Data: 2009-06-09 08:24:10
Temat: Re: Potłuczona Kotka
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Saulo pisze:
> Widziałem, jak pomógł. Zakonczyl histerie.
W scenkach, które czasami widuję, zwykle zaostrza.
> Sam dałem klapsa raz w życiu, w zdenerwowaniu, gdy dziecko przeszkadzało
> mi bezsensownymi radami przy naprawie kompa
> - i bardzo tego żałowałem (mimo, ze "mialem racje").
Takie coś potrafi wkurzyć wiem. No ale klapsa za próbę pomocy? ;)
Mnie najbardziej wkurza takie nakręcanie się dziecka we własnej
frustracji i marudzeniu, nie znoszę takiego jęczenia. Ze dwa razy mnie
poniosło w takiej sytuacji i ścisnęłam mocno za ramię, ale to nie pomaga
żadnej stronie.
Ewa
|