Data: 2012-03-29 19:57:18
Temat: Re: Poszukuję
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jl2e00$nop$...@n...icm.edu.pl...
W dniu 2012-03-28 22:33, Chiron pisze:
>> Ja postępuję podobnie. To się nazywa "sztama". Dlaczego tak jest z mojej
>> strony? Widzę to tak, jak już napisałem: załóżmy, że Ixi stawia jakąś
>> tezę (było to całkiem niedawno). Żadna z osób, które biorą udział w
>> dyskusji- nawet nie zapyta: dlaczego tak uważasz? Jakie masz argumenty?
>> Zaczyna się "w mordę i z kopa". W tej sytuacji Iksełka usiłuje
>> dyskutować z wami wszystkimi- PRZECIWKO niej. A jak coś napisze
>> nieściśle, może nawet błędnie- bo nerwy puściły- to robicie z tego takie
>> pośmiewisko, że zastanowić się wypada: co naprawdę próbujecie w ten
>> sposób osiągnąć? Nie zdąży w porę skorygować pomyłki- no to dopiero
>> macie- jaka to ona jest krnąbrna i zła. Chcesz, żebym w takiej sytuacji
>> jeszcze próbował dyskutować? To tak, jakbym podszedł do kopanego i
>> opluwanego i próbował w tym momencie rozpocząć z nim dyskusję. Poza tym-
>> z bardzo wieloma tezami Iksełki- zgadzam się.
>Proponuję jednak przejść na "ty", nie musisz mnie traktować liczbą mnogą.
>:)
Tylko ja pisałem o sytuacji, kiedy to dyskutuje w ten sposób kilka osób.
>Co do meritum - ja nie poczuwam się do odpowiedzialności za żadne
>zaszczuwanie nikogo. Jeśli ktoś rzuca tezę, że "płacz na pogrzebie jest
>teatralny, a płaczący mężczyzna to baba", to chyba wie, co robi i raczej
>_liczy_ na silny odzew, a nie jest niewinnym biedactwem. To wynika z toku
>dyskusji, bo jakiekolwiek sensowne argumenty padają ze strony niewiniątka
>znacznie później, już po zasianiu pierwszego fermentu.
Jest teza. I grupa w takiej sytuacji powinna otworzyć przestrzeń na
argumenty tę tezę broniące. No niech dyskutant przedstawi argumenty. Zamiast
tego- dostaje taka osoba z kopa, inny poprawia "z liścia"- i potem
zaskoczenie, skąd w kopanym tyle agresji- zamiast przepraszać- to się broni.
>> Mam przekonanie- nie wrażenie, że nie chcesz czegoś przyjąć do
>> wiadomości. Spoko- wiem nawet, że jak Ci to napiszę- ba! Zwiążę i będę
>> krzyczał do ucha- i tak nie usłyszysz. Spoko- wiem o tym. Czyli: nie
>> będę.
>>
>Ależ krzycz, tylko nie zagłusz sobie przy okazji własnej świadomości.
Mnie to niepotrzebne
--
Chiron
|