« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-25 14:33:10
Temat: Postulat dla mężaW związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
proszę zapoznaj się i podziel obowiązkami z kimś....
Ponieważ uznałeś iż cytuję " A co ty tam sprzatasz..."
mnie raczej nie bierz pod uwagę.
Ty lub wy sie wykażcie.
DO CODZIENNYCH OBOWIĄZKÓW NALEŻY:
-zcieranie kurzów szmatką zwłaszca ze sprzętów typu telewizory magnetofony
monitory klawiatury itp i oczywiści półki
-odkurzanie
-mycie podłogi tam gdzie brudno ZWŁASZCZA w zimie w przedpokoju
-zabezpieczenie podłogi :ścierka, papiery, dywanik itp tam gdzie stawia się
brudne buty
u DZIECI:
-sprzątanie pokoju dzieci: jw. odkurzanie i zbieranie jedzenia z podłogi
oraz tego co jest tym zafajdane
-mycie i konserwacja czyli naprawa zabawek!!
-czystość biurka i dostarczanie kredek i papieru i sprzątanie tego
-dbanie aby dzieci miły się w co ubrać ----PRANIE!!!!!
-jeżeli trzeba prasowanie
-na każdy dzień ok 2-3 zmian ubranek musi być w pogotowiu
-dbanie aby dzieci miały w czym iść na spacer następnego dnia - zazwyczaj
się bardzo brudzą na spacerze
-czyszczenie ich butów raczej codziennie
w ŁAZIENCE:
- każdy myje po sobie wannę!!
- każdy myje po sobie umywalkę jak ją zabrudzi
- każdy wyciera po sobie podłogę i suszy dywanik
- każdy suszy własny ręcznik żeby mu nie zgnił!!!
- ręcznik należy prać sobie co 1-2 tygodnie inaczej zaśmierdnie i
zgnije!!!!!
- wietrzenie aby nie powstał grzyb ----codziennie!! (otwieranie lufcika
czyli okienka)
- zastanowienie gdzie poumieszczać potrzebne przedmioty łazienkowe których
nie ma gdzie postawić (szmatki i leki proszki itp)
- suszenie wszyskich szmatek wykorzystanych do sprzątania!!!!!
- myci podłogi dokładne we wszystkich zakamarkach także za pralką gdzi
gromadzą sie tony kurzu
pod wanną (takie dokładne 1 raz na tydzień)
- sprawdzanie czy nic nie pleśnieje w koszu na brudną bieliznę
- czasami mycie tego kosza
- mycie lustra i wszystkich półeczek!!!!
- 1 raz na 2 tygodnie mycie glazury!!!!
- dbanie o to by przy wannie nie zrobił się grzyb - ew. trzeba zastosować
zgodnie z instrukcją środek przeciw grzybowi
- codziennie osuszanie brzegów wanny
PRANIE:
- pralka musi być po praniu wietrzona i osuszana najlepiej wyjąć pojemnik na
proszek
inaczej zaczyna śmierdzieć
- dbanie o to aby był proszek : do białego, do kolorów , dla dzieci, płyn do
wełny i polarów
- nie wolno przechowywać prania w pralce
-NALEŻY ROBIĆ CONAJMNIEJ JEDNO PRANIE DZIENNIE BO TWORZY SIĘ ZATOR
- zmyślne i sprytne rozmieszczanie prania w domu na noc stojak z mokrymi
rzeczami może stać w dużym w wekchendy w małym pokoju
KUCHNIA:
- zmywanie conajmniej po sobie naczyń i garnków i wszystkiego po małych
dzieciach
- mycie desek do krojenia
- mycie kuchenki
- codzienne mycie zlewu najlepiej płynem lub proszkem bakteriobujczym np: z
chlorem
- przetykanie zlewu, czyszczenie sitek ( tych czerwonych tam gdzie odpływy)
- sprzątanie blatów KONIECZNIE przed nocą po kolacji tak aby śniadanie dało
sie zrobić szybko i czysto
- wyrzucanie puszek, kartonów i butelek po napojach
- czyszczenie piekarnika po tych co tam pieką (teraz to wasze obowiązki)
- dbanie o czystość ścierek i fartuszków zawsze muszą być conajmniej 2
ścierki i fartuch
- suszenie ścierek często się moczą przy ścieraniu
- dbanie aby szafka pod zlewem była sucha!!! - już odkleja się laminat
-dbanie o czystość podłogi w kuchni zamiatanie i podnoszenie resztek
jedzenia - jeżeli się tego nie robi kilka razy dziennie to jedzenie na
trwałe przykleja się do podłogi i jest nie do odmycia!!!
- 1 raz na 2 tygodnie mycie glazury!!!!
- przynoszenie wody
- wyrzucanie śmieci mycie kubła i miejsca gdzie kubeł stoi , zmiana worków
PRZEDPOKÓJ:
- dbanie o czystość szafki na buty
- spryskiwanie specjalnym dezodorantem do butów -wnętrza obuwia domowników
bo tego sami nie robią i ich buty śmierdzą
- dbanie aby nikt nie chodził w butach po domu - to będzie dla was wielkie
utrudnienie przy sprzątaniu- chodzi o to że piach roznosi się po pokojach -
DLATEGO LEPIEJ GDY KAŻDY KTO PRZYJDZIE ZAMIATAŁ PIACH I KTÓRY WNIÓSŁ NA
BUTACH
- jeżeli czyjaś kurtka jet mokra to suszenie jej
- jeżeli zmienia się pora roku sprawdzanie czy w pudłach na pawlaczu lub w
piwnicy są ubrania dla całej rodziny na daną porę roku --- buty --
kurtki --- czapki -- szaliki --- RĘKAWICZKI -- dzieci muszą mieć po ok 4 par
rękawiczek - 2 nieprzemakalne!!!
- konserwacja odurzacza ciągle coś tam trzeba skleić naprawić
--oczywiście cały pojemnik na wodę od niego trzeba myć po odkurzaniu i
lepiej trzymać go na balkonie bo inaczej zaczyna po 1 dniu śmierdzieć
WC:
- pilnowanie aby każdy wycierał po sobie deskę jak zasika
- pilnowanie aby był płyn do mycia WC
- aby były te koszyczki do zawiesznia w muszli klozetowej
- papier
- opróżnianie kosza na śmieci w WC
- dopilnowanie tego kto tam robi remont aby była tam odpowiednia ilość
miejsc na ustawienie różnych środków czyszczących i APTECZKA
- mycie podłogi w WC i co jakiś czas ścian i drzwi (aby nie gromadziła się
tam nadmierna ilość bakteri które wynosimy z kibla na rękach)
- pilnowanie aby wszyscy myli ręce po wyjściu z WC
POŚCIEL NASZA I DZIECI:
- conajmniej 1 raz wm cu zmienić czyli wyprać i założyć bo nie mamy na
zmianę
- u dzieci często zmieniać u Jasia 1 raz na tydzień u Grzesia prześćieradło
co drugi dzień - zawsze je upaprze
DYWANY:
-trzepać lub odkurzać prać pianką 1 raz na 2 mce
DUŻY POKÓJ:
-ponieważ jest tam stół: ZMIATANIE POD STOŁEM po każdym posiłku
- zmywanie ceraty po kożdym posiłku
- wynoszenie i przynoszenie naczyń
- mycie blacika i siedzonka Dzidzi
- dbanie aby miał czyste śliniaczki
- pilnowanie aby wszyscy myli ręce przed jedzeniem i wyjściu z WC
- porządek w kasetach i płytach
- spróbuj namówić jakiegoś faceta aby zrobił półki lub komuś ukradł
PODLEWANIE ROŚLIN
u TOMKA:
za wszystko odpowiada Tomek - wykonuje sprzątanie raz na tydzień
- podlewanie kwiatków
-zcieranie kurzów szmatką zwłaszca ze sprzętów typu telewizory magnetofony
monitory klawiatury itp i oczywiści półki
- odkurzanie
- mycie podłogi
- mycie naczyń ni egromadzenie zasyfionych
- zmienia pościel co 1 mc i ręczniki najdalej co 2tyg
- sam robi sobie pranie i sam je suszy i sam prasuje
+ Tomka dotychczasowe obowiązki - często się miga trzeba dopilnować i jak
się nie dopilnuje zrobić samemu
co jest wkurzające i nie nastroi Cię pozytywnie do niczego
- przynoszenie wody oligoceńskiej--------- codziennie --1x 5l
- wyrzucanie śmieci mycie kubła i miejsca gdzie kubeł stoi , zmiana
worków ---codziennie
- lustro w łazience ------1 raz w tyg. środa
- kibel w środy - nad i pod deską i wewnątrz i z tyłu i nadole
NAPRAWY BIERZĄCE:
- pozszywać pokrowiec na materac Jasia
- pozszywać naszą pościel
- zaszyć Jasia kalesony
- naprawić kibel
- zrobić półki w kuchni
- porządne chaczyki na ścierki w kuchni
- chaczyki na fartuszki może za drzwiami w kuchni
- zbudować szafę z półkami dla nas na ciuchy
- półki na książki x 2
- pomalować progi
- umyć duże drzwi i od kuchni i łazienki i kibla
- uszczelnić przy zlewie
- kupić Dzidzi ortalionowe rękawiczki i kurtkę
- wazelinę lub krem na mróz
- pistolet na klej
- PRZESTAWIĆ TELEFON jak sądzę trzeba wykonać pókę(może nad skanerem)
CO DWA (2) miesiące zgodnie z zaleceniami alergologa:
- wyprać dywany i tapicerkę ALERTEXEM
- co dwa miesiące prać ubrania z alertexem 2 nakrętki do proszku do prania
- aby wyprać wszystko włącznie z zasłonami , kołdrami, pościelą, ubrankami i
kocami potrzeba 3 bulelki ( dwie mi nie wystarczyły i te dwie paczki co leżą
zasypane śniegiem na balkonie trzeba wyprać jak zakupisz płyn)
jedna but 20 zł
- zdaje się że trzeba spryskać co tydzień doraźnie zasłony i tapicerkę
POZATYM OCZYWIŚCIE ZAKUPY
Ja postaram się gotować jak będzie co .
Możesz zgłaszać chęć zjedzenia danej potrawy.
Na spacery z dziećmi wychodzę ja więc spoko...
i ja daję im jeść więc oto spoko.
I JAK TO WSZYSTKO ZROBICIE (TY I CI CO ICH NAMÓWISZ DO POMOCY) TO MUSICIE
BYĆ MILI DLA POZOSTAŁYCH DOMOWNIKÓW BO BĘDĄ MÓWILI ŻE JESTEŚCI WREDNI A I
TAK WAS NIE DOCENIĄ
JEŻELI NIE BĘDZIECIE TEGO ROBIĆ TO ZAROŚNIECIE BRUDEM I PRZYJEDZIE MILICJA I
ZABIORĄ DZIECI DO POGOTOWIA OPIEKUŃCZEGO I ZABIORĄ WAM PRAWA RODZICIELSKIE
ALE JAK NIE BĘDZIECIE TEGO WSZYSTKIEGO ROBIĆ TO I TAK DZIECI ZACHORUJĄ Z
BRUDU I PÓJDĄ DO SZPITALA
A JAK BĘDZIECIE ZBYT WYMAGAJĄCY WOBEC DZIECI TO WSADZĄ WAS DO WIĘZIENIA ZA
ZNĘCANIE ... I
I TAK DZIECI WAM ZABIORĄ
A JAK BĘDZIECIE ZBYT WYMAGAJĄCY WOBEC PARTNERA TO ON ODEJDZIE WIĘC LEPIEJ
RÓBCIE TO SAMI
I POPROSTU ODWIEDZAJCIE PSYCHIATRĘ
POWODZENIA KOCHANIE
ZACZYNAM PRACĘ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-01-25 14:47:10
Temat: Re: Postulat dla męża
"idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:ct5m84$h47$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Cieszę się, że nie jestem tym mężem..... ;)
A co? Lepiej być tą żoną?
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-01-25 14:52:03
Temat: Re: Postulat dla męża
Użytkownik "Luiza" <l...@o...pl.WYTNIJ.TO> napisał w wiadomości
news:ct5lj0$e5m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
>
> proszę zapoznaj się i podziel obowiązkami z kimś....
Cieszę się, że nie jestem tym mężem..... ;)
--
pozdrawiam
Monika
http://idiomka.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-01-25 14:53:20
Temat: Re: Postulat dla mężaUżytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ct5m84$h47$1@nemesis.news.tpi.pl...
> [...] Cieszę się, że nie jestem tym mężem..... ;)
A ja, o ile dobrze odczytałam treść i intencje, cieszę się, że się kobieta
zebrała i napisała.
Pozdrawiam
H. (kawałek o półkach był rewelacyjny :), ale pasywnej agresji nie popieram)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-01-25 14:54:43
Temat: Re: Postulat dla męża
Użytkownik "Luiza" <l...@o...pl.WYTNIJ.TO> napisał w wiadomości
news:ct5lj0$e5m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
>
> proszę zapoznaj się i podziel obowiązkami z kimś....
>
>........
>
> POWODZENIA KOCHANIE
>
> ZACZYNAM PRACĘ
>
>
Ubawiłam się setnie....Dobre.
Prawie jak bym do swojego męża pisała.
Elma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-01-25 15:02:58
Temat: Re: Postulat dla męża"Luiza" <l...@o...pl.WYTNIJ.TO> wrote in message
news:ct5lj0$e5m$1@nemesis.news.tpi.pl...
>W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
>
> proszę zapoznaj się i podziel obowiązkami z kimś....
>
> Ponieważ uznałeś iż cytuję " A co ty tam sprzatasz..."
>
> mnie raczej nie bierz pod uwagę.
>
> Ty lub wy sie wykażcie.
a co danaosoba bedzie robic w takim domu?
acha, straaaasznie rzadko pierze recznik tzn maja
prac. ja bym sie w takowy nigdy w zyciu nie wytarla.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-01-25 15:03:00
Temat: Re: Postulat dla męża
Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ct5m5u$4b5$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Cieszę się, że nie jestem tym mężem..... ;)
>
> A co? Lepiej być tą żoną?
Korciło mnie, żeby napisać coś w podobnym klimacie, jak poprzedni post, ale
skoro nie wiesz, jak zinterpretować ten zbiór znaków: ;) nie będę ryzykować
:D
Nawiasem mówiąc i już bez mrugania okiem - cieszę się, że jestem sobą, a nie
tym mężem.
--
pozdrawiam
Monika
http://idiomka.blog.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-01-25 15:14:19
Temat: Re: Postulat dla męża
Użytkownik "Luiza" <l...@o...pl.WYTNIJ.TO> napisał w wiadomości
news:ct5lj0$e5m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W związku z planowaną przezemnie pracą zarobkową
[ciach] nudy
i zieeefff.
Nie wiem czy to nie jakieś ctrl+c, ctrl+v więc sie tylko krótko odniosę.
W wielu ofertach sprzedaży samochodów tez jako luksusowy dodatek podają
lampkę w suficie, czy licznik dziennego przebiegu.
Na podobnej zasadzie ta lista jest skonstruowana.
Może by sie autorka pofatygowala i jesza tak bardziej na czas to
przeliczyła - na przyklad tą wielce wymagającą czynnośc "wietrzenie aby nie
powstał grzyb ----codziennie!! (otwieranie lufcika czyli okienka)"
A moze ja intencji nie zrozumiałem... opieprzam sie w pracy i mi mózg
więdnie.
brow(J)arek pozdrawia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-01-25 15:20:04
Temat: Re: Postulat dla mężaUżytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ct5nnu$eq8$1@213.17.234.82...
> [...] Może by sie autorka pofatygowala i jesza tak bardziej
> na czas to przeliczyła - na przyklad tą wielce wymagającą
> czynnośc "wietrzenie aby nie powstał grzyb ----codziennie!!
> (otwieranie lufcika czyli okienka)"
Te trzy czy cztery bardziej wymagające pominąłeś tak przez zupełny
przypadek? ;) A serio - czasem by człowiek wolał przerzucić ze dwie tony
węgla niż musieć stale pamiętać o gazylionie dupereli, z których każda
wymaga ot, wspięcia się na palce i przekręcenia klamki, ale wszystkie razem
dają zajęcie 36 godzin na dobę. A kto nie doświadczył na własnej skórze
postawy "ja zarabiam pieniądze, reszta to twój problem"[1], może faktycznie
mieć kłopot z wyobrażeniem sobie, jak to daje w kość.
> [...]opieprzam sie w pracy [...]
Ale zarabiasz pieniądze! :)
[1] Nie sugeruję, że autorka wątku akurat tak. Ale parę razy się zetknęłam.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-01-25 15:32:46
Temat: Re: Postulat dla męża
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl> napisał w
wiadomości news:ct5o59$2lt$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Te trzy czy cztery bardziej wymagające pominąłeś tak przez zupełny
> przypadek? ;) A serio - czasem by człowiek wolał przerzucić ze dwie tony
> węgla niż musieć stale pamiętać o gazylionie dupereli, z których każda
> wymaga ot, wspięcia się na palce i przekręcenia klamki, ale wszystkie
razem
> dają zajęcie 36 godzin na dobę.
No to kiedy jakis prosty teścik zaplanujemy (miast 2 ton węgla może jeszcze
byc wymiana wydechu w samochodzie, kafelkowanie jakieś).
Problem o ktorym piszesz to zgnuśnienie. Wielu z nas woli zrobić coś dużego,
a raz, a nie pierniczyć się z drobiazgiem od rana do nocy. Człowiek wpada w
otepienie które prowadzi do tego, ze robi coraz mniej i jest coraz bardziej
zmęczony. Plan... plan trzeba mieć.
>A kto nie doświadczył na własnej skórze
> postawy "ja zarabiam pieniądze, reszta to twój problem"[1], może
faktycznie
> mieć kłopot z wyobrażeniem sobie, jak to daje w kość.
Oczywiście przyjmujemy zgodnie to ulubione założenie, że to faceci zarabiaja
pieniądze leżąc, a problemy zostawiają kobitkom.
> > [...]opieprzam sie w pracy [...]
>
> Ale zarabiasz pieniądze! :)
Za mało jak za takie opieprzanie ;)
Wiesz w wielu tych utyskiwaniach (kobiecych) główny problem jaki odnajduje
to cyklicznośc pewnych spraw typu "dopiero co posprzątałam przed południe, a
tu już dzieciak rozwydrzony i ten leń mąż co tylko się opieprza w robocie
znowu mi nabalaganili". No niestety tak to juz jest. Ja tez ledwie zalatwię
jednego kontrahenta, a tu juz następny dzwoni (albo i w trakcie) - no nic
tylko sobie w leb strzelić. A moglem byc artystą lub sportowcem albo chociaz
hippisem i wieść taki ciekawy żywot...
brow(J)arek pozdrawia (coraz bardziej zmeczony tym opieprzaniem się)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |