedzialaś
wcześniej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-05-08 17:49:31

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarek Skórski wrote:

> gdzie ?
> gdzie jest poradnia anonimowych alkoholików ?

http://www.aa.org.pl/regiony.html

PS. Determinacja to niezłomne postanowienie. Mrówka dobrze mówi.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-05-08 19:07:47

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: "chomik" <chomik1979@( usuć to)o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Enya" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości

> Witam Wszystkich,
> Wiem, ze to nie do konca dobra grupa ale moze Wy mi cos pomozecie...
> Jestesmy malzenstwem od 10 lat.Moj mąz ma problemy z alkoholem.Zmeczona
walka z
> jego nalogiem postawilam warunek, ze jesli nie zacznie sie leczyc to
odejde
> wraz z dzieckiem.No i co dalej? Czy mam mu pomoc w szukaniu jakis poradni?
> Gdzie powinnismy sie udac? Czy wychodzenie z uzależnienia jest zwiazane z
> natychmiastowym zaprzestaniem spożywania alkoholu czy odstawia się go
powoli?
> Moze zadaje glupie pytania ale musze sie przyznac nic o tym nie wiem :-(
> no i najwazniejsze ... moja kosekwencja... mam dosc szukania po domu
butelek,
> nie chce wciaz sprawdzac czy jest trzezwy, jestem juz tym bardzo zmeczona
ale
> jesli sie zdarzy ze znowu siegnie po alkohol to co mam zrobic? Odejsc?
no bo
> chcac byc konsekwentna to powinnam tak zrobic ...

Witam
Zostawiłam cały post, ponieważ nie wiedziałam co wyciąć. Wszystko co piszesz
jest ważne.

Alkoholizm to jest choroba, straszna, która pociąga za sobą same
nieszczęścia. Osobie która pije należy pomóc, ale jest warunek, ta osoba
musi to chcieć sama. Żadne twoje zmuszanie nic nie da. Jeżeli z głębi serca
TŻ nie chce z tym skończyć , prędzej czy później nałóg stanie się
silniejszy.
Nie wiem jak wygląda u ciebie leczenie alkoholika, ale w moim mieście nie ma
żadnych klubów AA. Jedyne rozwiązanie to zakład psychiatryczny ( defakto nie
jest łatwo tam umieścić chorego). Jeżeli dana osoba targnie się na życie (
szkodzi sobie) jest to tym łatwiej, tak samo jest jeżeli sam zdecyduje na
takie leczenie odwykowe. Nie zmusi się. Można dać sprawę do sądu o
umieszczenie chorego ( u nas to nic nie dało). Wujek dopiero po próbie
samobójczej został umieszczony. Został wszyty Esperal ( niestety i leczenie
i lek nic nie dały. Sięgnął dna. Ciocia go zostawiła, stracił pracę.
Myślę, że wtedy może jakoś by przyszedł po rozum, ale.... jego mama wzięła
go pod własne skrzydła. To była zła miłość. Pozwoliła mu pić, dawała kasę.
Skończyło się źle. Wujek popełnił samójstwo.


Aga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-05-08 21:00:26

Temat: Re: Postawilam warunek
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarek Skórski" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c7iv8n$lqj$1@news.onet.pl...

> mylisz postanowienie z determinacją

Zazwyczaj alkoholik gdy zamierza sie leczyc to jest zdeterminowany a co za
tym idzie postanawia nie pic.


> gdzie ?
> gdzie jest poradnia anonimowych alkoholików ?

Hm,a moze inaczej sie to zwie?U nas w Wawie jest cos takiego na ul.Kolskiej.


> ale ja nie pytam się o Twojego brata , tylko o to na co odpowiedzialaś
> wcześniej

Tzn o co?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zdrada
Re: pseudo-feminizm kobiet -przyczyna katastrofy
Re: pseudo-feminizm kobiet -przyczyna katastrofy
Odszkodowanie za odmowe badan prenatalnych
Poradźcie! - ubezpieczenie na życie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »