> dokladnie, Pan Krzysztof nie byl studentem albo byl nim dawno.
Pan Krzysztof, Drogi Mlody Duchem i Umyslem Kolego, widzi to tak: student
prawa ktory bierze narkotyki to jak student wydzialu wokalnego z afazja -
moze i jest to godne podziwu, ale nie ma w tym za grosz sensu.
Pozostaje z _naleznym_ szacunkiem
--
Krzysiek, EBP