glob pisze:
> Vilar wrote:
>> Zastanawiam si?, co czuj? rodzice takich anio?eczk?w......
>> Ze si? nie sprawdzili jako rodzice?
>> Czy ze nagle odkrywaj?, ?e maj? w domu potwora? I co dalej?
>>
>> Co do "Kotki" to mam podobne zdanie.
>> Jako? pachnie mi to wszystko inscenizacj? i "dobr? gr? aktorsk?".
>> Ale po?yjemy, zobaczymy, nie?
>>
>>> W PL - czasem jeszcze bardziej ni? ~normalnie
>> My?lisz, ze Polska pod jakim? wzgl?dem wyr?znia si? spo?r?d innych kraj?w?
>> W ka?dym razie nikt u nas jeszcze (!) nie urz?dzi? rzezi w szkole.
>> Ale to zastanawiaj?ce, sk?d nagle wype?z?o tyle bezmy?lnego, okrutnego
>> barbarzy?stwa. Jako? nie pami?tam czego? takiego ze swojego dzieci?stwa.
>> Media? W sumie ci?ko czasami trafi? w TV na film, w kt?rym kto? by kogo?
>> nie katowa?, nie zabija?, nie gwa?ci?. Gry?
>>
>> M.
>
> To nie telewizja,bo ona bardzo często rozładowuje napięcia,Ale zobacz
> ile Polaków wyje z nienawiści,a dzieci się wzorują i po prostu
> wyrażają to co ich otacza wprost.
>
Ja stawiam na środowiska rynsztok-hip-hopowe i chęć zaistnienia nawet
jeśli ma to się odbyć wielkim osobistym kosztem.
Nieważne jak, ważne żeby było głośno. Na jakości już mało komu zależy.

--
"Truth or happiness. Never both."